dokladnie-za to moja kolezanka do teraz sie szczyci ze w ciazy nie dotknela alkoholu a mi sie chce smiac bo nigdy nie dodaje ze papierosa za papierosem palilaja czasem delektuję się malutkim kieliszkiem jakiegoś likierku......... bo mam po prostu ogromna ochotę.........
niby tak ale nigdy nie wiesz-ja bym sobie nie wybaczyla do konca zycia jakby cos sie stalo mojemu dziecku-nawet jesli to nie byloby przez papierosy -ale tego nie wiesz nigdy...ale znam tez osoby ktory paliły w ciąży i nic dzieciaczkom odpukac nie jest;)
to czasem jeden wielki bzdet, myślę że sama będziesz wiedziała w jakiej jest ci najwygodniej przeć!!!!!!!!! mnie położyli i kazali przeć a przypomina to (przepraszam za dosłowność) robienie stolca........ jak to robić na leżąco???? kazałam się posadzić, potem przyszedł lekarz położyli mnie na nowo i wypchnął małą... (położył mi się w odpowiednim momencie na brzuchu)o pozycjach podczas porodu ani o niczym innym nie wiem nic!
dokładnie tak:/)Chyba najgorzej jest jak na siłę każą robić Ci tak jak Tobie jest źle, ale to juz stereotyp, że kobiety rodzą na leżąco. W moim szpitalu nawet o innym porodzie pewnie nie ma mowy... znam to miasto. Jak Cię położą tak masz urodzić i koniec, nikt się nie przejmuje, ze tak Cię bardziej boli, jest Ci niewygodnie itd... Właśnie tego się boję. Nietolerancji kiedy będę potrzebowała wsparcia. To jest między innymi jeden z powodów dla którego chce mieć to za sobą
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość