hej
u nas katarek jest ale nic się nie rozwija ale ciii
i w nocy kuba znowu się obudził z potwornym płaczem ,histeria że nie dało się opanować i też mu paluszka do buzi a tam gula na miejscu dolnej piątki że szok i z prawej strony taż ale mniejsza taka jak mniał po lewej cały czas i szybko mu ibuprofen ,zasnął po chwili i spał cały czas
ja i T idę zaraz na pogrzeb do kolegi , miał 26 lat ,mojej przyjaciółki kuzyn , zabili go w anglii( ale to przez jakieś interesy nie wiem za bardzo co ale nie ważne )
[*][*][*]
kuba śpi babcia do niego przychodzi
magda
[*][/b] dla męża twojej koleżanki
swoją drogą co się musi dziać w głowie , jak depresja, desperacja żeby zrobić taki krok
kasiekk szok , spotkałam się z podobnym zachowaniem lekarzy i pielęgniarek
i nie rozumie przecież oni uczyli się ,przysięgali że będą pomagać ludziom to dlaczego cipo pierwsze "lekarze" po drugie "ludzie" wszytko robia z łaską i nic ich nie interesuje ,kto jak nie oni powinni wiedzieć co osoba chora przechodzi i kto jak nie oni powinni godnie traktować pacjentów
trzymajcie się cieplutko