własnie czytam i czytam o mdłościach i musze Wam powiedziec ze do wczoraj nic a dzisiaj lepiej nie gadac wolałam to przespac położyłam sie o 11 i wstałam o 15 i strasznie mi zimno tez tak macie leze pod kołderka w dresie i cała sie telepie mam nadzieje ze to nie jakies przeziebienie
Rybcia82 widzę,że mamy wstępny taki sam termin.Co do mdłości też mnie meczą ale na szczęście jeszcze nie wymiotuje.Za to w nocy kilka razy wstaje do toalety.Moje kochanie niestety przez te moje nocne wycieczki nie wysypia się.
Sabciu witaj
Ja tez latam w nocy do wc 3-4 razy. Mdlosci narazie nie mam, ale pare dni strasznie bolalo podbrzusze az rwalo Normalnie lezalam calymi dniami w lozku i spalam.
Ja dzis Z Gregem ide na kolacje do jego mamy i taty- moj chlopak jest bardzo tajemniczy. Nic nie mowi, jest dziwnie milczascy, ciekawe czemu. Wczoraj bylo wszystko ok.
Poloze sie na chwile, bo kolacja jest na 20;00- pozdawiam majowki 2008
Witam Majowe mamusie jak sie macie jak samopoczucie z ranka. Ja wstałam dzisiaj o 6 zrobiłam mężusiowi sniadanko do pracy a potem poszłam dalej spać i nie umiałam wstac o 8 a synka do szkoły musiałam zaprowadzic oj jak mi sie nie chciało, teraz wcinam sniadanko i ide popatrzec na filmek a potem kolo 12 cwiczenia dla cieżarnych mamusiek polecam bardzo fajne cwiczonka
Buziaczki mamunie do zobaczenia pozniej
fortunata_fofa ,no widzisz ,ciekawe czy jeszcze ktos zapylił tego dnia...hihi
mnie nie mdli,nawet do łazienki w nocy nie wstaję,ale jak się rano podnoszę to pierwsze co robię to spuszczam ciśnienie bo nie ma innej opcji...
narazie czuję się spoko oprócz okropnego bulu gardła ,bo mnie chyba coś pobiera...mam jakies homeopatyczne tabletki do ssania,nieszkodliwe dla dzidzi podobno,bez nich bym nie dała rady herbaty wypić...koszmar
a do pracy to mi sie wogóle nie chce chodzić,nie mam siły przy kompie siedzieć,ale trzeba...
pozdrawiam was serdecznie
Ja dopiero wstalam
Poniedzialkowa kolacja byla cudowna, pojechalismy do Grega rodzicow i on mi sie OSWIADCZYL
Byla moja mama i moj tata, ale sie wzruszylam.
IVI90, no to super gratuluje w takim razie,
a to prawda ze kobiety w ciaży strasznie sie wzruszaja ja juz kilka razy płakałam na jakis daremnych scenach z filmów no ale w takiej sytuacji to ja sie wcale nie dziwie ze plakałas
Gratuluje jeszcze raz
Sabciu bardzo dziekuje!!!!!
Jestem bardzo szczesliwa!!!!!!!!
Na poczatku gdy dowiedzialam sie o ciazy, bylam w szoku Na drugi dzien powtorzylam test i tez byly II Myslalam sobie ze jakies lipne testy i na 3 dzien znowu o 6;00 rano zrobilam test i znowu II Bylam zalamana, ale teraz jestem bardzo szczesliwa. A od poniedzialkowej kolacji jest mi jak w niebie