Przez caly weekend umierałam bo zatrułam sie kukurydza i normalnie tragedia co sie ze mna działo.No juz dzisiaj na szczescie czuje sie o niebo lepiej fakt ze jeszcze czuje zoladek,ale mysle ze cieple herbatki i jakas lekkostrawna dietka załatwa sprawe...
A dziś kolezanka wymysliła zabawe z aparatem i pocykała mi fotki haha pochwale wam się:
[img][img]http://images33.fotosik.pl/371/f1810f575b4960cd.jpg[/img][/img]
[img][img]http://images43.fotosik.pl/13/80e3a174cd2568bb.jpg[/img][/img]
[img][img]http://images27.fotosik.pl/276/7160061dd018c98f.jpg[/img][/img]
[img][img]http://images24.fotosik.pl/278/c84e00c3a1813730.jpg[/img][/img]
[img][img]http://images29.fotosik.pl/277/7178a8dce809595a.jpg[/img][/img]
A tu Mirek
[img][img]http://images42.fotosik.pl/13/b2404fd5e650854c.jpg[/img][/img]
No i standardowo moja Julia
[img][img]http://images43.fotosik.pl/13/e0377bd9df633d07.jpg[/img][/img]
Ale was zasypałam fotkami
A jestem strasznie zła na mojego chłopa,bo wczoraj jak zdychałam wrócił do domu ok 17 i zamiast mi pomoc to wparowali mi do domu cgłopiska co byli z nim na grzybach kompletnie zalani i nawet sobie nie moglam odpoczac,zostawili mi taki syf,ze dopiero dzis chyba sie obrobie bo wczoraj juz nie mialam ani sil ani nerwow na sprzatanie,do tego moj Marcin zapowiedział,ze za tydzien ja i dzieci mamy jechac z nimi(ekipa co byla teraz na grzybach) w gory-oczywiscie nie pojade bo nie bede sie uzerala z dziecmi i jeszcze z pijakami i jak mu powiedzialam ze niewiem to powiedział "nie to nie to ja pojade sam z nimi"
powiedzcie gdzie tu jest rozum.Na dodatek wygaduje glupoty na moj temat,ze ja wogole nie gotuje a on mi pieniadze daje-co za bradnie normalnie niewiem juz czasami co mam robic najchetniej walnelabym go wałkiem przez łeb moze by zmadrzał ...W srode ide do ginekologa bo jestem w polowie tabletek anty i dostalam okres
a bioer juz te tabletki 5miesiac wiec cos mi sie to nie podoba...dobra uciekam sprzatac do pozniej buzka
i ide prace pisać, ale już widać koniec.
