a może te problemy z tym karmieniem to chodzi o to ze w 2-3 dobie robią sie strupki na sutkach, bo pekają ponieważ nie są zahartowane?
w każdym razie to raczej nie jest do ominięcia, trzeba kupić dobry krem w aptece, szybko sie wyleczy i tyle
nie wyobrażam sobie co diwe godziny żeby pamiętać samemu sobie sutki trzeć czy masować a nie daj panie Boże męzowi dawać do ssania hihihi to równie dobrze od ssania przez męża sutki sie zahartują i popękają