BeataW, u mnie Nathan tez ma czasem takie loty.
I pomaga tylko jedna metoda, chodze po pokoju trzymajac go na rekach i gdy sie uspokoi podaje tak cyca, chwile pochodze, jak juz zalapie dobrze i widze ze ssie to dopiero wtedy siadam.
No chyba ze juz ta metode tez probowalas. A jak nie sproboj.
Mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzi.