Hej dziewczynki
Widzę, że Emilka tez mały buntownik, troche sie usmialam jak przeczytałam ze musiałas wynosic zabawki z pokoju bo Emi tak chciala
u nas histerie sa na porzadku dziennym...
Kasiu, jestem pełna podziwu co do mówienia Juleczki
ja nie wiem czy Maja to bedzie jakims "pustaczkiem"
czy co bo ona nawija cały czas ale to są słowa typu - nionio, bach, ał, gdzie itp. a tak to woli wszystko pokazywać
smiejemy sie ze mamy w domu - MIMA
A wczoraj byłysmy w przedszkolu
jak tylko weszłysmy tam Maja od razu wyskoczyła z wózka i kiedy nie mogła doczekac sie zajęć swojej grupy poszła do grupy 4 i 5-cio latków
zero zaswtydzenia, tak jak mysłałąm... musze jednak przez te 2 tygodnie troche nad nią popracowac bo co chwila zabierała dzieciom zabawkii to tak na siłe
przyzam, ze troszke jestem rozczarowna jesli chodzi o zabawki, jest ich dużo ale w srednim stanie... i tak sobie pomysalam, ze moze rodzice będą chcieli złożyc sie powiedzmy po 100zł i wtedy mozna byloby kupic troche nowych zabawek... no zobaczymy, mój Piotrek mówi, ze to nie przejdzie...