hej
poczytałam ale nie ma czasu pisać
u nas ok
Emi też potrafi wpaśc w histerie ale ja tak jak wy zostawiam ja sama aż jej przejdzie
Emi bawi sie czym popadnie zabawkami też, nie ma ich juz za wiele bo część wywiozłam do rodziców, ma swoje ulubione które w domu muszą być
Weekend spoko, teraz Emi jest u moich rodziców bo teśćiowa miała zabieg na palec i nie może przyjeżdżać do małej, jakoś dajemy rade, w pracy sporos ie dzieje, pogoda do duu..... nienawidze jak jest zimno a tak nagle sie ochłodziło. nareazie to tyle pa
WITAM 
nie bylo mnie troche,bratowa z Dominisiem u nas sie weekendowali bylo przesympatycznie i wesolo ,klachy klachy klachy i piwko hihihi
W ten weeken u nas pomieszkaja,bo brat bedzie ocieplal sciane i bedzie sajgon w domu i zimnooooo brrrrrr
Wczoraj umieralam strasznie zle sie czulam kolo serdca mnie bardzo bolalo zwijalam sie z bol poprostu masakra echhhhh
Szyny ech szyny jest lepiej ,nie ma juz takiego krzyku tylko normalny placz jak ich nie chce,jestem dobrej mysli ,bedzie dobrze musi!!!!!!!
Co do zabawek to Wiki ma ich duzo,ale ma swoje ulubione,jedne sa w duzym pokoju i bawi sie nimi non stop,a w swoim pokoiku ma jeszcze caly kosz i one to zazwyczaj sluza jej do zabawy jak siedzi w łózeczku
takze u nas jest ok,oczywiscie garnki i inne przybory kuchenne sa the best
KAMILKO niezla historia z TYm NK ,ale ktos zrobil zart masakra
MADZIU tesciow to tylko
!!!wspolczucia kochana
JULI trzymaj sie kochana !!
nie bylo mnie troche,bratowa z Dominisiem u nas sie weekendowali bylo przesympatycznie i wesolo ,klachy klachy klachy i piwko hihihi
W ten weeken u nas pomieszkaja,bo brat bedzie ocieplal sciane i bedzie sajgon w domu i zimnooooo brrrrrr
Wczoraj umieralam strasznie zle sie czulam kolo serdca mnie bardzo bolalo zwijalam sie z bol poprostu masakra echhhhh
Szyny ech szyny jest lepiej ,nie ma juz takiego krzyku tylko normalny placz jak ich nie chce,jestem dobrej mysli ,bedzie dobrze musi!!!!!!!
Co do zabawek to Wiki ma ich duzo,ale ma swoje ulubione,jedne sa w duzym pokoju i bawi sie nimi non stop,a w swoim pokoiku ma jeszcze caly kosz i one to zazwyczaj sluza jej do zabawy jak siedzi w łózeczku
takze u nas jest ok,oczywiscie garnki i inne przybory kuchenne sa the best
KAMILKO niezla historia z TYm NK ,ale ktos zrobil zart masakra
MADZIU tesciow to tylko
!!!wspolczucia kochana
JULI trzymaj sie kochana !!
Juli pisze:Pomocy!
Ja mam firmy Rotho. Jest drogi, ale świetny. Bez bajerów zbędnych za to mała dziura, że nonono nie wpada. I taki jakby podnóżek ma, ze jak dziecko wstaje to samo bez nocnika, bo nóżkami na tym stoi. Nie widziałam go na allegro a w sklepie tylko jednym i od razu go kupiłam.
[ Dodano: 2008-09-15, 13:00 ]
O porsze znalazłam Ci taki, ale nie na allegro:
http://www.ekobaby.pl/sklep.php?cat=16&id=292&ec=0
Tylko ja ma kolor waniliowy, śliczny i bardzo wygodny. Stworzony dla małej pupci.
Cześć dziewczyny!
melduję, że zyjemy, wróciliśmy już do domku, ale zaległości mam tyle, że nie wiem kiedy nadrobię ...
jestem już na L4, taczam się jak piłka, Heleneczka dokazuje jak przysłowiowy zając w kapuście, Krzyś wrócił do pracy i to w zasadzie tyle...
aha, zmieniamy autko, w zasadzie w pt będziemy mieli nowe (tzn używanie, ale dla nas nowe) no i w pt przlatuje do PL mój braciszek (hura!).
Jak będę miała czas i siły to poczytam Was i spróbuję odpisać.
Aha, na kolejnym usg lekarz potwierdził nam, że dziewczyneczka będzie Tatuś intensywnie myśli nad imieniem
melduję, że zyjemy, wróciliśmy już do domku, ale zaległości mam tyle, że nie wiem kiedy nadrobię ...
jestem już na L4, taczam się jak piłka, Heleneczka dokazuje jak przysłowiowy zając w kapuście, Krzyś wrócił do pracy i to w zasadzie tyle...
aha, zmieniamy autko, w zasadzie w pt będziemy mieli nowe (tzn używanie, ale dla nas nowe) no i w pt przlatuje do PL mój braciszek (hura!).
Jak będę miała czas i siły to poczytam Was i spróbuję odpisać.
Aha, na kolejnym usg lekarz potwierdził nam, że dziewczyneczka będzie
Tatuś intensywnie myśli nad imieniem ania1980, witaj kochana dobrze ze juz odpoczywasz na L4 
i gratuluje zakupu autka
Co do nocnikow my juz 2 mamy bo tamten pekl,byl grajacy !
dzis kupilismy nowy bez bajerow taki z kubusiem puchatkiem,mysle ze na dupki Tomusia I Misia Krzysia by byl ok
My dzis bylismy w USTRONIU ,odwiedzilismy pradziadkow w sanatorium,zjedlismy pycha obiadek w restauracji,Wiki kupilismy nocnik rekawiczki i zarabista bluzeczke
dobrze ze juz odpoczywasz na L4 i gratuluje zakupu autka
Co do nocnikow my juz 2 mamy bo tamten pekl,byl grajacy !
dzis kupilismy nowy bez bajerow taki z kubusiem puchatkiem,mysle ze na dupki Tomusia I Misia Krzysia by byl ok
My dzis bylismy w USTRONIU ,odwiedzilismy pradziadkow w sanatorium,zjedlismy pycha obiadek w restauracji,Wiki kupilismy nocnik rekawiczki i zarabista bluzeczke
Hej Frydza!
cieszymy się z nowego autka, teraz tylko sprzedać stare i będzie oki. Póki co od piątku będziemy mieć 2 samochody...
widzę, że temat nocników na topie - my mamy zwykły, taki z kubusiem puchatkiem. dziś zaczęliśmy trening - Helenka chętnie na nim siada tylko na razie jeszcze nic się Jej nie udało zrobić no ale jesteśmy cierpliwi
cieszymy się z nowego autka, teraz tylko sprzedać stare i będzie oki. Póki co od piątku będziemy mieć 2 samochody...
widzę, że temat nocników na topie - my mamy zwykły, taki z kubusiem puchatkiem. dziś zaczęliśmy trening - Helenka chętnie na nim siada tylko na razie jeszcze nic się Jej nie udało zrobić
no ale jesteśmy cierpliwi -
Aleksandrowicz
- Gaduła niepokonana!
- Posty: 823
- Rejestracja: 16 sie 2007, 17:59
czesc dziewczyny!!!!
u mnie cały czas coś...wiec czytac sie staram, ale gorzej z pisaniem
dzis np przyjechala do nas moje babcia, a cały poprzedni tydzień była u rodziców czyli i u nas moja siostrzyczka, tydzien poswieciła dla Alka a tydzien na swoje wakacje, wiec dzis sobie pojechała do pragi a w sobote wraca do nas, zeby w niedz do siebie wrócić już ==== buuu, Alek uwielbia swoja cioteńkę, zreszta i babcie i dziadzia też, w week był tez mój brat, ale jego Alus znał doskonale bo dopoki konczył studia to w poznaniu siedzial i u nas czesto bywał, wiec jak teraz sie zjawia to dla niego normalka, ale zachwyt jest zawsze
no wiec mamy mnostwo fajnych rzeczy do roboty, z czego sie bardzo ciesze bo przynajmniej mniej myśle o tym ze Rafal gdzieś taaam...ale jak zawsze jest jakies dodatkowe ale..pisałyscie ze Wasze dzieci teraz cos gorzej jedzą??czy mi sie cos pomyliło
w kazdym razie u nas całkowite rozregulowanie..jak zawsze Alek pieknie jadł i w miare regularnie tak teraz klapa..nie chce cos mi kaszek jesc, juz rózne probuje, bo przeciez musze cos na mleku mu dawać, wiec chodze i mu wciskam kilka razy robie, eh, obiadki tez cieżko mu wchodza, zauważyłam ze jak jestem z nim sama w porze obiadowej to nie chce a jak ma widownie to owszem, najlepiej Alkowi smakowac zaczeły obiady z dużych talerzy i prosto ze stołu...zawsze w sumie był z tym problem, ale teraz to juz jest mega problem, bo z każdej strony słysze --no daj mu troszkę choć...wiec teraz juz zawsze odstawiam sobie w porze obiadowej cos dla Alka ziemniaczki z jarzynka czy cos w tym stylu i jest w miare..ale problem z jedzeniem sie pojawił oby szybko mineło...wiem ze jest tego kilka powodów - zmiana otoczenia, duże towarzystwo, poza tym Alk zawsze lubił podajdac z talerzy naszych, ale my tez w poznaniu raczej malo przypraw uzywalismy, no i problemem jest to ze nie mamy tutaj krzesełka, musze cos kupic chyba, bo to uciązliwe..aaa i jeszcze chyba mam powód - zęby, ida mu teraz dwie czwórki, dwójka na dole, wiec zeby tez daja mu chyba popalic acz Alek raczej dobrze to znosi, zeby nie zapeszyć...
ale musze Wam tez powiedziec ze odkad tutaj jestesmy Alek rozwija swoja umiejetnosc efektywnej komunikacji, zasób słow juz cos konkretnie znaczących znacznie sie poszerza, i co najpiekniejsze dla mnie----------wczoraj chyba po raz pierwszy bardzo swiadomie powiedział mama i włączył to słowo do czesto używanych!!!!!!!!!!!!!!predzej mówił raz na jakis czas, baardzo rzadko, jak miał kryzys, a teraz powtarza czesto, za mna powtarza, jak widzi moje zdjecie powtarza, dzis babci pokazywałam płytki z wesela tez jak mnie widział to zaraz wołał mama!!!!!wiec chodze teraz dumna jak paw
pogoda u nas brrrrzimno, wiatr, nie lubimy takiej pogody, ach kiedy nasza polska złota jesień zawita???czekamy!!!!!!
nic wiecej nie napisze, bo padam dzis, przepraszam ze tak tu teraz wpadam na szybciora teraz z rafałem jeszcze pisze, predzej mielismy konferencje rodzinną:ico_haha_01:
moze jak jeszcze cos podczytam to cos mi sie uda Wam napisac, bo wiem ze było kilka rzeczy ktore chcaialm Wam napisać..
buziaki!!!!!!!!
[ Dodano: 2008-09-15, 21:43 ]
co do nocnika - my tez mamy zwykły, kiedys mielismy z melodyjką, teraz bez, bo Alek bardzie sie ciekawil wszystkim co zwiazene z melodyjka..a teraz wie do czego słuzy nocnik, ale nie lubi siedziec, tzn raz lubi raz od razu chce wstawac, raz zrobi kupke raz nie, ja na razie regularnie go nie sadzam bo uwazam ze jeszcze nie jest gotowy, tzn nie kontroluje tych czynnosci, choc juz sobie uswiadamia o co chodzi i moje zdanie jest takie, ze nocnik to nocnik, ja wybrałam bez jakis szczegolnych udziwnien czy atrakcji, bo po co mu kolejna zabawka?? acz nawet taki zwykły moze byc wielka inspiracja do tworczej zabawy
a co do zabawek, ja tez uwazam ze nadmiar "szkodzi", tzn powoduje brak zainteresowania, my tez chowamy zabawki, wyciągamy pojedynczo, czy tego typu...a alek najbardziej lubi pojazdy
u mnie cały czas coś...wiec czytac sie staram, ale gorzej z pisaniem
dzis np przyjechala do nas moje babcia, a cały poprzedni tydzień była u rodziców czyli i u nas moja siostrzyczka, tydzien poswieciła dla Alka a tydzien na swoje wakacje, wiec dzis sobie pojechała do pragi a w sobote wraca do nas, zeby w niedz do siebie wrócić już ==== buuu, Alek uwielbia swoja cioteńkę, zreszta i babcie i dziadzia też, w week był tez mój brat, ale jego Alus znał doskonale bo dopoki konczył studia to w poznaniu siedzial i u nas czesto bywał, wiec jak teraz sie zjawia to dla niego normalka, ale zachwyt jest zawsze
no wiec mamy mnostwo fajnych rzeczy do roboty, z czego sie bardzo ciesze bo przynajmniej mniej myśle o tym ze Rafal gdzieś taaam...ale jak zawsze jest jakies dodatkowe ale..pisałyscie ze Wasze dzieci teraz cos gorzej jedzą??czy mi sie cos pomyliło
w kazdym razie u nas całkowite rozregulowanie..jak zawsze Alek pieknie jadł i w miare regularnie tak teraz klapa..nie chce cos mi kaszek jesc, juz rózne probuje, bo przeciez musze cos na mleku mu dawać, wiec chodze i mu wciskam kilka razy robie, eh, obiadki tez cieżko mu wchodza, zauważyłam ze jak jestem z nim sama w porze obiadowej to nie chce a jak ma widownie to owszem, najlepiej Alkowi smakowac zaczeły obiady z dużych talerzy i prosto ze stołu...zawsze w sumie był z tym problem, ale teraz to juz jest mega problem, bo z każdej strony słysze --no daj mu troszkę choć...wiec teraz juz zawsze odstawiam sobie w porze obiadowej cos dla Alka ziemniaczki z jarzynka czy cos w tym stylu i jest w miare..ale problem z jedzeniem sie pojawił oby szybko mineło...wiem ze jest tego kilka powodów - zmiana otoczenia, duże towarzystwo, poza tym Alk zawsze lubił podajdac z talerzy naszych, ale my tez w poznaniu raczej malo przypraw uzywalismy, no i problemem jest to ze nie mamy tutaj krzesełka, musze cos kupic chyba, bo to uciązliwe..aaa i jeszcze chyba mam powód - zęby, ida mu teraz dwie czwórki, dwójka na dole, wiec zeby tez daja mu chyba popalic acz Alek raczej dobrze to znosi, zeby nie zapeszyć...
ale musze Wam tez powiedziec ze odkad tutaj jestesmy Alek rozwija swoja umiejetnosc efektywnej komunikacji, zasób słow juz cos konkretnie znaczących znacznie sie poszerza, i co najpiekniejsze dla mnie----------wczoraj chyba po raz pierwszy bardzo swiadomie powiedział mama i włączył to słowo do czesto używanych!!!!!!!!!!!!!!predzej mówił raz na jakis czas, baardzo rzadko, jak miał kryzys, a teraz powtarza czesto, za mna powtarza, jak widzi moje zdjecie powtarza, dzis babci pokazywałam płytki z wesela tez jak mnie widział to zaraz wołał mama!!!!!wiec chodze teraz dumna jak paw
pogoda u nas brrrrzimno, wiatr, nie lubimy takiej pogody, ach kiedy nasza polska złota jesień zawita???czekamy!!!!!!
nic wiecej nie napisze, bo padam dzis, przepraszam ze tak tu teraz wpadam na szybciora
teraz z rafałem jeszcze pisze, predzej mielismy konferencje rodzinną:ico_haha_01:
moze jak jeszcze cos podczytam to cos mi sie uda Wam napisac, bo wiem ze było kilka rzeczy ktore chcaialm Wam napisać..
buziaki!!!!!!!!
[ Dodano: 2008-09-15, 21:43 ]
co do nocnika - my tez mamy zwykły, kiedys mielismy z melodyjką, teraz bez, bo Alek bardzie sie ciekawil wszystkim co zwiazene z melodyjka..a teraz wie do czego słuzy nocnik, ale nie lubi siedziec, tzn raz lubi raz od razu chce wstawac, raz zrobi kupke raz nie, ja na razie regularnie go nie sadzam bo uwazam ze jeszcze nie jest gotowy, tzn nie kontroluje tych czynnosci, choc juz sobie uswiadamia o co chodzi
i moje zdanie jest takie, ze nocnik to nocnik, ja wybrałam bez jakis szczegolnych udziwnien czy atrakcji, bo po co mu kolejna zabawka?? acz nawet taki zwykły moze byc wielka inspiracja do tworczej zabawy
a co do zabawek, ja tez uwazam ze nadmiar "szkodzi", tzn powoduje brak zainteresowania, my tez chowamy zabawki, wyciągamy pojedynczo, czy tego typu...a alek najbardziej lubi pojazdy
-
madziorka hihi
- Cyber rusałka
- Posty: 6536
- Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23
hej dziewczeta
łepetyna mi nawala dzis wiec nieskoram do pogaduszek.... wrrrr
ale wgrywam fotki na fotosik.. czyli dluuuga droga przede mna. chyba dzis nie dam rady hihi
slysze zewszad ze Polska pogoda zrypala sie na maxa
otoz tutaj jakos znosnie nawet hehe
ale podczas naszej nieobecnosci ponoc dzien w dzien lalo .. porazka jakas nie?
wychodzi na to ze kawalek slonca schowalismy do walizek... wybaczcie hihi
kamila wiesz ja jestem taka niecierpliwa dusza.. ze wszystko chce naraz i nie moge sie doczekac tego momentu.. kiedy butla bedzie przeszloscia. wszystko byloby ok ale leon usypia przy butelce a to juz niedobrze
podobnie jak nie wyobrazalm sobie zasypiania bez smoczka. tak teraz przyszla kolej na butelke ... mam nadzieje ze pojdzie latwo.. ale kiedy?
nocnik tez mamy normalny hihi i sprawuje sie wiec spoko
tutaj wybior kiepski
a w Pl kupilismy w pierwszym lepszym sklepie z melodyjka hihi i jest lepszy niz ten z Uk hihi
lelek dzis spotkal sie ze swoja dziewczyna rowiesniczka hihi po blisko 3 miesiecznej rozlace hehe
ale slodkie szkraby z nich hihi
i Jak pieknie by razem wygladali. nawet imione ze soba wspolgraja Maja i Leon. ladnie nie? hihi
no ale niestety ona wraz z rodzicami za 2 tyg wraca do Pl
a buu bedziemy tesknic
jest z Gdanska hihi jak Julii
kamila nie wiem jak adamowi udalo sie przekonac leona by lezal grzecznie przy zmianie pieluszki.. sama jestem w szoku. mnie nie sluchal. ale osttanio jak tylko go poloze to spokojnie czeka
ale za to dzis w hipermarkecie dal popalic.. nie chcial isc za reke. wyrywal sie. uciekal. zabieral towar z polek. a jak wzielam go na rece to byl wielki ryk
aaa ja nie mialam pojecia ze mieszkacie z babcia.. a to jej mieszkanie?
to juz tak na stale?
aleksandrowicz.. ja chyba nie w temacie.jeszcze nie nadrobilam niestety. gdzie twoj mezulek wyjechal?
i gratki dla dumnej mamy !!!
juli nie placz mala... wiem ze ciezko.. ale pomysl jaka bedzie nagroda!!! kiedy Duzy osiadzie juz z wami na stale???
frydza wypijcie piwko i za mnie bo na winko sie przestawilam hihi po nich brzuchol moze tak nie wyskoczy hihi
[ Dodano: 2008-09-16, 00:55 ]
tak sie lelek goscil na weselu
w kosciele z glodu zabral sie za taty krawat hihi
babcia zlapala go "na koperte"
tak wygladala niedoszla Pani mloda hihi (adasko ) hihi
z siostra pracowalysmy nad nowym image naszych taxowek hehe
panstwo mlodzi
a takie mialysmy show na weselu
nasza banda kroliczkow pojawila sie na ciemnej sali, z dedykacja dla pana mlodego. a wtedy na parkiecie wielkie napastowanie mlodego hehe ale jazda byla...
a po calym zamieszaniu
krolikow na parkiecie sie namnozylo hihi
adas tancuje z moja mamcia
z moja sister
moja najmlodsza siostra, zwana zielonym kroliczkiem hihi
zabawa na oczepinach hihi
dobra spadam
jutro bedzie panienski wieczor hehe
gadzety podobne
papa
[ Dodano: 2008-09-16, 00:59 ]
Aniu witaj! szkoda ze nie udalo nam sie spotkac.. ale odrobimy mam nadzieje w grudniu
a skoro dwoch kierowcow to i dwa auta nie? hihi
gratki nowego zakupu
papa
łepetyna mi nawala dzis wiec nieskoram do pogaduszek.... wrrrr
ale wgrywam fotki na fotosik.. czyli dluuuga droga przede mna. chyba dzis nie dam rady hihi
slysze zewszad ze Polska pogoda zrypala sie na maxa
otoz tutaj jakos znosnie nawet hehe
ale podczas naszej nieobecnosci ponoc dzien w dzien lalo .. porazka jakas nie?
wychodzi na to ze kawalek slonca schowalismy do walizek... wybaczcie hihi
kamila wiesz ja jestem taka niecierpliwa dusza.. ze wszystko chce naraz i nie moge sie doczekac tego momentu.. kiedy butla bedzie przeszloscia. wszystko byloby ok ale leon usypia przy butelce a to juz niedobrze
podobnie jak nie wyobrazalm sobie zasypiania bez smoczka. tak teraz przyszla kolej na butelke ... mam nadzieje ze pojdzie latwo.. ale kiedy?
nocnik tez mamy normalny hihi i sprawuje sie wiec spoko
tutaj wybior kiepski
a w Pl kupilismy w pierwszym lepszym sklepie z melodyjka hihi i jest lepszy niz ten z Uk hihi
lelek dzis spotkal sie ze swoja dziewczyna rowiesniczka hihi po blisko 3 miesiecznej rozlace hehe
ale slodkie szkraby z nich hihi
i Jak pieknie by razem wygladali. nawet imione ze soba wspolgraja Maja i Leon. ladnie nie? hihi
no ale niestety ona wraz z rodzicami za 2 tyg wraca do Pl
a buu bedziemy tesknic
jest z Gdanska hihi jak Julii
kamila nie wiem jak adamowi udalo sie przekonac leona by lezal grzecznie przy zmianie pieluszki.. sama jestem w szoku. mnie nie sluchal. ale osttanio jak tylko go poloze to spokojnie czeka
ale za to dzis w hipermarkecie dal popalic.. nie chcial isc za reke. wyrywal sie. uciekal. zabieral towar z polek. a jak wzielam go na rece to byl wielki ryk
aaa ja nie mialam pojecia ze mieszkacie z babcia.. a to jej mieszkanie?
to juz tak na stale?
aleksandrowicz.. ja chyba nie w temacie.jeszcze nie nadrobilam niestety. gdzie twoj mezulek wyjechal?
i gratki dla dumnej mamy !!!
juli nie placz mala... wiem ze ciezko.. ale pomysl jaka bedzie nagroda!!! kiedy Duzy osiadzie juz z wami na stale???
frydza wypijcie piwko i za mnie bo na winko sie przestawilam hihi po nich brzuchol moze tak nie wyskoczy hihi
[ Dodano: 2008-09-16, 00:55 ]
tak sie lelek goscil na weselu
w kosciele z glodu zabral sie za taty krawat hihi
babcia zlapala go "na koperte"
tak wygladala niedoszla Pani mloda hihi (adasko ) hihi
z siostra pracowalysmy nad nowym image naszych taxowek hehe
panstwo mlodzi
a takie mialysmy show na weselu
nasza banda kroliczkow pojawila sie na ciemnej sali, z dedykacja dla pana mlodego. a wtedy na parkiecie wielkie napastowanie mlodego hehe ale jazda byla...
a po calym zamieszaniu
krolikow na parkiecie sie namnozylo hihi
adas tancuje z moja mamcia
z moja sister
moja najmlodsza siostra, zwana zielonym kroliczkiem hihi
zabawa na oczepinach hihi
dobra spadam
jutro bedzie panienski wieczor hehe
gadzety podobne
papa
[ Dodano: 2008-09-16, 00:59 ]
Aniu witaj! szkoda ze nie udalo nam sie spotkac.. ale odrobimy mam nadzieje w grudniu
a skoro dwoch kierowcow to i dwa auta nie? hihi
gratki nowego zakupu
papa
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość