dziendobekrek
jestem nietomna, ok 23 przyjechalismy z rodzicami do domua potem z T i moim bratem jeszcze gadalismy przy piwku do 1:30...Oskar przebudzil sie o 23 obudzilismy go gadaniem i zasnal dopiero jak my zasnelismy a wstal o 8...
Kamizela podziel sie ,podziel!!! hihi
ja tez nic nie wygralam nawet 3-ki....a sporo tych kuponow wyslalam..T 10 a ja 6 ...i nic kompletnie nic..tez wszystko obok..niby sie nie wierzy ze cos sie wygra ale zawsze jakas cicha nadzieja jest..
Patka to mialas historie z tym szkielkiem, tez bym zawalu dostwala...
ale dobrze ze wszystko sie dobrze skonczylo!!
i udannych wakacji zycze...aby nadal pogoda byla piekna...wypoczywajcie!!
buziaki dla rodzinki
ja za chwile szykluje sie do wyjscia do ginka..ach jak ja nielubie tych wizyt..rok temu ostatnio bylam na kontroli to czas najwzyszy...
pozniej musze isc po sklepach polazic i poszukac jakiejs "kreacji" na chrzciny hehe..nie wiem czy jakas sukienke kupic sobie czy moze jakis kompecik bardziej elegancki typu garniturek czy "garsoneczka"....