


Wlasnie szukalam zdrobnien imienia Oliwier i musze wam powiedziec ze wcale ich tak duzo nie ma. Ale jak juz Olik bedzie zaczynac mowic to pewnie sam cos wymysli



Musze wam powiedziec ze narazie to nikt jeszcze w rodzinie nie byl zachwycony imieniem jakie wybralismy. A juz najbardziej mnie denerwuja miny, jak sie pytaja jak bedzie sie nazywac i jak powiemy to mowia: "co??" "jak??" "Oliwier??" takie smutne troszke. Moja mama byla zdziwiona ale powiedziala ze to my musimy wybrac i nawet gdyby miala cos zaproponowac to nic by nie powiedziala. Z kolei babcia meza tak zareagowala jakby to jakis alien byl - chyba pierwszy raz slyszala to imie. I w ogole jakiegos entuzjazmu nie slyszalam od nikogo. Moje rodzenstwo poprostu zaakcpetowalo - jak Oliwier to Oliwier i tyle, tak samo rodzenstwo brata. Ale im strasze tym gorzej...
