racja, mi też się zdarzają - zresztą chyba nie byłoby najlepiej, gdyby w życiu były tylko różowe chwile...mam jeszcze czasem gorsze dni ale chyba każda z nas je ma.
U mnie to nie momenty-to cały czas.Ja też mam problemy z samoakceptacją...są momenty że bardzo siebie nie lubie...
Ja też taka jestem i tez tego u siebie nie lubię...z tą reóżnicą że ja nie chowam złosci głeboko...wybucham jak wariatka....to też nie jest łatwe.Ja nie lubię mojego charakteruTego,że nie umiem walczyc o swoje i postawić się komu trzeba,od zawsze byłam strasznie nieśmiała i niepewna siebie i swoich działań.Wierzcie mi-to strasznie utrudia życie
Poza tym jestem okropnym nerwusem,ale ztych co chowają złość głęboko
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość