Wiesz co ja sie tak jakos bardzo martwie o to moje malenstwo w brzuchu,ze juz wolalabym je miec na zewnetrznej,bylabym spokojniejsz,a tak nie wiem co u niegono niby tak ale jakos czasem czuje smutek ze to juz powoli sie konczy,


Wiesz co ja sie tak jakos bardzo martwie o to moje malenstwo w brzuchu,ze juz wolalabym je miec na zewnetrznej,bylabym spokojniejsz,a tak nie wiem co u niegono niby tak ale jakos czasem czuje smutek ze to juz powoli sie konczy,
i tu masz racje jak beda juz z nami to bedziemy spokojniejsze, ale tez nie mozemy ciagle sie schizowac ze cos jest nie tak, ciaza to naturalna rzecz i nie wolno z gory zakladc ze cos nie tak,Wiesz co ja sie tak jakos bardzo martwie o to moje malenstwo w brzuchu,ze juz wolalabym je miec na zewnetrznej,bylabym spokojniejsz,a tak nie wiem co u niego
Wiem, wiem kochana,ja tez tak sobie tlumacze,ze to stan fizjologiczny,tylko ze dla mnie ten stan fizjologiczny 2 razy skonczyl sie tragicznie,wiec teraz jeszcze pogarszam sytuacje wkrecaniem sobie,ze znow sie cos wydarzy.Ale tak naprawde wcale nie trzeba przezyc tragedii,zeby i tak sie martwic prawda?Mowimy jedno a schizujemy sie dalejdaje rady a sama mam takie schizy jak ty
Ja wierze ze teraz bedzie dobrze u ciebie jestes juz na koncowce dbasz o siebie i lekarze dbaja o ciebie prawdaWiem, wiem kochana,ja tez tak sobie tlumacze,ze to stan fizjologiczny,tylko ze dla mnie ten stan fizjologiczny 2 razy skonczyl sie tragicznie,wiec teraz jeszcze pogarszam sytuacje wkrecaniem sobie,ze znow sie cos wydarzy.Ale tak naprawde wcale nie trzeba przezyc tragedii,zeby i tak sie martwic prawda?Mowimy jedno a schizujemy sie dalej
No,nasze podejscie takie lekko irracjonalne,ale tlumacze to sobie burza hormonow.Ostatnio na przyklad wymyslilam sobie,ze umre w czasie porodu,czujesznie wiem co oznacza to czy tamto, ide do lekarza babka mowi ze wszystko w porzadku a ja ciagle wynajduje w jej slowach czegos zlego a po co? nie wiem
Ostatnio na przyklad wymyslilam sobie,ze umre w czasie porodu,czujesz
jej ja o tym nie pomyslalam ze cos moze sie stac mi podczas porodu mysle tylko o malym zeby wszystko bylo w porzadkuOstatnio na przyklad wymyslilam sobie,ze umre w czasie porodu,czujesz I chodzi to za mna tak uporczywie,ze chyba poprosze zeby mi zrobili EKG
mi tez by sie przydal a najlepiej to usg codziennie ktg ,ekg i nie wiem co tam jeszcze mozna badacZreszta mi najbardziej jest chyba potrzebny psyhiatra,bo za chwile zabraknie mi pomyslow co tu by sie jeszcze moglo zdarzyc.Chyba zaczne sie z tego sama smiac i tak bedzie najzdrowiej
O ja tez w zeszlym tygodniu tanczylam,dopoki nie wlazlam tanecznym krokiem do sypialni gdzie mam szafe z luster........i to zobaczylamMy z Igusia sobie tanczymy i podjadamy arbuza
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość