GRUDZIEń 2008

[aniafs]

Sto lat Caro i szczęśliwego doczekania na maluszka :ico_prezent:
Kasia1983 ja uważam, że Bartek wcale nie jest wymyslnym imieniem a mimo to wraz budziło kontrowersje. Dla dziewczynki miłam wybrane imię Barbara,podobało się wszystkim. Ile ludzi tyle opini, każdy ma inny gust, także co do imion a o gustach sie nie dyskutuje. Ale nad czym się tu rozczulać, mam gdzieś cudze opinie, najważniejsze ze nam się podoba i tyle.
Nie mogę spać, jest juz po północy a ja oka nie zmrużyłam. Mąż ma nocą zmianę w pracy, moze to dlatego że go przy mnie nie ma

[tosia]

Caro wszystkiego co nalepsze!!!! :ico_prezent:
Tylko tak na sekudkę tutaj wpadłam, poczytałam i już uciekam- ale tu pusto - dziewczyny chyba ostro wakacjują...albo pracują... :)

[kasia1983]

anifas no Bartek to faktycznie ładne i fajne imie nie wiem czemu sie czepiają
ja wszystko staam się rozwiazywać bez klótni dzieki temu żyjemy w zgodzie z rodzicami i teściami przecież oni nie chcą źle trzeba duzo rozmawiać i chcieć szukać kompromisu

caro sto lat sto lat niech żyje żyje nam lalala

[caro]

Ale mnie dziś głowa boli......śniło mi się,ze mi zęby wypadały i to z krwią....i nie mogę sobie miejsca znależć......

[Evik.kp]

Witam dziwczynki. Trochę mnie nie było a to dla tego ze mój synek dobrał się do gniazdka internetowego. Dopiero wczoraj mąż naprawił więc nadrabiam zaległości.
Caro gratuluję synka fajnie że już wiesz. ja musze czekać do piątku (choć nie wiadomo czy pokaże) i już nie mogę się doczekać. Czuję sią tak sobie , brakuje mi sił w te upały. Tymonkowi też trochę przeszkadzają i przez to jest marudny.

Co do imion to ja wybrałam imię a mąż drugie bo stwierdził ze nasz synek jest prawdziwym zwycięzcą jak widział go przy porodzie . Rodzince też się niezbyt podobało ale nikt nic nie powiedział. Jakiekolwiek uwagi zostawili dla siebie. teraz jeszcze nie mamy ani dla dziewczynki ani dla chłopaka

[kasiulek247]

witam wszystkich sto lat caro -oddzywam sie po takim czasie ale duzo sie nie popisalyscie wiec ulzylo mi troche bo nie bede miala duzo zaleglosci naszczescie u nas powoli sie normuje a ja dopiero dochodze do normalnosci po tej fali nieszczesc..dzidzia kopie cala para az sama sie dziwie ze tak mocno i czestto nawet w tej chwili wierci sie i napina ze az boli czasem ale jest nastepny plus otorz moj maz rowniez juz czuje jak kopie maluszek i chyba w koncu udaje mu sie madrzec bo zmienil swoje zachowanie i postepowanie i jest taki potulny i troskliwy jak chyba nigdy takze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo;)odczuly glownie to nasze konta bankowe ale damy rade przyjdzie czas ze znow sie troszke napelnia:)imiona ach imiona widze ze juz u niektorych mam postanowione ..no coz u nas jest problem w przypadku chlopca moj maz sie upiera ze bedzie imie mial po nim jesli to bedzie chlopiec ja za nic w swiecie sie nie zgadzam choc nie jest najgorsze..mnie sie podobaja wlasnie te ktore wy typujecie i dozucam szymona i filipa ..z dziewczynka problemu nie ma pierwsza corka ma po babci M czyli Emilia a jak bedzie kolejna to po drugiej babci bedzie czyli Helenka..dzieki bogu ze tym babciom dali jakies nawet ladne imiona hehe bo w naszej rodzinie to taki zwyczaj nadac imie po kims jakos mi sie to nie specjalnie podoba ale milo jest pozniej popatrzyc na szczesliwa mine chocby babc...pozdrowionka i piszcie piszcie

[tosia]

No ruszyło się wreszcie: Evik witamy po długim czasie- dobrze, że już jesteś bo jakoś tak cicho bez Ciebie i Osity:) Mnie też upały dokuczają - tymbardziej że dużo spraw mamy do załatwienia i mnóstwo z tym latania- ale jeszcze dziś i jutro a potem już bedzie spokojniej i mam nadzieje odpocząć.
Kasiulek w niedziele mój M. też miał okazję poczuć synusia

[Evik.kp]

Kurcze a ja nadal takie słabiutkie ruchy czuję, nie wiem czy to dobrze bo wydaje mi się że powinnam już bardziej ją czuć. NO i nie opuszczają mnie złe przeczucia co do stanu zdrowia mojego maleństwa. Ostatnio ciągle gdzieś widzę chore dzieci i mam wrażenie że to jakiś znak no ale muszę wytrzymać do piątku.

[tosia]

Evik, no coś Ty!!! Wszystko będzie dobrze! Ruchów nawet jeszcze mogłabyś nie czuć i do 24 tygodnia jeszcze byłoby to w porządku - a Ty już przecież czujesz tylko słabiutkie. Widocznie będziesz miała grzeczną dzidzie, nie jak te nasze małe łobuzy. Odnośnie złych przeczuć to jest to podobno całkiem normalne i szczerze powiedziawszy ja też takie miewam: a to że synuś będzie chory, że będą problemy z narodzinami, wokół widzę i słyszę tylko o chorych dzieciach, albo o takich które umarły Ale to hormonki Kochana. Staraj się odsuwać głupie myśli od siebie i myśleć pozytywnie - chociaż wiem że to czasem wręcz niemożliwe. Niezależnie od tego czy je masz czy też nie BEDZIE DOBRZE i tego się trzymajmy

[Evik.kp]

tosia, dzięki ja staram się myśleć pozytywnie ale nie zawsze to wychodzi masz rację. Poczekam do piątku, jak lekarz powie że jest ok to się uspokoję