hej!!! gosia, w koncu znajoma mi buzka z awatorka patrzy a nie jakis wyploszony smutas
(dla tych ktore nie wiedza - gosia to wiecznie usmiechnieta laska, tylko oczka jej blyszcza
). Tomek strasznie sie tez zmienil, wydoroslal... i chyba coraz bardziej do ciebie podobny. Super fotki!!!
Odnosnie hartowania - u nas jest raczej na odwrot - lekki wiaterek i juz dzieciaki w wozkach pozamykane folia przeciwdeszczowa
Mi tez ostatnio powiedzieli ze Carmen sie do mnie upodabnia
fajnie tak, znudzilo mi sie juz przez te prawie 3 lata sluchac jaki to tatus wykapany...
lidziasc, dobrze, ze masz przynajmniej szefostwo za soba, a taki niemily incydent cie tylko wzmocni, bo skoro dalas sobie rade juz teraz, to pozniej bedzie z gorki
Ide do meza sie przytulic, zeby mu troche umilic te 13 lat roznicy miedzy nami, hihiii. stary juz jest od wczoraj