dokładnie tak jak piszesz.
Bryka superowska
a pytałaś o moją siostrę, otóż chyba jest troszkę lepiej, choć bardzo tęskni za mężem, miejmy nadzieję, ze wszystko się jakoś ułoży
Hej
Caro, ale fajna bryka. Normalnie full wypas 
A ja ostatnio widziałam jak kobieta prowadziła wózek na trojaczki. Hhehe, ale to fajny widok był. Tylko na pokonywanie zakrętów narzekała 
M0rD3CzKa, A wiesz, że widziałam wczoraj kobitkę kropka w kropkę podobną do Ciebie?? Już się ucieszyłam, że może chciałaś mi zrobić niespodziankę i wpadłaś do Siedlec, ale za chwilę podbiegły do niej dzieci.. I to nie były, niestety Twoje dzieci:(
A my mieliśmy dziś grilla ze ZNAJOMYMI, tak dla odmiany
Chyba w końcu trochę się odchamiłam... Widać już??
Caro, ale fajna bryka. Normalnie full wypas
A ja ostatnio widziałam jak kobieta prowadziła wózek na trojaczki. Hhehe, ale to fajny widok był. Tylko na pokonywanie zakrętów narzekała M0rD3CzKa, A wiesz, że widziałam wczoraj kobitkę kropka w kropkę podobną do Ciebie?? Już się ucieszyłam, że może chciałaś mi zrobić niespodziankę i wpadłaś do Siedlec, ale za chwilę podbiegły do niej dzieci.. I to nie były, niestety Twoje dzieci:(
chociaż ciężko w to uwierzyć to na pewno się ułoży...miejmy nadzieję, ze wszystko się jakoś ułoży
A my mieliśmy dziś grilla ze ZNAJOMYMI, tak dla odmiany
Chyba w końcu trochę się odchamiłam... Widać już?? 
Hej
Wreszcie mam troche wolnego czasu i chcialam z Wami popisac, ale cos mnie podkusilo i najpierw zajrzalam na styczniowki 2007 i przeczytalam, ze moja kolezanka stracila dzidziusia A jeszcze niedawno na gg pisala tak radosnie, ze zmieniaja domek na wiekszy i planach na przyszlosc itd a tu... Strasznie te zycie niesprawiedliwe
Ide sobie i nie bede Wam smecic... Wroce jak mysli znowu beda sie kierowaly w strone slonca, bo jak na razie to przez ta wiadomosc tylko lzy mi sie cisna do oczu
Buziaki...
P.S. Prosze nie nakrzycice na mnie ale od dzisiaj bede musiala pisac bez polskich znakow
Popsul nam sie laptop na tyle ze naprawa kosztowala prawie tyle co nowy, wiec mam teraz nowego laptopa. Problem z nim taki, ze ma orginalnego Windowsa po ANGIELSKU wiec zero polskich liter 
Wreszcie mam troche wolnego czasu i chcialam z Wami popisac, ale cos mnie podkusilo i najpierw zajrzalam na styczniowki 2007 i przeczytalam, ze moja kolezanka stracila dzidziusia
A jeszcze niedawno na gg pisala tak radosnie, ze zmieniaja domek na wiekszy i planach na przyszlosc itd a tu... Strasznie te zycie niesprawiedliwe Ide sobie i nie bede Wam smecic... Wroce jak mysli znowu beda sie kierowaly w strone slonca, bo jak na razie to przez ta wiadomosc tylko lzy mi sie cisna do oczu
Buziaki...
P.S. Prosze nie nakrzycice na mnie ale od dzisiaj bede musiala pisac bez polskich znakow
Popsul nam sie laptop na tyle ze naprawa kosztowala prawie tyle co nowy, wiec mam teraz nowego laptopa. Problem z nim taki, ze ma orginalnego Windowsa po ANGIELSKU wiec zero polskich liter
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2008, 22:07 przez kasi.k, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja tez znalam Majorowa,nie tyle osobiscie co z tego,ze to jet bardzo aktywna forumowiczka,chyba ona zalozyla kiedys watek ze zdjeciami brzuszkow?Bardzo mi przykro,ze dotknela ich ta tragedia,ten bezgraniczny bol.Naprawde zycie nie jest sprawiedliwe.
U mnie zamieszanie,bo stary znajomy mojego meza po 10 latach milczenia odezwal sie do nas ,zebysmy pomogli mu oiedlic sie w Niemczech.Latam po urzedach jak wariatka i mam bardzo mieszane uczucia bo on ciagle zonaty(lat 65 rozwod w toku) a ona mezatka (lat 34)z dwojka dzieci .Oboje twierdza,ze mieli toksyczne zwiazki i dopiero to co ich laczy to prawdziwa milosc,ale chyba jaks z pogranicza pedofili przy tej roznicy wieku
Pozdrawiam Was wszystkie
[ Dodano: 2008-09-01, 10:44 ]
Skoro Kasia przeprosila za brak polskich znakow,to ja tez musze Sorki,ze dopiero po dwoch latach przepraszam
[ Dodano: 2008-09-01, 10:47 ]
Kasik-a damy rade wpasc w pazdzierniku czy listopadzie razem do tej Holandii.Bardzo bysmy sie cieszyli i ciagle licze na nasze wspolne wakacje w kwietniu 2009.
U mnie zamieszanie,bo stary znajomy mojego meza po 10 latach milczenia odezwal sie do nas ,zebysmy pomogli mu oiedlic sie w Niemczech.Latam po urzedach jak wariatka i mam bardzo mieszane uczucia bo on ciagle zonaty(lat 65 rozwod w toku) a ona mezatka (lat 34)z dwojka dzieci .Oboje twierdza,ze mieli toksyczne zwiazki i dopiero to co ich laczy to prawdziwa milosc,ale chyba jaks z pogranicza pedofili przy tej roznicy wieku
Pozdrawiam Was wszystkie
[ Dodano: 2008-09-01, 10:44 ]
Skoro Kasia przeprosila za brak polskich znakow,to ja tez musze
Sorki,ze dopiero po dwoch latach przepraszam [ Dodano: 2008-09-01, 10:47 ]
Kasik-a damy rade wpasc w pazdzierniku czy listopadzie razem do tej Holandii.Bardzo bysmy sie cieszyli i ciagle licze na nasze wspolne wakacje w kwietniu 2009.
acha.... pomiędzy nimi jest większa różnica wieku jak pomiędzy moim ojcem a moją starszą siostrą, 13 lat ode mnie starszą zresztąon ciagle zonaty(lat 65 rozwod w toku) a ona mezatka (lat 34)z dwojka dzieci
Co kto lubi...............
Sorki,ze dopiero po dwoch latach przepraszam
Lepiej późno jak wcale, jak to się mówi 
To co mamy powiedzieć my, ze swoimi altami, z których rzadko się korzysta?? Na kolana!
Hejka.
Napisałam właśnie posta i gdzieś mi zginął w sieci
wow, dziewczyny, zaszalałyście dziś... 4 posty, w tym dwa moje!!
Tylko ja zdaje się taki obibok, bo mam czas na neta
Dzwonili do mnie dziś z tej roboty... z chęcia mnie chcieli zatrudnić, ale miałabym przez 2 tygodnie, przez 8 godzin chodzić do nich na przyuczenie za darmo. A potem MOŻE dopiero umowa. już kiedyś tak chodziłam- przez 3 dni. Posprzątałam wsio na picuś glancuś i papa. No i najniższa płaca... To jedna sprawa... Druga to taka, że nawet mimo wszystko bym poszła, bo CHCĘ już do pracy, ale... nie ma komu siedzieć z Kulką. A bo to, a bo to... z rodziną najlepiej na zdjęciu Teściowej nawet pod uwagę nie brałam, bo nie chcę, żeby swoje chore światopoglądy i słownictwo wpoiła małej... Np.. Jak można jeść warzywa?? Tzn takie ilości?? Ona gotuje na marchwi i potem ją przed jedzeniem wyławia z zupy. A seler i natka pietruszki to zupełna abstrakcja. Tak samo przyprawy... A moja Kulka uwielbia warzywa i magę Nie chcę, żeby Kulka miała anemię lub wrzody jak pozostałe osoby pozostające na jej garnuszku
Z innych ciekawostek: miałam znowu zakupkane piętro i wysypane 2 kg Viziru na dywan, jako bonus i pożegnanie przed snem- cukiernica na podłogę i actimel w to.... Kocham te swoje dziecko, ale czasem mam chęć ją związać
Napisałam właśnie posta i gdzieś mi zginął w sieci
wow, dziewczyny, zaszalałyście dziś... 4 posty, w tym dwa moje!!
Tylko ja zdaje się taki obibok, bo mam czas na neta Dzwonili do mnie dziś z tej roboty... z chęcia mnie chcieli zatrudnić, ale miałabym przez 2 tygodnie, przez 8 godzin chodzić do nich na przyuczenie za darmo. A potem MOŻE dopiero umowa. już kiedyś tak chodziłam- przez 3 dni. Posprzątałam wsio na picuś glancuś i papa. No i najniższa płaca... To jedna sprawa... Druga to taka, że nawet mimo wszystko bym poszła, bo CHCĘ już do pracy, ale... nie ma komu siedzieć z Kulką. A bo to, a bo to... z rodziną najlepiej na zdjęciu
Teściowej nawet pod uwagę nie brałam, bo nie chcę, żeby swoje chore światopoglądy i słownictwo wpoiła małej... Np.. Jak można jeść warzywa?? Tzn takie ilości?? Ona gotuje na marchwi i potem ją przed jedzeniem wyławia z zupy. A seler i natka pietruszki to zupełna abstrakcja. Tak samo przyprawy... A moja Kulka uwielbia warzywa i magę Nie chcę, żeby Kulka miała anemię lub wrzody jak pozostałe osoby pozostające na jej garnuszku Z innych ciekawostek: miałam znowu zakupkane piętro i wysypane 2 kg Viziru na dywan, jako bonus i pożegnanie przed snem- cukiernica na podłogę i actimel w to.... Kocham te swoje dziecko, ale czasem mam chęć ją związać
kolka a pewnie jak masz harowąć za darmo a potem do widzenia to niech się pocałują, pełno takich cwaniaków
mi dzisiaj z rana młody obsikał dywan
a tak wogóle dziewczyny jak tam u waszych dzieciaków korzystanie z nocnika, bo u nas jak na razie to
[ Dodano: 2008-09-02, 09:58 ]
muszę dziś na miasto iść, nie chcem ale muszem , muszę neostrade przedłuzyć, bo ciagle zapominam
Z innych ciekawostek: miałam znowu zakupkane piętro i wysypane 2 kg Viziru na dywan, jako bonus i pożegnanie przed snem- cukiernica na podłogę i actimel w to.... Kocham te swoje dziecko, ale czasem mam chęć ją związać
mi dzisiaj z rana młody obsikał dywan
a tak wogóle dziewczyny jak tam u waszych dzieciaków korzystanie z nocnika, bo u nas jak na razie to
[ Dodano: 2008-09-02, 09:58 ]
muszę dziś na miasto iść, nie chcem ale muszem
, muszę neostrade przedłuzyć, bo ciagle zapominam Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość