więc tak...
Tosia miała zaropiałe oczko do pełnych 4 mies, masowałam i wkrapiałam tormetiol bez przerwy, aż pewnego pięknego dnia nie było już ropki a lekarka mówiła że mam iść do okulisty przebic ten kanalik , jednak JA WIELKA MATKA POLKA NIE PODDAŁAM SIE ! hehehehehehe , no i sie udało
Tosia zaczęła jeść obiadki jakies dwa tyg temu, daje jej narazie same zupki, obiadków z mięskiem jeszcze nie dawałam, zjada też deserki i danonki waniliowe i truskawkowe ( te drugie lepiej jej smakują) i monte !
Soczki, herbatki... to ciągle wielka wojna, nie chce butli i już, więc pije mleko z cycka
Kupki są już gęste i robi zwykle raz na dzień czasem dwa, ale jak sie zwali to wyłazi kupsko z pampersa

wam też tak wypływa?

kłopotliwe jest dla mnie zawalone od kupy body czy spodnie nawet hihi ale ogólnie to nie przeszkadza, tylko trzeba zaraz zamoczyć
JA CHUDNE! ja ciągle chudne i chudne heh i jeszcze sporo mam do zgubienia ale jakoś fajnie mi idzie, nie wiem ile ważę ale widze po ciuchach że jest coraz lepiej
Tosia ma już ulubione bajki na baby tv, są takie dwa ludki w kształcie podobnym co kuli czy piłki, one gadają w jej języku i ona nawet jak ssie cyca a ich słyszy to odwraca głowe
