anake ale czego się nie zrobi dla tego maleństwa. Miejmy nadzieję że po ciąży wrócimy do swoich wag,

noo, jasne, że tak

ja tam tylko ograniczam mocno słodycze (chociaz ostatnio zgrzeszyłam czekoladą karmelową) i w ogóle nie piję gazowanego, poza tym owoce, owoce, jeszcze raz owoce i warzywa
ja to po ciąży też zamierzam się wziąć ostro za siebie, jak tylko poczuję się na siłach, sprzed ciąży mam ogromną nadwagę, także będę miała podwójną motywację... no i ślub w 2010, także roczek i trochę czasu będę miała
