Czerwcowe Dzieciaczki 2007

[Aleksandrowicz]

aa te stronke tez jakis czas temu odkryłam super jest!!!stamtąd zgapiłam kilka zabaw dla Alusia, najbardziej polubił "łapanie much"

[Frydza]

zaraz atakuję i wszystko wraca do normy.

ja dzis zrobie atak,

[-indigo-]

Kurcze fajnie, ze sie tak tu tłumnie zrobiło, ale ja spadam POgadajcie sobie same bo Tomek się obudzi a ja dalej bedę blada twarz.

[Aleksandrowicz]

Rozstanie chyba nie wchodzi w gre

agniecha nie mysl o rozstaniu.
Przeciez każdy ma takie kryzysy. nie jesteście jedyni. Ale to przechodzi. Ja tez tak miewam czasem. I mój Jarek tez mi mówi rzeczy, które sa przykre. Ale jakos sie układa prędzej czy później.
A powiem Ci, ze seks tez może mieć tu duże znaczenie. Jeśli piszesz, ze ze soba nie sypiacie to w którym znaczeniu?? Bo dla faceta brak seksu właśnie przynosi takie efekty jak opisujesz. U nas jak dłużej nic się nie dzieje to on od razu ma jakies fochy, jazdy itp. Jak juz widze, ze tak jest to zaraz atakuję i wszystko wraca do normy.

zgadzam się

Frydza - no wiem wiem staram sie jak mogę juz baardzo sie ograniczyłam

[ Dodano: 2008-09-25, 12:40 ]

Cytat:
zaraz atakuję i wszystko wraca do normy.
ja dzis zrobie atak,

ja sobie moge pomarzyć

[ Dodano: 2008-09-25, 12:41 ]
ale Agniecha - i Ty zaplanuj jakis atak!!!ale obmyśl co i jak dobrze...

[ Dodano: 2008-09-25, 12:43 ]
ja też zmykac bede powoli bo obiad mi sie gotuje a moj malec tez pewnie niebawem sie przebudzi..

buziaki
dziewczyny atakujcie!!! zaraz wyjdziecie z kryzysu...

[Frydza]

ja sobie moge pomarzyć

nie pekaj ,jak wroci to wszystko nadrobicie

[agniecha772]

Kurcze walcze z komarem, ale mi zwiał!

[ Dodano: 2008-09-25, 13:37 ]
Haaha Wy pisałyście żebym zrobiła atak na męża a ja zrobiłam atak na komara, ale zwyciężyłam A to co piszecie, to macie racje.
Kamila wiem że tak jest, bo widzę mężczyźnie już uderza do głowy [nie chciałam tego napisać bo wydaje mi się że dość wulgarne sperma] Ale właśnie Artur mnie odtrącił, on śpi w dużym pokoju, i chyba 3 x pytałam czy śpimy razem kiedyś znowu czy ma ochote z żoną spać? A on mówił zmykaj jestem zmęczony, to wykręt! wiem, wczoraj mi powiedział że sobie zapracowałam na to...kurcze ja już nie wiem? dla mnie to byłby koniec świata! bo tak bardzo mi na nim zależy, ale może rzeczywiście troche o tym zapomniałam.To jest takie głupie, tak mi źle...
Aleksandrowicz Ty tak lubisz słodycze? kurcze to witaj w klubie, bo ja też,ale najgorsze jest to że ja nie powinnam bo jestem na tłustej diecie, więc samabęde tłusta jak będe jadła słodkie.
dlatego od wczoraj zjadłam prawie całą blache ciasta! tylko że sama je upiekłam, takie tłuściejsze,,, ale to chyba ze stresdu!

[BeWu]

cześć laski!
kurcze ale tu smutno i depresynie.... to chyba przez ta pogodę
dziewczyny nie dajcie sie tak bez walki!

agniecha ja tez się ostatnbio popsztykałam z Tomkiem i to do tego stopnia, że jak poszedł spać to w nerwach i ze łzami w oczach spakowałam siebie i Kali z myślą że następnego dnia pojadę do rodziców na kilka dni/taki ze mnie świrus hehe/ i wiesz co? wstał wieczorem do ubikacji zobaczył spakowane torby i tak się przestraszył, że sie wyprowadzamy, że nie przestwał mnie tulić i przepraszać dopóki sie nie uśmiechnęłam, najbardziej rozwaliło mnie hasło, że jego zdaniem"nie zdaję sobie sprawy z tego że jestem mu bardziej potrzebna niż on mnie" hehe
oczywiście nie obyło się bez poważnej rozmowy, ale przynajmniej znowu jest ok i milutko wracać do domu do ukochanego mężczyzny..
spróbój swoim jakoś potrząsnąć, poszukaj czułego punktu, tuylko wrunek jest jeden: nie możesz się wahać w tym co robisz, on musi zrozumieć że jak ta sytuacja się nie zmieni to będzie poprostu źle, moim zdaniem na facetów najlepiej działa terapia wstrząsowa hehe

juli i asiula powrotu do zrowia życzę!!!

kamila jestem z ciebie dumna, że umyłaś te okna, mi ostatnio nic sie nie chce...

dziewczyny byłam wczoraj u ginka i jak narazie wszystko ok, czuje juz wyraźnie ruchy dzidziusia, no i jak narazie przytyłam tylko 1,5 kg
niestety nie znam jeszcze płci...

[ Dodano: 2008-09-25, 14:46 ]
dziewczyny pamiętacie jak to było z tymi miesiącami? bo ja juz nie wiem czy kończy mi się 4 czy zaczął 5?

[Juli]

Uuuuu. Faktycznie-depresyjnie.. U mnie nie- bo za oknem drugi dzien piekne sloneczko - tyle ze dzis i jutro grzeje kosci.. I nie ma opcji, zebym wynurzyla nos z mieszkania- musze sie wyleczyc..Czeka mnie baardzo pracowity weekend no i klops.. wiec ładuje w siebie wszystkie dropsy, polopirynki, witaminki, ferwexy itp.. Pije hektolitry herbaty no i zobaczymy..
Dzieki Bogu dzis mama przyjechała i wlasnie zabrała Misia do piaskownicy,na zabawy towarzyskie-no a ja sie grzeje.. I klikam do was Kochane :)

Co do kryzysów w zwiazku-no trzeba powalczyc.. Albo tupnac nogą i pokazac charakterek, albo zaprosic na cudowna kolacje i namietny sexik.. Do tego podrineczku - isprawa załatwiona..Bynajmniej u nas takie rzeczy zawsze działają..
No ale my tez troszke inna bajka-bomyz tych malokłotliwych.. No i stale w rozłące-wiec jak juz mamy czas dla siebie- szalejemy z milosci, jak to robilismy 5lat temu:-)

Kamilko- Jest cuowna opcja na zajebista prace dla Duzego.. I tutaj, w 3miescie.. Okazalo szie, ze moja psiapsiola odswiezyla zwiazek z dawnym facetem.. ktory odziedziczyl spłółkę, ktora buduje statki ijachty.. I jak sie dowiedzial ouprawnieniach Duzegoi o tym gdzie pracuje, to krzyknął taka stawke i takie warunki...ze Duzy wraca i chyba podchwyci to. I teraz jak piszemy maile, tocodziennie tylko o tym ze w koncu idziemy na swoje, w koncu bedziemy razem.. i nareszcie przyszedł ten moment, kiedy wyposazymy mieszkanko!
Ojj.. super... Moje dwa Krzysie miec na codzien..I dzieki temu - miec tez troche wiecej czasudla siebie I prawo jazdy zrobie... Ach.. Cudnie. Oby wszystko wypaliło - bo wiadomo - zawsze jest 1% niepewnosci..

BeWu- no misie wydaje, ze tak jest z tymi miesiacami jak mowisz.. Konczysz 4, zaczynasz 5 Ale to juz tak dawno było, ze sie zapomina.. Ale wtedy klepałysmy.. Todopiero bylo forumkowe szalenstwo! Wklejanie brzuszkow i opisywanie zgagi hehe:):

MAdziorka-a do jakiej chodzisz szkoły? Co robisz? Czym sie zajmujesz? Ciekawa jestem:-)

A ja strasznie wkrecilam sobie szycie- i na Swieta zycze sobie od Mikolaja maszyny doszycia..Juz zakupuje materiały -głownie takie stare wzory, retro, moda lat 70 Strasznie mnie kreca takie rzeczy... Juz nie moge sie doczekac-jeszcze na forum jedna tiktakowiczanka podjela te kroki iszyje dla corci taaaak piekne rzeczy... ach. Obydo Gwiazdki

A wlasnie-juz na majowkachwidzialam ten temat-dziewczyny.. . Co kupujecie Maluchom pod choinke? Albo rodzicom?? Ja mam glowe pusta. Moze to przez katar.. Ale zaczynam juz zbierac doskarbony na te Swiateczne szalenstwa

Ja dzis spedzam samotny wieczor-ale strasznie sie na to ciesze- cieplo, kocyk, swietna gazeta- nie wiem czywam pisałam -dostepna w empikach " Gazeta o szczesliwym dziecinstwie- GAGA- no rewelacyjna. Dowcipna, konkretna..BEz rozlazłych mamusiek i zbędnych instrukcjico i jak po raz setny. Super!
Irodzice mi zrobia zakupy-bo nabralam ochoty na salatke z paluszkow krabowych.. I na cos slodkiego. Wiec wieczorspedze na lenistwie i obzarstwie hihi.

[ Dodano: 2008-09-25, 17:15 ]
I kilka zdjec - ktore sie ładują stooo lat - głupawka w domu w pochmurne dni :












[ Dodano: 2008-09-25, 17:20 ]
Czubek - caly czas ma ta swoja dziwna minke.. Mowie mu, zeby chowal jezorek.. ale niestety

[-indigo-]

Juli jak dobrze Cie słyszec taką radosną hehe. bardzo sie ciesze, ze wszystko Wam idzie ku prostej. I trzymam kciuki aby juz żadnego zakretasa nie było.

A ja strasznie wkrecilam sobie szycie- i na Swieta zycze sobie od Mikolaja maszyny doszycia

hehehe pewnie od Mamci Kochanej bakcyla załapałaś. Widziałam jakie cudeńka córci szyje. a ja Ci powiem, ze już ten etap mam za soba. Bodajze trzy lata temu zażyczyłam sobie maszynę i taka byłam napalona na szycie że bania mała. Ale jak zobaczylismy ceny maszyn POniżej tysiaka to takie gorsze. A ja chciałam juz taka z możliwościa obrzucania i takie tam... NO i skończyło sie na gadaniu. Maszyny nie mam a zapał prysnął.

nabralam ochoty na salatke z paluszkow krabowych..

rzuc mi przepisik

juz na majowkachwidzialam ten temat-dziewczyny.. . Co kupujecie Maluchom pod choinke? Albo rodzicom??

Tak szybko??? Ja jeszcze o tym nie mysle. Chociazwidziałam pare fajnych zabawek jak byłam ostatnio w sklepie. Ale jeszcze czas...

dziewczyny pamiętacie jak to było z tymi miesiącami? bo ja juz nie wiem czy kończy mi się 4 czy zaczął 5?

Basiu nie pamietam a ksiązke, w której miałam wszystko podzielone pożyczyłam niestety.

jak narazie przytyłam tylko 1,5 kg

To pieknie. Tyle co ja hehehehe.

pytałam czy śpimy razem kiedyś znowu czy ma ochote z żoną spać?

Kobieto bo to sie tak nie robi... Musze Cie nakierowac chyba hehehe.
Atakujesz go miedzy kuchnia a łazienką, gdzieś na półce na buty w przedpokoju i mówisz, ze mozecie się nie odzywać, ale małe co nie co jest jak najbardziej wskazane. MOzesz mu nawet obiecać, ze nie będziesz krzyczeć ani jęczeć. Mysle, ze nie będzie mógł sie oprzeć, zwłaszcza jak konkretnie i bez zbędnych gadek zabierzesz sie za jego klejnoty...

[ Dodano: 2008-09-25, 17:29 ]
Juli świetny Krzysio. Tomek też uwielbia siadac do miski, albo to jakiegos kartonu hehe.

[ Dodano: 2008-09-25, 17:31 ]
Juli ja nie mogę sie nadziwić jakie on ma wielkie stopy Zmierz je i podaj bo na djeciach wychodza meeega. A swoją droga ciekawe... bo wiesz co mówią o męskich stopach hihihi.

[Juli]

hahahahaha Kamilko - kupuje mu butki juz na 22. I juz sa na styk-wiec na zime 23/ 24.. A stópke- dzis zmierze i wieczorkiem napisze :* No moze.. moze.. bedą klejnociki dobre hehehe

[ Dodano: 2008-09-25, 17:53 ]
Ale on ogolnie chyba taki z wyzszych..chociaz nie wiem. Na placuzabaw ma kumpla w swoim wieku iAntos jest o glowe nizszy.. Ale fakt - wszyscymowia ze stopy ma zdekompletowane hahah Duzy ma rozm 47.. Wiec tez kajaki:):

[ Dodano: 2008-09-25, 18:13 ]
A sałatka z krabów-
opakowanie paluszków krabowych pokrojonychw kostke
pół selera naciowego - czesci zzielonej - tez pokrojonej w kosteczke
1 male jabłko w kosteczke
majonez, pieprz,sól.. Mozna jeszcze dodac kukurydzy..

Jest przepyszna! Tak jak nie lubie owoców morza i generalnie.. morskich stworzonek.. Tak paluszku krabowe w tej salatce są fenomenalne! Słodkie, delikatne i mięciutkie.. Dam posmakowac palcha nawet Krzysiowi- w koncu to pyszne mięsko!!!