Wiecie co kiedyś kupiłam sobie taką książke Ewy Foley - Pokochać życie i tam było dużo takich pozytywnych afirmacji które pomagają pokochać siebie. Jak znajde troche czasu to powypisuje wam kilka ....
A jak przyjmujecie krytykę - nie przejmujecie się czy stwarza ono piętno które jest brzemieniem i cały czas was nęka?
[ Dodano: 2008-03-01, 12:41 ]
Z tymi afirmacjami jest tak że cały czas trzeba je sobie przypominać i nie dawać sobie myśleć źle - niełatwe ale zawsze można spróbować - ja to czasami myśle że mam jakąś przewlekłą depresje bo sama się dołuje

i zawsze brak mi pewności siebie

może ja naprwde jakaś krejzolka jestem
[ Dodano: 2008-03-01, 12:42 ]
kwiatunio, - pozazdrościć takiego podejścia jak bym tak umiała to może inaczej wyglądało by moje życie...