No, teraz nie ma zmiluj sie,co?Trzeba i koniec,wstawanie to chyba najgorsza rzecz na swiecie,nienawidze Najchetniej juz bym nie wracala do pracybudzę właśnie mojego małego śpiocha do szkoły-oj ciężko u niej ze wstaniem
U nas tez juz normalnie jesienia zawiewa,tragedia,ale ja przynajmniej nie jecze jak tak chlodnoale dzien do nonono...i ta pogoda masakra
no mowil oststnio ze juz nie pojedzie ale zobaczyl ze w poniedzialek jest wolne i zaraz zmienil zdanieoj martus Ty biedulko, wspolczuje Ci, masz sie z tym chlopem i tymi jego rybami
ja dzis mam zamiar jechac z mezem do miasta kupic to co mi potrzeba do szpitala bo nic nie mam a czas leci jak oszalalyWczoraj przywleklam torbe do domu od kumpeli-bo nie chcialam sie w walizke do szpitala pakowac i moze dzisisj cos spakuje-ale weny brak dziewczyny na te wszystkie oststnie zabiegi...moize po prostu jeszcze nie czas...
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość