
...na to jakos wogole nie mam ochoty i sie nie zmusze nawet jakby miala to cos przyspieszyc...no chyba ze nastroj mi sie zmienia po spacerku pobrykacie, moze to coś da
tu nie ma czegos takiego jak prywatny ginekologkonsultacje prywatnie do innego gina i na usg od razu.
czasem trzeba sobie ponarzekac, przeciez ludzie nie chodza z usmiechami na twarzy całymi dniamiSorki za narzekanie ale jakos tak mi sie dzis zebralo
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość