W sumie to fajnie było, tak się oderwać na 4 godzinki z domu
fajnie, gdybym ja mogła mieć taką pracę na 4 godzinki to pewnie też chciałabym już do niej wrócić, ale na 8 godzin + min 1 godz dojazd to zdecydowanie za dużo jak dla mnie, nie wyobrażam sobie tego, nie widzieć tyle dzieci, wracać po 18, to tylko kąpanie i spać
W sumie 6 razy karmiłam tej nocy
agasza to widzę przewrażliwiona jestes na punkcje ewentualnej ciazy
no bardzo jestem przewrażliwiona, prawie że sprowadziłam trzecią ciąże do rozmiarów tragedii życiowej-i też niepotrzebnie, bo przecież jeśli zaciążę to też to będzie najukochańsze dziecię na świecie
Mysle o drugim dziecku ale jestesmy tu sami i boje sie, ze nie dalabym rady.
Jak ty sobie AgaSza dajesz rade, zorganizowalas sie czy poprostu jakos leci?
Chcialabym dwojke i zeby bylo z glowy :)
polecam dwójkę dzieci rok po roku, dasz radę. Też się bałam na początku, bo moje to zupełnie nieplanowane, choć poczęte bez zabezpieczeń, więc świadoma wpadka to była. No ale teraz jest super, dziewczyny juz zaczynają się razem bawić-ich zabawy polegają np. na tym, że jak gra muzyka, to Ewa bierze Kingę za łapki i z nią "tańczy", albo przynosi jej zabawki, potrząsa przed oczkami, no i oczywiście całuje na dzień dobry, robi pa pa na dobranoc, woła mnie jak Kinga płacze, podaje jej smoczek-mówię Ci sama słodycz takie widoki. I też jesteśmy sami tutaj, no prawie. W Poznaniu mieszka moja siostra, ale widzę się z nią raz na 2 tygodnie średnio, bo ona zupełnie nieczasowa
, no i Adama rodzice mieszkają od nas ok 50 km, jak potrzebujemy koniecznie gdzieś bez dzieci iść to wtedy przyjeżdżają, ale to naprawdę rzadko, odkąd Kinga się urodziła, zostali z nią chyba 2 razy, a tak to sami się opiekujemy naszymi szkrabami, ja od rana do popołudnia, potem razem z mężem, a w weekendy jesteśmy w czwórkę. Zorganizować się można bardzo łatwo, tylko nie można chcieć wszystkiego zrobić idealnie, trzeba się pogodzić z tym, że czasem musi być bałagan, czasem gary w zlewie muszą poleżeć godzinę dłużej, a góra prasowania rośnie w oczach
Więc nie ma co się zastanawiać, tylko z mężem pogadać i drugiego malucha robić
Trzymam kciuki.
[ Dodano: 2008-08-29, 11:39 ]
AgaSza napisał/a:
w sobotę wyjeżdżamy na wakacje,
gdzie jedziecie?
do Kołobrzegu, na 6 dni, wracamy w czwartek, zaraz muszę się zacząć pakować, bo mam aż trzy osoby do spakowania, a im mniejsza osoba tym więcej rzeczy musi mieć-paradoks co?
Adam na szczęście pakuje się sam
nie wiem czy jeszcze dzisiaj zajrzę do Was, może wieczorkiem, ale jeśli nie, to miłego tygodnia Wam życzę i do "zobaczenia" za tydzień
[ Dodano: 2008-08-29, 11:40 ]
Aha jeszcze jedno,
asika82, i jak dzisiejsza noc wyglądała w wykonaniu Antosia? Lepiej trochę?
[ Dodano: 2008-08-29, 11:51 ]
A jeszcze Wam wkleję parę zdjęć, bo dzieciaki mi usnęły, to mam chwilę wolnego
1. Pierwsza marchewka
[ Dodano: 2008-08-29, 11:55 ]
[ Dodano: 2008-08-29, 12:02 ]
3. siostrzyczki
4. mała ogrodniczka