witajcie z wieczora.
Dzień minął nam bardzo miło, mimo paskudnej pogody.
Miki i Maja poszaleli na placu zabaw, a potem pojechalismy cos zjeść. Odkryliśmy nową włoską restaurację. Jedzonko pychaaaa, obżarłam się jak bąk, ledwo się ruszałam.
sensibel w imieniu Mikołajka dziękuję za życzenia. A co do komplementów to nie musisz się tak wstydzić, bo to cała prawda. Musiałas być bardzo szczupła przed ciążą, bo w ogóle nie widać tych 17 kg.
Życzę miłej nocki wszystkim marcóweczkom i ich dzieciaczkom.