Dzieciaczki mam z terminem KWIECIEŃ 2007

[Mróweczka]

Syla hehe no to maja sie ku sobie nasze dzieci z tym łobuzowaniem...ale to bedzie burzliwy zwiazek ,Eryk tez sam je juz od jakiegos czasu a mi sie niedaje karmic tylko czasem Go cos "dopcham" jedzeniem,z kubka tez pije sam ladnie,ze szklanki tez, wogole taki jest samodzielny, a jaki umie SAM balagan zrobic to glowa mala
dzis sie caly wymalowal mazakami wygladal jak indianin ale najbardziej zmazal tyłek heh...dobrze ze łatwo spieralne mazaczki...pozniej rzodkiewki mamie wywalil i przesadzal kwiatki...narazie spi

a tak swoja droga sliczne zdjecia a Martynka lasencja...akurat taka dla mojego przystojniaka

hektorka ja pieska planuje kupic na 2 urodzinki, myslalam na 1-wsze zeby kupic ale pomyslalam ze na 2 bedzie lepiej bo pies rosnie szybciej niz dziecko a takto w miare razem beda "doroslec"
mam 3 typy...ale mam pół roku na zastanowienie sie jakiego kupic

Eryk to jakos zwierzat nieleje...zdarzy mu sie czasem ale przewaznie to ładnie głaska, ze troche mocniej mozna mu wybaczyc...psy tez Go lubia...

katrin no kazdy ma prawo ten swiat widziec inaczej...
zycze owocnych staran na nowym łózku

ciekawe kiedy u mnie bedzie suwaczek nowy chcialam miec mala roznice miedzy dziecmi no i niestety...

kari snieg?? a u nas dalej cieplo w miare (zawsze inaczej niz w PL)

caro dobrze ze Oski ma zdrowe oczka,a w zakupach jestem mistrzem

Kolka czy masz racje ja niewiem...ja tak jakby niemam na kim wzorowac tesciowej jak Wy...moja Mama za szybko mi uciekła ...a na tesciowa nienarzekam

[hektorka]

hej
No laseczki pogodziłam sie z teściową dzisiaj na spokojnie wytłumaczyłysmy sobie o co nam biega, więc jest pokój.

Mróweczka, bardzo mi przykro z powodu Twojej Mamusi.
A co do pieska bardzo podobają mi się bigele nie wiem czy dobrze napisałam, poprostu kocham e psiaki, może kiedyś takiego weżniemy, narazie jest baffi, szalony pies, ostatnio z zadrosci zjadł kasztana, a jak wymiotował to juz druga sprawa, i kto musiał to sprzątac, Jaaaaaaaaaaaa!

Kolka to ci Julka daje popalić, dzwon po super nianie, a może ci przesłac jej ksiązke, dostałam ją od cioci jak byłam jeszcze w ciązy, troche ja poczytałam ale nic specjalnego.

caro poczekaj przyjdzie taki moment i Oskarito napewno sam się weżnie do roboty.

Laseczki jak tam sprawy nocnikowe, Kamil nawet nie chce patrzec na swój nocnik, nie wiem czy wam pisałam ale zakupiłam drugi nocnik grający i tez nie działa aby mały sie przekonał że trzeba tam coś zrobić.
Mały nadal z katarkiem.

To do juterka, a może jeszcze tu wpadne

[ Dodano: 2008-09-17, 22:26 ]
Jestem a tu znowu nima nikogo no zdjecie wkleje

[kamelek1]

Hej kobietki
oczywiście przegapiłam 100 strone , no ale to nic 200 -nej bede pilnowac :)

kurde niewiem odczego zacząć hmmm

Mróweczka - moja córka tez tańczy co kolwiek gra reklama radio, w kosciele ona tańczy , wiec może jak twój Eryk tez taki tancerz to może ich jako parę poślemy na jakies tańce , nie to ,że próbuje sie wcisnąć przed Martynke , poprostu jako para taneczna

Caro - super ,że z oczkami małego wszystko oki. , mam poprostu boski ten brzuchalek i taki urok masz w sobie naprawdę super

Kolka - moja córka tez odstawiała sceny przy zasypianiu , ale wzięłam ja na przetrzymanie i po 2 dniach zrezygnowała z szleństwem i wygłupami , prawie jak z niani , może Jula też potrzebuje takiego ,,olania'' i da sobie na spopkój i Dorota Zawadzka wcale was nie będzie musiała odwiedzać .
Za to moich znajomych napewno tak . Słuchajcie to co ich 3 letni synek potrafi wyczyniać to przechodzi ludźkie pojęcie . Ale wiecie co jest najgorsze że jak ja jej mówiłam jak on mił 2 lata moze mniej , że za bardzo mu ze wszystkim ulegaja to powiedział mi , że ona mu tak ulega bo nie może tego jego płaczu wytrzymac i żeby mieć święty spokój to mu na wszystko pozwalaja no to teraz ma , że jej sie kładzie w sklepie na podłoge i ryczy , żeby mu loda kupiła albo cos innego a jak ona wychodzi ze sklepu to on i tak zostaje i ryczy , a ostanio go ekspedientka wyprowadziła bo juz nie mogła też wytrzymać hi hi . Wiec tu są dopiero jaja .
Jeżeli chodzi o zakupy to ja poprostu uwielbiam , i widze , że chyba jestem uzależniona , bo tylko kombinuje jak tu cos kupić raz miesiącu musze sobie coś kupić , a jeżeli chodzi o zakupy dla Lenki to nie potrafie przejść przy sklepie ,żeby nie wdepnąć i czegoś nie kupić . Poprostu mi nie żal kasy na nią , ale nad soba sie zastanawim czy to faktycznie warte takiego czy innego grosza.
Także Kolka jest mi lżej na sercu , że Ty tez tak masz .
Ja tylko wymyslam co by sie przydało jeszcze. No i wymysliłam ,ze nie mam kurtki na zime ale to juz naprawdę nie zmyślam i nie przesadzam i mój mąz też ma jakś 5 letnia więc w tym roku go juz przekonam do zakupu.

u nas z nocniiem sprawa jest załatwiona , rano siada robi kope i siusiu , gorzej popełudniu zdarza jej sie napakowac w pieluche i dopiero pokazać ,że zrobiła , kurde ni eumie pokazac czy powiedzieć wcześniej , że jej sie chce tylko jak zrobi
jakos nie potrzafię jej wytłumaczyć , że trzeba wcześniej pokazać.

Niewiem czy wam pisałam , ale pożegnałysmy na dobre smoka
nawet o nim nieche słyszeć , boje sie tylko , że jak pójdzie do żlobka , żeby nie zobaczyła może iinne dzieci ciagną i ona nie chciała ich naśladować, ale nie sądze , że starszaki maja jeszcze smoki 2 latki , ale kurna różnie może być.


Poza tym dziewczyny zazdrosze wam zakończonych remontów , ja jeszcze powalcze ze 3 tyg zanim sie wprowadze na swoje śmieci, a prawde mówiąc to mam już tego serdecznie dość.
a wczoraj jeszcze sie okazało , że palanty którzy robili wode pozamieniali rury i do kibla leje sie ciepła , i do pralki tez , poprstu ich pozabijam jak sie okaże , że musimy cos kuć w łazience , poprostu pozabijam .

[Kolka]

Cześć. ja dziś bez humoru, zresztą nie tylko dziś. od kilku dni mam chandrę i jakaś nerwowa i wybuchowa jestem. A tu już po @ Nie mam w ogóle cierpliwości, krzyczę na Julkę, sama za siebie się wstydzę i sama siebie nie poznaję
kamelek, to Wam odwalili z tymi rurami.... Bez komentarza. Z moim dzisiejszym humorkiem bym tym fachowcom krwawą jatkę urządziła. Może nie trzeba będzie ścian rozkuwać... A glazurę już masz ułożoną? Bo jak tak, to współczuję Ale z drugiej strony to już tylko 3 tygodnie... Bliżej niż dalej Co do zasypiania, to z samym zasypianiem to jest w porządku. Gorzej nocą. Budzi się co chwila i cholera jasna wie o co chodzi. Pic nie, jeść nie. Wszystko nie i spać tez nie. Tylko poprzytulać i za godzinę od nowa ta sama jazda Może faktycznie to te 2 ostatnie zęby, może złe sny, ale tak źle śnic co noc?? Źle jej z nami czy jak, że takie koszmary ma? Z tą supernianią chodziło mi o to, że ona też wymusza wrzaskiem, biciem i lamentem co chce. Czasem jestem zawzięta i nie ustępuję,a czasem dla świętego spokoju, jak ci Twoi znajomi ustępuje i tak błędne koło się robi. Teraz po szopce, którą dopiero co mi odstawiła siedzi w łóżeczku i chyba jej się tam podoba DVD muszę chyba schować, bo już z obrzydzeniem na własne wesele patrzę, ile można??? Nie wspomnę o tym, że w końcu mi je popsuje. A ja idę ogarnąć mieszkanie i siebie, bo po południu do lekarza na szczepionkę a potem w końcu wizytacja. Teściowa przyjedzie odbiór remontu zrobić Jedno co mnie wkurza- jest chora i w nosie ma epidemię. Jak była zdrowa to się obrażała i siedziała na nonono w domu, teraz się stęskniła Ciekawe co mamy nie tak zrobione
Jak zwykle mega posta napisałam, a miałam wejść na minutkę

[caro]

Czesć wszystkim

Kolka daj znac jak po szczepiepieniu?

no to jednak moje dziecie jest zero samodzielne , w nocnik tez nic nie robi .....................

[Kolka]

caro, nie przejmuj się. Julka też nie robi, nie chce sama jeść, a jak je to syf dookoła, z piciem tak samo, chyba, że jej szklankę przytrzymuję. Za to jeśli chodzi o bałagan i raban to nie potrzebuje pomocy...

[katrin]

Caro-nic sie nie martw,moj tylko raz zrobil siku i sie bardzo z tego cieszyl,a teraz to sie prezy jakbym go na tortury dawala.Wiec nie daje Karmie tez go sama,tylko parowke daje do raczki czy buleczke to je sam,ale lyzeczka to jeszcze ja go karmie.Po prostu z chlopakow to mega leniuszki przez cale zycie,wiec trudno,ze w dziecinstwie sa inni
P.S:Ja tez nie umiem sie doczekac jaki bedzie ten
Wasz Filipek,a z Oskarka jaki starszy brat.

Kolka-z wymuszaniem u nas podobnie.Zycze lepszego humorku,chcociaz wiem,ze bedzie ciezko majac w perspektywie wizytacje .Pomysl,ze jak wyjdzie do do kolejnej bedzie znowu kawal czasu.To co napisalas o tesciowych to swieta racja,ja na moja juz tak negatywnie patrze,ze w kazdej sprawie potrafie dostrzec u niej cos zlego zamiast na odwrot

Hektorka -super,ze pogodzilas sie z tesciowa.Ty madra kobieta jestes,nawazniejsza w zyciu jest odpowiednia komuniakcja,zwlaszcza jak sie mieszka pod jednym dachem.
Twoj Kamillo ma taka slodko lobuzerska mine kolo tego soku,jakby w tej butelce wcale soku nie bylo tylko jakies %.

Kamelek-co tak malo zagladasz Popraw sie.No to Ci dowalili do pieca tymi rurami,Boze czy remonty robia same bezmozgowce,niedosc ,ze czlowiek placi to by musial nad nimi non stop stac,zeby mega glupoty nie narobili.Ja bym za taka fuszere nie zapalcila.I gratuluje szybkiego rozstania sie ze smokiem.

Mroweczko-ja w to wierze,ze juz za rok bedziemy podziwiac i obserwowac Twoj ciazowy suwaczek.Pamietaj,ze dziewczynki zawsze chca miec starszych braci i to tak najlepiej trzy lata,wiec jak w przyszlym roku zaprosicie BASIE do Twojego brzuszka to urodzi sie na trzecie urodziny Eryczka.Mowie Ci bedzie szczesliwa majac takiego juz duzego braciszka.A potem juz mozesz miec mniejsze roznice pomiedzy nastepnymi,bo wiem,ze pisalas kiedys o duzej rodzince.Ja juz trzymam kciuki.

Dziewczyny,a co z nasza Mordeczka?Czyzby tak wpadla w to prywatne forum scrapkowe,ze nie ma czau napisac co u nich?Przeciez Mordeczka to jest nasza najlepsza superniania,a nam zaczynaja sie powazne problemy z dzieciakami a Mordeczki nie ma.

Jutro mam z mezem wyjscie na jego impreze z pracy i pierwszy raz mamy zostwic kruszka samego w domu.Ma go pilnowac moja szwagierka z sasiadka.Juz sie martwie.

[ Dodano: 2008-09-18, 11:37 ]
No i Iw Rybka z tego Koszalina wcale sie nie odzywa,czyzby nie mieli jeszcze neta?

[syla75]

witajcie
KAMELEK super gratulacje za rozstanie sie ze smokiem nicolka to w przedszkolu chowała jeszcze w kieszonce i szła w kat jak nikt nie widział poniuniała go i schowała do kieszonki a ztymi fachowcami to tak juz jest kase chca a fuszere odwalaja
KOLKA martynka tez mi sie budzi w nocy czasem kilka razy nawet to jej smok wypadnie albo coś tam wierzga nogami i płacze ale jakby była zła też nie bardzo wiem o co chodzi a jeżeli chodzi o wymuszanie to tez ma swoje sposoby raczej wpada w złosć i siada na ziemie ale ja nie reaguje i za chwile odpuszcza
a jak płacze to nieraz dla świetego spokoju dam jej co chce najcześciej chce takie rzeczy co nicole bierze czyli plasteline farby i je je.kredki wszytskie połamała (zjadła)
CARO martynka jak widzi nocnik to mówi si ale nogami wchodzi a jak ja posadze to wstaje i robi obok wiec dałam sokuj
MRÓWECZKO jasne ze pasuja do siebie martynka tez tańczy przy muzyce a najbardziej podoba jej sie reklama hei BARDZO FAJNIE JEST KIEDY JA DZWONIE DO CIEBIE.....i jak ktos dzwoni telefonem to jak jej dam słuchawke to spiewa melodię i tańczy

[ Dodano: 2008-09-18, 12:13 ]
KATRIN nic sie nie martw bedzie dobrze dwie ciotki go beda rozpieszczać to da radę

[katrin]

syla75, z ta szczepionka to radze pogadac z pediatra,czy Martynka nie jest jeszcze za mala.Wyobrazam sobie jakie masz wojny domowe po tym jak Martynka zjada kredki Nicolce Moj ostatnio chcial mi zjesc moja kredke do oczu Mial cala czarna buzie,nawet sie balam ,ze sie tym zatruje ,wiec teraz mam w drzwiach wyjsciowych i do lazienki klamki postawione pionowo,zeby nie wszedl

Wiecie co,nigdy nie przypuszczalam,ze mi tak odbije i nie rozumialam jak moga dwie dorosle osoby klocic sie z powodu konfliktow miedzy ich dziecmi,ale jestem juz bliska takiego stanu Otoz mam kolezanke z 20 miesieczna corka, i od dluzszego czasu jak do mnie przychodza to mala wyrywa KAZDA zabawke Antosiowi z rak.Antek dwa autka do jezdzenia,wiec jak ona jedzie na jednym a Antek usiadzie na drugim to ona od razu spycha go z tego na ,ktorym on jest.JAk on sie przesiadzie na inny to ona znowu i tak z kazda zabawka.Jak bylismy teraz u niej to byla dopiero jazda,bo nie pozwolila Antosiowi dotknac jej zabawek i wszystko mu w momencie zabierala.On tak ropzpaczliwie plakal a mi serce sie krajalo i bylam zla na to male dziecko i na jej rodzicow,ze jej pozwalaja na taki totalny egocentryzm.Ja wiem,ze dzieci maja takie etapy,ale chyba warto nawet w takim etapie mowic dziecku,ze trzeba sie dzielic i nie byc chamem I dlatego czuje taka irracjonalna niechec teraz do tej dziewczynki

[Mróweczka]

katrin, kochana wypraszam sobie ze tak chlopaki maja...moj je sam łyzka,widelcem (plastikowym),pije sami wogóle

no a ze starszym bratem fajnie jest zawsze zazdroscilam kolezanka ze maja tak ze 3 lata starszego brata i przyprowadzaja fajnych kolegow moj brat tez starszy ale o 15 lat

kamelek za smoka i zycze szybkiego konca remontu...
a jako para taneczna to trzeba sie raczej Martynki zapytac bo Ona tez tancerka i czy pozyczy takiego tancerza to niewiem

Kolka wszystko jasne skad ten Twoj humor...tesciowa i to chora
maz jej nic niepowie ze zarazi Julke mimo ze Ona ma teraz problem ze spaniem z jakiegos powodu to teraz niedajboze jeszcze wirusa jakiegos przyniesie ta baba
A wymuszanie i takie tam to normalka jak dla mnie...probuje niereagowac ale przewaznie ulegne...chociaz w sklepie wczoraj chcial samochod i stal przy nim i niosl Go do mnie i wogole ale jakos sie rozeszlo i niebylo awantury...ja juz mialam mu kupic jak to ja ale dalam rade i niekupilam (chyba wiekszy problem ze mna ), ale niemartw sie Erykowi sie zdarza czasem tez w nocy budzic i tez mial taki okres ze co jakis czas sie budzil ale przeszlo wiec i u Was bedzie ok, a wymuszac umie...jak zapoda te swoje decybele to nieidzie na glowe wyrobic...nieopowiadalam Wam jak w PL siedzialam z bratowa na lawce na deptaku na glownej ulicy i Eryk mial napad zlosci wszystko bylo zle tylko dobrze bylo jak Go na rekach mialam i stalam (niemozna bylo siedziec...mial taki okres przez jakis czas),ja sie uparlam i Go niewizielam a On sie strasznie darl i wiecie co jakas baba ze sklepu wyszla i do mnie jakies waty ze dziecku goraco itd...jak mnie zagrzała,jak ja zjebalam to szybko zwiala...to jest Polska kazdy sie wtraca i h...j wie po co...ja dziecku krzywdy nierobie a jakas obca baba mnie poucza i to z pretensjami jakimis jakbym Go lałana srodku ulicy czy co ...normalnie szok...tutaj ludzie chyba bardziej sie orientuja ze dzieci potrafia i nikt sie nawet krzywo niepatrzy jak w PL
No imoje dziecko nierozumie czesto slowa nie lub innych takich poprostu mnie oleje i tyle i ja tez krzykne i jest mi wstyd wiec niemartw sie kochana...sa lepsze dni i gorsze...

caro nocnikiem ja sie niemartwie...niesadzam Go nawet...dzis rano jak zobaczylam ze steka to siup na nocnik ale niestety niezdarzylam...ma jeszcze czas i tyle, no a tak jak Lenka mowi ble ale jak juz zrobi zamiast przed heh ...ja sie narazie nocnikiem niemartwie moze za jakis czas jak Eryk bedzie gotowy:-)

[ Dodano: 2008-09-18, 14:18 ]
katrin czesc
jasne ze trzeba mowic...ja zawsze mowie jak Eryk cos komus chce zabrac zeby niezabieral, a bardzo zadko sie to zdarza...mam rozumiec ze ta kobieta nawet nieupomniala dziecka??

[ Dodano: 2008-09-18, 14:23 ]
hektorka, no wlasnie 1 z 3 to Beagle (tak sie pisze ) lub lablador (biszkopcik), albo Jack Russel Terrier (pies Maski)...