No widze ze się rozmazyłyście

Ja też bym dała wszystko żeby miec własny domek z ogródkiem

Może kiedyśśśśśśśśs narazie mam własne M4 i sie ciesze

Dzis intensywny dzionek mieliśmy najpierw kawka z bratowa 2 godz. drzemki Matyldzi, mama w tym czasie poprasowała. A potem wypad na ploteczki do znajomej

Wiecie byłam z nia w tej Bystrej i tej jej małej kleszcz się wbił oczywiscie pojechałysmy na pogotowie i było oki. Zaraz po powrocie poszła do swojego lekarza z mała i zrobili jej badania i dziś się dowiedziała, że dziecko zarażone jest ta bolejroza czy jak to się tam zwie

Ola boga i kazali jej jak njaszybciej w ciagu 2 tyg. zgłosic się do specjalist. Ale okazało się że lekarze od takich zarazeń juz na ten rok wyczerpali limit

No ale jutro idzie prywatnie, zobaczymy co jej powie

Dobranoc spadam spac bo mój mężuś już na mnie czeka

papapapapap do jutra
