Szkocja

[ananke]

ananke, widze nowy avatarek jaki spokojny... tamten był taki z pazurem...
hehe

taa, na kwiatki mnie wzięło ciekawe na jak długo

moj maz nalezy do tych facetow co musza miec silniejsza babke... i dzieki temu ja rządze w domu...

w sumie wiesz.. u nas chyba ja tez rządzę tylko jemu zostawiam martwienie się o kasę po coś robił te studia z zarządzania i marketingu
dzis rano tak na pół śpiąco mu rzuciłam, że go kocham i że zamówię sobie nowe, większe gatki i igły do wyszywania nic nie powiedział

mój synuś już po pierwszym dniu szkoły zadowolony, opowiada nowa pani fajna, klasa też, szkoła troszkę odmalowana w środku.... suprr to wygląda

a jak tam u Was?

[ Dodano: 2008-08-19, 17:02 ]
aa, miałam Ci mówić... sprawdziłam warunki, jakie trzeba spełniać do tego "becikowego".... Kochana wściekłam się, jak nie wiem.... jeden z waruynków, który mówi, że żeby dostać te 500f to trzeba pobierać Child Tax Credit (wypłacany w kwocie wyższej niż £548 rocznie lub £1096 rocznie, jeśli dziecko nie ma roku).... i wiesz co? sprawdziłam na naszym papierze a tam kwota 547.50 f i nonono zbita za przeproszeniem... tak niewiele brakuje....

[julie_377]

witajcie!
ja ciagle nie mam czasu na tt....
jak nie szukam pracy to biegam z malym po aberdeen i okolicy a weeckend to juz wogole bo s. w domu
zapisalam sie na silownie hihi mamy ja dwa domy od nas wiec grzech bylo zignorowac hihi ajest tam basen wiec malego zabieram przedpoludniem a sama lece chudnac jak s. wraca z pracy
no i zaczynam prace od wtorku!
bardzo sie ciesze bo nie ma to jak wlasna kaska a moich finansow sie nie da kontrolowac wiec miesiac na mezowskim garnuszku i mam dosc
zlobek fajny znaleziony tyle ze od listopada jak maly skonczy dwa latka... ale to juz niedlugo a na ten czas moja mam przyjedzie bardzo sie ciesze bo zawsze to towarzystwo i pomoc no i weeckendy moze znow jakies imprezowe beda albo przynajmniej kino z mezem

powiem wam ze strasznie mi sie podoba w tym aberdeen- ceny nizsze niz w londynie, ludzi mniej, pracy wiecej- coprawda nie dostalam jeszcze mojej wymarzonej ale przynajmniej jest gdzie wyslac oferty a ta poki co jest ok

no i ludzie sympatyczniejsi hihi

pozdrawiamy was serdecznie

[ananke]

julie_377, suprr wieści od Ciebie cieszę się razem z Tobą, że jest Wam tam dobrze

powiem wam ze strasznie mi sie podoba w tym aberdeen- ceny nizsze niz w londynie, ludzi mniej, pracy wiecej- coprawda nie dostalam jeszcze mojej wymarzonej ale przynajmniej jest gdzie wyslac oferty a ta poki co jest ok :ico_oczko:no i ludzie sympatyczniejsi hihi

he he w Londku ja chyba też bym długo nie wytrzymała

Kobietki, a długo jesteście w UK? myśleliście z Chłopami o rezydencie? może któraś juz załatwiała?

[julie_377]

ananke moj jest tu urodzony wiec ma obywatelstwo a ja za rok moge sie ubiegac tez o obywatelstwo-3 lata po slubie znaczy sie wiec napewno sie ubiegne ;) ale warto

[poccoyo]

ananke, ja mam wydrukowana juz od dwoch lat, ale jakos sie nie moge zebrac zeby wyslac...
a w sumie do czego ona potrzebna??

[ananke]

oo, widzę julie_377, że Ty będziesz miała najkrótszą drogę heh... my właśnie przymiarkę do papierów zrobiliśmy....

a w sumie do czego ona potrzebna??

no wiesz poccoyo, my zamierzamy tu zostać na długo dłużej (o ile ten deszcz nas nie wypłucze stąd )
i w konsekwencji starać się o paszport brytyjski.... potem Kanada na kilka lat i z powrotem nasza wyspa , tylko wtedy już sprawdzę, gdzie są mniejsze opady
to marzenia.... ale, jeśli nie pojedziemy do Kanady to wtedy zostaniemy tutaj... zresztą juz w przyszłym roku chcemy sprzedać nasze mieszkania w Polsce i kupić tutaj dom, a do kredytu też patrzą inaczej, jeśli masz rezydenta...
u nas jest problem, bo jesteśmy tylko narzeczonymi, i jeśli nie przeszkadzało to w innych urzędach tak w tym od rezydenta proszą o udokumentowanie tego, że jesteśmy conajmniej dwa lata razem... i nie bardzo piszą, jak trzeba to udokumentować, a ślubu w konsulacie z tej okazji brać nie będę...

[ Dodano: 2008-08-20, 08:22 ]
dzis scan mam na 3.20 naszego czasu juz się doczekać nie mogę

[poccoyo]

ananke, oj scan... czekam, na info...

[ananke]

poccoyo, hej.. no nie za ciekawie.. pani nie spodobało się serce mojej Pestki i za 2 tyg mam kolejny scan... w papierach mam zaznaczone, że nie widziała 4 komór serca...

[poccoyo]

ananke, hm... pewnie sprzet maja lipny... ja wierze ze za dwa tygodnie bedzie wszytko ksiażkowo... nas tez nastraszyli ze serduszka nie widzi wyraźnie...ale po 20min zrobiła jeszcze jedno... i bylo w "normie"
wiec u was teztak bedzie... nie martw sie...

[ananke]

poccoyo, noo, sprzęt akurat niczego sobie... ale mam nadzieję, że za 2 tyg się wszystko wyjaśni i będzie ok...
noo, to teraz mój Kruszek/Kruszynka
tutaj widać chyba dokładnie, prawda? serduszko też...


a tutaj, hmm, jakby to opisać... leży na prawym boku i trzyma rączkę przy główce...patrzy na Was/mnie to jest zbliżenie twarzyczki, oczka widać itd
a ta, taka płaska kreska jakby to dłoń właśnie, to wyglądało tak, jakby chwytała się za głowę, bo ma problemy chyba ze mną największe...