Sandrusia, w takich lozeczkach ludzie najczesciej zwracaja uwage na to, czy ma opuszczana boczna sciane (tak, ze mozesz sobie do swojego lozka przysunac lozeczko malucha i miec go obok), na to ilu poziomowe jest (najlepsze chyba 3), na ochrone na gornej krawedzi - kiedy dziecko zaczyna zabkowac, zeby nie pogryzlo lozeczka, bo wiadomo czym to moze sie skonczyc...
Mowia, ze najwazniejszy jest materac (wazne, zeby byl twardy - te popularne w PL gryka-kokos sie podobno sprawdzaja, nie wiem jak u Ciebie w Japonii... ja tutaj tylko kokos moglam dostac, bez gryki

), zadnych poduszek sie nie uzywa dla niemowlaczka

... co jeszcze.. zajrzyj tutaj:
http://www.czarnobialykot.info/content/view/70/95/
Takie ogolne rady.
Co do przescieradla, to ja mam 3 sztuki tzw. fitted sheets - czyli z gumka, naciagane tylko na materac (ktory powinien miec ochrone z PVC tez nakladana... pisze powinien, bo akurat czekam az mi przyjdzie poczta

wiec nie wiem, czy to przysla).
Do tego mam 2 "kolderki" - tzn. same poszewki, bez zadnej koldry w srodu - za cieplo tu na to... i 3 kocyki. Chyba dokupie jeszcze przescieradel, bo one to raczej szybo do wymiany ida..
Pozdrawiam
