hehehe dzięki, widzę że to dobry temat, kontrowersyjny ale bardzo ciekawy
dla mnie to byl zawsze kontrowersyjny temat i zawsze bedzie, podobnie mysli moj maz. MY tez nie mamy slubu koscielnego, juz prawie 3 lata zyjemy na cywilnym i juz nedlugo urodzi sie nam synek i na pewno bedziemy mieli problemy z ochrzczeniem w Polsce, bo bardzo bym chciala tam chrzcic, bo teraz mieszkamy w Niemczech.
Wiesz ja bylam dosc blisko przy ksiezach, bo udzielalam sie w kosciele, czytalam Slowo BOze i w ogole i mialam dobry kontakt z naszym proboszczem, ale do czasu, kiedy nie spojrzalam na to z innej strony, jak on traktuje nas- tzn dziewczyny, ktore sa przy prafii. Zrazil mnie do siebie totalnie, przytulal nas, obejmowal a reke kladl na piersi i jakos tak dziwnie zawsze przytulal od tylu i ocierak sie o swego...... strasznie mi sie to nie spodobalo i powiedzialam dosc to tak nie moze byc, zeby ksiadz sie tak zachowywal i odeszlam, jakos inaczej patrze teraz po tym zajsciu na ksiezy, nie mowie, ze wszyscy tacy sa, ale wiekszosc tak i taka jeste prawda.
A ich zasranym obowiazkiem jest ochrzcic dziecko i nie brac za to kasy a nie jeszcze jakies cenniki pokazywac, paranoja normalnie
To samo tyczy sie czy pogrzebu czy slubu, skoro oni twierdza, ze ja ja zyje w grzechu niech udziela mi slubu za darmo, bo mnie nie stac na wyprawienie wesela, a u nas wyobrazcie sobie zycza 1000 zl slub