betka, nie pękaj, ja wogóle nie myślałam o tym czy dam radę i jak przyszedł czas porodu to siętrześłam jak galareta- oczywiście ze strachu
więc w twoim przypadku -będzie odwrotnie... dasz radę, będziesz przygotowana...
moze warto dziewczyny abyście napisały sobie PLAN PORODU...
tzn co wziać,kogo powiadomić, co spakować, zadzwonić do szpitala i wypytać co i jak wam potrzebne
spiszcie wszystko i przemyślcie... pratner powinien też znać plan, noi moze Mama ...
jak dam rade to wam przetl=łumacze jak to u mnie w książce wygląda...
ale to pod wieczór bo lece do tyrki...
polecam stronke
http://www.babycenter.com/ w języku angielskim ,ale wato ise natrudzić zeby ogladac zdjecia bąbelków tydzięn po tygodniu...