pisalam i sie wylaczylo
a juz konczylam
Ale co tam jeszcze raz napisze
Wrozilam wlasnie do domku z zakupow. Bylam tylko w tesco i jestem bardzo zadowolona. Za ok 60 zl kupilam
- 14 par bodziakow z krotkim rekawem (mysle ze i takie tez sie przydadza, zwykle bawelniane ale nie kosztowaly wiele wiec kupilam)
- spodenki polarowe, takie dresiki
- bluzeczka z mikolajem i jakims akcentem swiatecznym
- 5 par skarpetek takich grubych za zime - takie byly sliczne ze nie moglam sie powstryzmac
- koszulke na wiosne lato z jakims napisem
- rekawiczki do szpitala zeby dzidzi sobie buzki nie podrapalo
- bodziaki z dlugim rekawem w niebiesko biale paseczki
i to chyba tyle
Takze za naprawde niewiele kupilam wiele.
blumek, co do laktatora to ja tez ogladalam. Ale dzis widzialam sie z kolezanka i powiedziala mi ze ona tez ma, a uzyla tylko raz. Tazke z tym moze warto poczekac, jesli bedzie potrzebny to zamowisz, a bez sensu wydawac pieniazki na cos co moze okazac sie zbedne. To samo powiedziala o wkladce do wanienki - ponoc najlepiej myc maluszka na jednej rece go trzymajac a druga myjac. Ja tego nie wiem z wlasnego doswiadczenia ale warto posluchac doswiadczonej kolezanki tym bardziej ze te rzecy mozna dokupic juz po porodzie.
Ja juz bodziakow mam od groma. Z ciuszkow brakuje mi jeszcze jakis cieplych ubranek na te bodziaki, czapeczek, rekawiczek i calej wyprawki kombinezonowej na zime, i pewnie jeszcze miliona rzeczy o ktorych narazie nie zdaje sobie sprawy. A poza tym calej wyprawki nie ciuszkowej - tez nie mam!!! a ta akurat wydaje sie najdrozsza