Marta27
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 54
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:38

03 mar 2008, 11:28

U nas tez pogoda okropna nosa sie wystawic nie chce, a myslalam ze na spacerek jakis polecimy :ico_placzek:
Moj Maddox oststnio zjada ze mna n asniadanie platki kukurydziane tak kilka rozmoczonych, a tak ciagnie mi reke zebym mu czasami nie zabrala :ico_haha_01:
Ale musze sie wam przyznac ze czuje sie jak niemota.... dziewczyny ja nie umiem karmic mojego dziecka, tzn. nie tale karmic co ja nie wiem co i jak mam mu dawac, przez pewien czas myslalam ze ejst ok, ale teraz strasznie sie z tym czuje!!! ostatnio to tak bylo ze zjadl przez caly dzien 3 flaszki mleka i to wszystko :ico_placzek: a w dodoatku to dalej dostaje pre h musielismy wrocic do tego bo meczyl sie znowu z kupa , tak jakby za geste bylo dla niego mleko nastepne :(
AAaa i mam problem z noca, jakie kasze wy dajecie swoim malucha ??
kurcze kupilm z nestle taka ryzowa ale to wszystko jest na talerzyk , a ja chcialam do butli mu zrobic aa i czy kupujecie te co sie z woda miesza czy z mlekiem? i jak to jest z tymi kaszami bo dla mnie to takie dziwne ze tylko z przegotowana woda albo cieplym mlekiem :ico_olaboga: nie gotowac tego , bo tego mleka nie mozna gotowac. To dla mnie takie troche na surowo, ja wiem ze to wszystko jest badane itd. ale ja jakos nie moge sie przekonac!! :ico_puknij:
pomocy dziewczyny bo zwatpilam w swoj instynkt maciezynski :ico_placzek:

79anita
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 909
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:55

03 mar 2008, 12:42

co do kaszek to ja kupuje bobowity wczesniej byla ryzowa bananowa teraz malinowa trzeba je połączyc z mlekiem modyfikowanym. ja tez nie daje kaszki z talezyka moj Kacper sie najada a tez ma twarde kupki. robie 150ml. mleka i do tego dodaje 3 łyżeczki kaszki.
co do wyjazdow to ja tez jakos nie lubie do tesciow jezdzic :ico_oczko: Kacper najlepiej to w domu sie czuje... rano wstalam swiecilo sloneczko nastawilam szybciutko zupe kazalam Ryskowi wyciagnac wozek a tu kupa zanioslo sie i chyba nici z spacerku...
JAK JA CHCE SLONECZKA I 20ST.

Awatar użytkownika
karolina-ch
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 899
Rejestracja: 09 mar 2007, 19:27

03 mar 2008, 15:36

marta27 ja ciebie swietnie rozumiem ja do tej pory sie czesto zastanawiam czy daje jej to co powinnam i czy je nie za malo i nie za duzo, u nas z kaszkami jest bardzo ubogo tu w uk, nie ma tych smakowych co w polsce ktore amelka uwielbiala, zwlaszcza malinowa, jesli nie chcesz robic takiej gestej wez flaszke i probuj, wsyp powiedzmy 4 lyzki na 180 i zobacz buzia jaka konsystencja i sprobuj zrobic taka jaka lubi twoj synek, ja robilam malej malinowa z przegotowanej wody taka wodnista ale zeby miala smak a ona ja uwielbiala a jesli pisze na niej ze na maleku to uszykuj sobie melko a potem znowu na probe wsyp lyzeczke dwie i probuj, moja mala mleko pije tylko z kleikiem ryzowym wiec kaszki uwielbiala, a jak chcesz to mozesz raz dziennie np, zrobic mu gesta i nakarmic lyzeczka ale to tez trzeba patrzec bo kazde dziecko lubi inna konsystencje.
moja mala caly czas roznie je ale ja to np dawalam dwa razy dziennie mleko podprawione kaszka i jej smakowalo :ico_szoking:

ja rozumiem was z tymi wizytami u rodzicow ja nie mam tego problemu bo jade dwa razy do roku i spedzam z nimi 2 tygodnie razem a potem sie tyle natesknie a przeZ dwa tygodnie nie zdaza nas utruc :-D

bylam wlasnie na dworze, kupilam malej ta zabawke w innym sklepie, ta podwojna osemke, jest swietna, ale tak u nas wieje, slonce swieci, ja mam oczy kropic przez 2 tygodnie bo mam z nimi ostatnio straszne problemy :ico_olaboga: a na sloncu mi lzawia, wiec nie moglam popatrezc na wystawy bo az mnie bola bo tak u nas slonce daje ale jak wieje :ico_szoking:

mialam do wyslania wazny list, poszlam na poczte, kupilam koperte, znaczek a nie wzielam dwoch dokumento, a zbieram sie z tym listem juz caly tydzien, tez mam lenia :)

[ Dodano: 2008-03-03, 14:41 ]
aha kupilam malej takie serki jak u nas danonki bede dzis probowac :) aha i kupilam malej dwa sliniaczki takie rozowe na ktorych pisze : jestem dziewczynka tatusia a na drugim moje serce nalezy do tatusia :) ucieszy sie tato a malutka bedzie czysta :ico_brawa_01: a wiecie co po tych zakupach to mialam tak napakowany wozek gdzie sie dalo to cos upychalam, jeszcze torba z zakupami w rece, szok, myslalam ze go nie dopchne to domu, jeszcze to wietrzysko :ico_szoking:

[ Dodano: 2008-03-03, 16:16 ]
zalaczam kilka fotek z dzisiaj i kilku ostatnich dni :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Yvone
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1338
Rejestracja: 26 mar 2007, 12:19

03 mar 2008, 18:31

Karolinko zdjęcia super i widzę, że humorek pod wpływem zakupów też. I grunt tak trzymać. Marta 27 ja mam podobnie. nie chodzi mi o jedzenie z butelki, bo Amelcia w ogóle nie toleruje butelki i tylko łyżeczką je lub z piersi, ale o to, co jej dawać. Ostatnio spotkałam się z opinią, że nie powinnam dawać jej jogurtów, bo ona je dużo mleka i ma wystarczającą ilość białka podawanego. a co jej dawać innego? daję zupkę, daję owoce. Nie mam pojęcia co jeszcze. A wydaje mi się, że z kaszki nie zrezyję. Powiedzcie mi jak karmicie swoje pociechy: ja daję pierś, obiadek, owoce, kaszkę i pierś, pierś i pierś. Jeśli odstawię ją z rana od piersi, to co dawać: kaszkę, obiadek, owoce, kaszkę? Nie mam pojęcia. Pomocy, bo już nie wiem.

Awatar użytkownika
karolina-ch
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Śmigam już bez trzymanki po forumku
Posty: 899
Rejestracja: 09 mar 2007, 19:27

03 mar 2008, 18:40

Yvone pisze: i pierś, pierś i pierś. Jeśli odstawię ją z rana od piersi, to co dawać: kaszkę, obiadek, owoce, kaszkę? Nie mam pojęcia. Pomocy, bo już nie wiem.

ale sie usmialam :ico_smiechbig: niedlugo to juz nikt nie bedzie wiedzial jak co dawac, ja napisze potem jade do lidla ze znajomymi i bede walczyc z moja mala, dzis dalam jej na probe cos podobnego do danonka, zjadla dwa, a teraz sama wypila z kubeczka okolo 70 ml :)

79anita
Obywatel Tik-taka
Obywatel Tik-taka
Posty: 909
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:55

03 mar 2008, 19:56

ja tez dzisiaj kupilam Danonki waniliowe Preudenc dawała ciekawe jak jej ala zniosla ekspertmenty:) mi te danonki by pasowaly na drugie sniadanko... bo teraz to 6 mleko 10 mleko 2 obiadek 5 deserek 6-7 kaszka 12 mleko tyle ze 180ml. no i oczywiscie takich potraw jak kisiel czy chrupki czy soczki nie pisze...
Karoliny foty super wlasnie mialam pisac ze nikt zdjec nie wkleja...
co z tym basenem?

Awatar użytkownika
wisienka24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2589
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:31

03 mar 2008, 19:58

Hello!!!
Ja w ten weekend byłam w szkole i zawsze jak wracam do domku to Szymek sie nie moze mna nacieszyc. Wczoraj tak samo. Tak sie cieszyl, ze wcale nie chcial isc spac. 2 godziny go usypiałam, juz mi rece opadały :ico_olaboga: QW koncu o 23 padl z wyczerpania. :ico_noniewiem:

Co do karmienia to ja tez nie wiem :ico_nienie: kazdy mowi co innego. pediatra inaczej, ksiazki inaczej. Ja staram sie dawac Szymciowi 1 raz dziennie owocki, 1 raz dziennie warzywa, 1 obiadek albo zupke i reszta to mleczko i kaszka. chciałam mu dac jogurtu ale dostal krostek wiec teraz "odczekuje" kilka dni i zobacze czy to od jogurtu czy tak po prostu. Teraz tez mu wyskoczyly jakies krostki dziwne i nie wiem od czego bo nic nwego nie wprowadzałam. :ico_noniewiem:

A ja mam kolejny problem, bo sie okazuje ze moge byc zagrozona cukrzyca. :ico_placzek: W ciazy miałam cukrzyce i teraz juz 3 raz robilam sobie wyniki i nic sie nie zmienilo. Lekarz kazal natychmiast zrzucic nadwage i jesc "rozsadnie". :ico_zly: A co ja mam zrobic jak ja caly czas staram sie zrzucic wage i mi nie wychodz? ostatnio zaniedbalam silownie i diete, chyba bede musiala wrocic do tamtego stylu zycia, bo nawet dzialalo.... ale jakos tak wolno. :ico_zly:

[ Dodano: 2008-03-03, 18:59 ]
Aha, na wlasnie, basen... Ja chciałam sie zapisac na basenik. Poszukam jakiegos fajnego i chyba sie wybierzemy, tym bardziej ze pogoda co raz ladniejsza. :-D

Karolinka, fotki super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Kasia3
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 955
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:37

03 mar 2008, 20:09

karolina-ch, super zdjątka!!!!!!!!
Wisienko ja nie mam czasu, bo mam dom warjatów. Mąż kończy szkołe więc ma dużo testów, keely mieszka u nas bo mamusi się znudziło być odpowiedzialnym, zosiak nauczył się tak przekręcać na plecyki, że w nocy ciągle się przekręca i co 2 godziny wstaje i musze ją ciągle utulać spowrotem do spania.
Ja daje owocki i ważywka i tyle, jak narazie.
Furore robią jagódki, lece paaaaaaaaaaaaa

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

03 mar 2008, 20:44

Jejciu ale popisałycie :ico_szoking:

Karolina Jesli chodzi o przewracanie to Tosia zapomniała jak się przewracac z brzucha na plecki więc mam to samo co ty, bawi sie bawi a jak jej się znudzi na brzuchu to mnie woła (płacząc i stękając), żebym ją odwróciła.
Fajowe masz fotki Amelki!!!!
A wracając do wynajmu domów, to wiesz jakby w polsce była taka możliwość to bym sie nie zastanawiała bo nie ma to jak własny ogródek. Kuzyni mojego męża sa anglikami i własnie tak żyją, że wynajmują domki w angli to normalne ale w polsce niestety totalnie nieopłacalne.

Wisienko
Ja też miałam cukrzyce w ciaży, i powinnam zrzucić nadwage bo mam wyniki na granicy. Co ja ci moge poradzić,żeby nie było za trudno. Unikaj białej maki i cukry, a zwłaszcza w połączeniu. Podobnie nie powinnaś pić dużo mleka i jeść przetworów nabiałowych, jedynie te skwaszone jak jogurty są zdozwolone. Tak samo nie wolno szaleć z owocami bo zawierają fruktoze- tez cukier prosty. Na pewno winogrona i banany sa zabójcze. Dzienna racja to jabłko albo kubek truskawek llub innych owoców. Za to bez ograniczeń można jesc warzywa typu pmidor, ogórek, kapusta. Pieczywo tylko pełnoziarniste, ryż niełuskany i kasza gryczana. Z mięsa odradzam wieprzowine bo tuczy najbardziej. Posiłki rozbija sobie na 5 - trzy główne i 2 małe w mniej więcej równych odstępach. Wiem, ze to brzmi trudno ale można się przyzwyczaić, a kłuć się później jak potrzebna będzie insulina to dopiero mordęga. Życze powodzenia.

anita Tosia danonki jadła na razie waniliowe, nie miała żadnych oznak uczulenia, daje jej własnie w porze drugiego sniadania ale nie codziennie. Jutro spróbuje malinowego. :-D A co do czekolady tez ja bardzo lubi, zresztą jest łasuchem na słodkie. Dawałam jej już dawno polizać ale zawsze po troszeczku, próbowala tez bitej smietany i budyniu :)

Co do kaszki, ja zawsze daje z butli bo Tosia nie lubi łyżeczki i tylko zupke je z łyżeczki. Uzywam bobovity tej co sie robi na mleku modyfikowanym. Rano zjada 190 ( 180 mleka plus 2 łyżki kopiate kaszki) a wieczorem 220 ( 210 mleka plus dwie i półk łyzki kaszki) dawałam jej chyba już wszystkie smaki: bananowa, malinowa, jabłkowa, brzoskwiniowa, wszystkie jej smakują.

Co do jedzenia to Tosia kje: sniadanie-kaszka, drugie sniadanie danonek lub mleko, obiad- zupka lub słoiczek, podwieczorek- owocki ze zbożami, kolacja-kaszka, i w nocy mleko. Jak nie maci pomysłów to np na stronie bobovity są przykładowe jadłospisy dla dzieci w zależności od wieku, ja czasem podglądam.
Ja daje Tosi co drugi dzień słoiczek, a co drugi swoją zupke, do swojej dodaje żołtko.

Ja teraz kupuje Tosi słoiczki bobovity po 6 miesiącu, one nie sa już tak jednlicie zmiksowane tylko mają warzywa w kosteczke, żeby się nauczyła takiej konsystencji.

Co do basenu, mam to w planie, ale poczekam do kwietnia jak będzie troszke lepsza pogoda. Boje się, żeby Tosia sie znów nie rozchorowała. Zamierzam ja zabrać do aqua parku bo tam jest cieplejsza woda.

Co do spania to ja wstaje codziennie o 6 bo tak budzi się Tosia i nie ma juz spania bo ona chce jeść a potem się bawić. W nocy tez się budzi ze 2-3 razy na jedzenie i raczej sie nie zanosi, zeby się szybko to zmieniło.

Awatar użytkownika
ivkaJ
Częstowpadacz na plotki
Częstowpadacz na plotki
Posty: 115
Rejestracja: 11 lut 2008, 18:56

04 mar 2008, 01:11

hejka :-D
a mOJ Patryk dzis pierwszy raz dostal szpinak z zółtkiem!!!nie powiem zeby mu smakowalo-wypluwal, ale ze 4 lyzeczki polknął :ico_brawa_01:
podobno nie powinno sie codziennie dawac jedzonka ze sloiczka, to eksperymentuje :ico_haha_01: a szpinak ma duzo zelaza. niestety bee musial jakos go przemycac w innych daniach, bo normalnie to chyba nie przejdzie :ico_olaboga:
Bylismy dzis na szczepieniu 5 w 1. Patryk byl taki dzielny,chwilke poplakal i zaraz zaczął sie smiac do pielegniarki :ico_brawa_01: pozniej go troche scieło=wypeki i troche marudzil, ale to nic i tak dobrze. :-)
Ja na razie daje tylko jablko z gruszka i miesko z warzywkami ze sloiczka albo ziemniaczka z czyms co ma duzo zelaza, zeby miesa codziennie nie podawac. I to tyle. No i moje mleko oczywiscie :-D niedlugo zaczne troche zamrazac.
Ide spac, mąż obiecal masaż... :-D
Pozdrowionka :ico_papa: :ico_papa: :ico_papa: :ico_papa: :ico_papa: :ico_papa:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość