http://pl.youtube.com/watch?v=_cbVBp2JUU8
Madzia
dla Patryczka
ide dalej sprzatac,wzielam sie za czyszczenie ścian bo mam całe popisane przez Julie
a co do przezwisk to mój brat na swoją córkę mówi dziabąg jest nawet taka pisenka jak się niedawno okazało
http://www.gong.art.pl/spiewnik/piosenki/079.html
pasuje bardzo do takich małych szkrabów
jest nawet taka pisenka jak się niedawno okazało
http://www.gong.art.pl/spiewnik/piosenki/079.html
pasuje bardzo do takich małych szkrabów
no my czasami tez mowimy dziabag purtus roznie ciapcia nie wiem skad to sie bierze ha ha
Dziewczyny rozklada mnie na calego lykam leki ale chyba musze isc po antybiotyk bo juz czuje migdaly mi dokuczaja i mam stan podgoraczkowy a za dwa tygodnie wczasy(o ile urlop mi daja)to nie zart.No zeby dzieci nie zarazic bo ja to chora polece a ione.
Dziewczyny rozklada mnie na calego lykam leki ale chyba musze isc po antybiotyk bo juz czuje migdaly mi dokuczaja i mam stan podgoraczkowy a za dwa tygodnie wczasy(o ile urlop mi daja)to nie zart.No zeby dzieci nie zarazic bo ja to chora polece a ione.
Renia0601 pisze:Jetescie niesamowite, jeden dzien mnie nie bylo ile tyle czytania
no a jak dobrz pamiętam to sama chciałaś żebyśmy dużo pisały żebyś miała co czytać po dniu nieobecnościto wykonałyśmy zadanie.
.. no nie sadzilam, ze tak powaznie do tego tematu podejdziecie
Jola, ale super tancerz z Mirusia
-
Fintifluszka
- Trzy tysiące lat minęło...
- Posty: 3623
- Rejestracja: 16 mar 2007, 20:39
Mgda brawo dla Patryka Będzie dobrze!
a Dżibril to Gabriel w jakimś tam języku, bodaj po hebrajsku-jak szukaliśmy na początku ciąży imienia dla synka to na jakijś stronie Kuba to wyczytał i często tak na Gabciocha mówi. A wymyślanie zamienników imienia jest nawet zabawne
my przeważnie mówimy Gabcio... bardzo nie lubię zdrobnienia Gabryś, stąd wymyślam inne byleby tego nie używać...
actimel przestałam pić jak się rozchorowałam bo uznałam, że jest do "D" w takim razie...
Pinko to trochę tak, jak ja poszłam Kubie do sklepu po piwo, bo przy motocyklu siedział, wchodzę z dzieckim na rękach, wszyscy się rozstępują, bo matka z dzieckiem, bez kolejki poszłam... i kupiłam 2 lechy, aż mi głupio było
Będzie dobrze!
a Dżibril to Gabriel w jakimś tam języku, bodaj po hebrajsku-jak szukaliśmy na początku ciąży imienia dla synka to na jakijś stronie Kuba to wyczytał i często tak na Gabciocha mówi. A wymyślanie zamienników imienia jest nawet zabawne
my przeważnie mówimy Gabcio... bardzo nie lubię zdrobnienia Gabryś, stąd wymyślam inne byleby tego nie używać...
actimel przestałam pić jak się rozchorowałam bo uznałam, że jest do "D" w takim razie...
Pinko to trochę tak, jak ja poszłam Kubie do sklepu po piwo, bo przy motocyklu siedział, wchodzę z dzieckim na rękach, wszyscy się rozstępują, bo matka z dzieckiem, bez kolejki poszłam... i kupiłam 2 lechy, aż mi głupio było
-
madziarka81
- Trzy tysiące lat minęło...
- Posty: 3081
- Rejestracja: 23 mar 2007, 17:10
Super!!!! Ale Kuba przystojniak jest, rzeczywiście dużo korzystniej 
Ola zostawiła nam Wojtka bo egzamin w szkole ma. Kurcze ten mały ma 8 miesięcy a jest tak wiotki i bezradny jak 3 miesięczne niemowlę 
. Co godzinę musi go karmić. Akurat pora karmienia była jak go nam przywiozła i od godziny z siostrą próbujemy go nakarmić 60ml mleka.. tyle co pare kropelek wciągnął. Kurcze jaki to trud z takim dzieckiem 
. A mój Norbert szwęda się tu wszędzie. Wogóle jak Ola przywiozła Wojtka to Norbert tak zacieszał, wręcz rwał się do niego.. nie wiem czy chciał go przytulić, pogłaskać czy co. Później aż Norbert łzy w oczach miał bo nie dałyśmy mu dostać się do Wojtka.
My też różne przezwiska wymyślamy na Norberta - zwykle standardowo Norbi, potem Norbuś, harcowniś.. itp.
Pogoda wciąż u nas ładna.
Co do chorób to czułam wczoraj, że gardło mnie będzie bolało, dzisiaj się budzę i rzeczywiście, ale już od wczoraj sse cukierki na gardło i mam nadzieję, że nic poważnego się nie rozwinie. Norbi na szczęście zdrowy
Idę zrobić kawę sobie i siostrze to i Wam przy okazji stawiam
i szarlotkę mama upiekła, mniam 
. Co godzinę musi go karmić. Akurat pora karmienia była jak go nam przywiozła i od godziny z siostrą próbujemy go nakarmić 60ml mleka.. tyle co pare kropelek wciągnął. Kurcze jaki to trud z takim dzieckiem . A mój Norbert szwęda się tu wszędzie. Wogóle jak Ola przywiozła Wojtka to Norbert tak zacieszał, wręcz rwał się do niego.. nie wiem czy chciał go przytulić, pogłaskać czy co. Później aż Norbert łzy w oczach miał bo nie dałyśmy mu dostać się do Wojtka.
My też różne przezwiska wymyślamy na Norberta - zwykle standardowo Norbi, potem Norbuś, harcowniś.. itp.
Pogoda wciąż u nas ładna.
Co do chorób to czułam wczoraj, że gardło mnie będzie bolało, dzisiaj się budzę i rzeczywiście, ale już od wczoraj sse cukierki na gardło i mam nadzieję, że nic poważnego się nie rozwinie. Norbi na szczęście zdrowy
Idę zrobić kawę sobie i siostrze to i Wam przy okazji stawiam
i szarlotkę mama upiekła, mniam -
marcia_pod
- Zrobiłem Magistra z forum!
- Posty: 1476
- Rejestracja: 26 cze 2007, 20:46
hey! u nas ok poza tym ze Krzys ma dalej biegunke jednak. nie wiem co mam zrobic sama - leki biezre a biegunka dalej jest. alew ten lekarz u którego bylismy jest jakis dziwny bylismy u innego bo nasz miał akurat urlop.
nie wiem teraz co zrobić kurcze czy czekac jeszcze czy isc jeszcze raz do lekarza.
niby Krzys je wszystko i pije duzo wiec sie nie powinien odwodnic , ale meczy go ta biegunka widze bo bawi sie i nagle sie tak spina zaczyna płakać i zaraz potem słysze jak w pieluche leci rzadka taka zpieniona kupa. kurcze może to od żelaza?
Pinko a Ty jak zaczełaś dawać żelazo to tez mała miąła jakąś biegunkę czy nie?
nie wiem teraz co zrobić kurcze czy czekac jeszcze czy isc jeszcze raz do lekarza.
niby Krzys je wszystko i pije duzo wiec sie nie powinien odwodnic , ale meczy go ta biegunka widze bo bawi sie i nagle sie tak spina zaczyna płakać i zaraz potem słysze jak w pieluche leci rzadka taka zpieniona kupa. kurcze może to od żelaza?
Pinko a Ty jak zaczełaś dawać żelazo to tez mała miąła jakąś biegunkę czy nie?
cześć dziewczyny ale wy macie weme tworczą nie było mnie od wczorajszego popołudnai i szok tyle czytania nie sposób za wami nadążyć .
Ja dopiero teraz bo od rana pożądki najpierw myłam okna potem prałam firany wstawiłam pranie powiesiłam potem czystka na podłogach miotła i mop i tak zeszło Kamcia śpi więc mam chwile. Gratulacje dla Patryczka jestem pewna ze jeszcze zagada mamę na smierć jak poczuje taką potrzebe wiec głowa do góry.
Jolcia brawa dla Mirusia ale zasówa a jak tany robi no no. A przy okazji mam pytanie bo też chciałam wgrać wam filmik jak Kamilek pokazuje jaki jest duży i jak robi brawo brawo ale wgrywało mi wczoraj strasznie długo i nici z tego wyszł czy coś robie nie tak fil miał ok 1min za długi czy co.
Zdięci wszystkie super już nie pamietam co miała wam jeszcze pisać, co do grzania u nas akurat jest ok cieplutko aż za w domu. Młąy śpi w pajacyku i tylko pod takim cienkiem kocykiem a i tak zawsze rozkopany za diabła nie da się pod kołdre położyć.
Od przedwczoraj Kamila kapie w brodziku pod prysznicem no cuż strasznie ciężko a kręgosłup tak mnie boli że masakra 
ale jak widze jaką on ma radoche to żal mi go pakować do tej już zamałej wnienki, a jak wczoraj smiesznie prubował łapać wode lecącą z prysznica
My też tak różnie wołamy na Kamilka smyku seruszko łobuzku a często kruku bo to się wzieło od a kuku panie kruku i tak jakoś zostało
U nas pogoda super od wczoraj cieplutko i słonecznie byliśmy wczoraj na dworku od 13 do 17 Kamil jak zsnoł to nawet na obiadek się nie obudził na 16 . Dziś też się wybierała tak ok 13 ale Kamil poszedła spać o 13 więc spacer potem bo on na spacerku żadko zasypia i potem jest marudny że ciężko go nawet nakarmić trze oczka i nisek i cały jest umorusany obiadkiem i wszystko do okoł więc wole jak pospi sobie w domku i potem da spacerek. ok narazie uciekam
Ja dopiero teraz bo od rana pożądki najpierw myłam okna potem prałam firany wstawiłam pranie powiesiłam potem czystka na podłogach miotła i mop i tak zeszło Kamcia śpi więc mam chwile. Gratulacje dla Patryczka jestem pewna ze jeszcze zagada mamę na smierć jak poczuje taką potrzebe wiec głowa do góry.
Jolcia brawa dla Mirusia ale zasówa a jak tany robi no no. A przy okazji mam pytanie bo też chciałam wgrać wam filmik jak Kamilek pokazuje jaki jest duży i jak robi brawo brawo ale wgrywało mi wczoraj strasznie długo i nici z tego wyszł czy coś robie nie tak fil miał ok 1min za długi czy co.
Zdięci wszystkie super już nie pamietam co miała wam jeszcze pisać, co do grzania u nas akurat jest ok cieplutko aż za w domu. Młąy śpi w pajacyku i tylko pod takim cienkiem kocykiem a i tak zawsze rozkopany za diabła nie da się pod kołdre położyć.
Od przedwczoraj Kamila kapie w brodziku pod prysznicem no cuż strasznie ciężko a kręgosłup tak mnie boli że masakra
ale jak widze jaką on ma radoche to żal mi go pakować do tej już zamałej wnienki, a jak wczoraj smiesznie prubował łapać wode lecącą z prysznica
My też tak różnie wołamy na Kamilka smyku seruszko łobuzku a często kruku bo to się wzieło od a kuku panie kruku i tak jakoś zostało
U nas pogoda super od wczoraj cieplutko i słonecznie byliśmy wczoraj na dworku od 13 do 17 Kamil jak zsnoł to nawet na obiadek się nie obudził na 16 . Dziś też się wybierała tak ok 13 ale Kamil poszedła spać o 13 więc spacer potem bo on na spacerku żadko zasypia i potem jest marudny że ciężko go nawet nakarmić trze oczka i nisek i cały jest umorusany obiadkiem i wszystko do okoł
więc wole jak pospi sobie w domku i potem da spacerek. ok narazie uciekamWróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość