Hello.
Justyna, masz rację, że pogoda senna dość. Ja większość dnia dziś przespałam.. WRESZCIE mogę pospać
Wogóle jak wczoraj napisałam posta to siostra rozmawiała ze swoim byłym chłopakiem z którym się kumplujemy i umówiła się z nim, że wpadnie do nas. Przyszedł o północy
i wyszliśmy do znajomej jeszcze. Wróciłyśmy to starsza siostra bawiła Norberta bo mówiła, że zbudził się z płaczem. A jak położyłam się to ten już rozbudzony cały w skowronkach i nie mógł usnąć. Chyba po półgodzinie usnęliśmy (koło 3 w nocy).
A rano ta młodsza siostra dopytywała się tylko czy już może wziąć Norberta i się nim zająć. Było przed siódmą jak wzięła go ode mnie a ja spałam do 12. Wstałam, zjadłam śniadanie, pobawiłam się z synkiem. Norbi zaczął marudzić więc położyłam go spać i usnęłam z nim znowu. Wstałam godzinę temu
i muszę się szybko ogarnąć bo koleżanka o 4 przyjdzie zobaczyć Norbiego.
Misia, ja to normalnie w szoku jestem, że może jesteś w ciąży, ale oczywiście jeśli się cieszycie to gratuluję
Justyna, masz super zdjęcia w podpisie. A wczoraj jak miałaś tylko to jedno Gabrysia to wogóle go nie poznałam, taki niepodobny do siebie na tym zdjęciu.. aż myślałąm sobie "a czyje to dziecko?" i patrzyłam czy oby na pewno Twój post czytam
Bardzo uroczo na nim wygląda
Dla Kamilka na 9 miesiączek oczywiście
Norbi za 3 dni skończy
Jola, a Tobie bardzo ładnie w tych ciemnych włosach. Ja jak się farbowałam na czerń lub ciemny brąz to dobrze sama się czułam w takim kolorze, ale jak pozbyłam się tych farbowanych i teraz mam swój naturalny ciemny blond to mówią, że tak mi lepiej.
Wczoraj w H&M kupiłam Norbertowi fajne dżinsy za 30zł na 9-12m ale zsuwają mu się z pupy bo za szerokie w pasie.
O, a jeszcze pisałam Wam, że z Norbertem na ważenie w środę miałam iść. Byłam, ale jakiś dziwny system tam teraz wprowadzili i jeśli przyszłam tylko zważyć a nie po poradę to miałam pójść sama go zważyć. Poszłam, rozebrałam Norberta do body, kładę na wadze a tam nie dość, że cyferki skakały bo Norbi się wiercił to średnio wskazywała 6kg z hakiem
Nie wiem co z tą wagą bo to nie możliwe by przez 3 miesiące stracił kg
Wkurzyłam się i poszłam z tamtąd. W domu stanęłam sama na wadze, potem z Norbertem i wyliczyłam, że jakieś 9kg waży.. ale co to za ważenie
Idę małego nakarmić bo zgłodniał ale coś od babci nie chce jeść.