Hej, hej!! wróciłam!!!
ledwo żyję...wstałam o 5...o 6wyjazd...o 13 byliśmy we Wrocku...dzięki Bogu pożyczyliśmy nawigację i dotarliśmy bez problemu...co prawda po drodze już mega
bo godzina 10 a pani dzwoni, że nie mają tego urządzenia co zamawiałam!!! ba, nawet nie mają takiego, na którym by mogła mi zrobić szkolenie!!! ale na miejscu się dogadaliśmy, wziełam z takimi samymi funkcjami ale inny wygląd...i pani obniżyła o 300zł
wróciliśmy o 22...umieram...jeszcze @dostałam po drodze!!!
a J wciskam kit, że mi się spóźnia o 3 dni, a co! niech on się raz pomartwi nie?
no dobra, a teraz na temat...
Jagódka jakbym miała sponsora, to bym go nie oddała...heheheh
Doris, przepięknie, zjawiskowo, kobieco, seksownie, cudnie!!! zresztą, widać jak mężo na Ciebie patrzy!!! uroczo!!! a makijaż...ja biorę 50zł...no i powiem szczerze, że masz piękny, ale ja bym chyba zrobiła trochę bardziej wyraźny,....
Glizdunia mycie okien? dziękuję....nie dla mnie...u mnie J myje okna...
dobra, a teraz spadam spać...ale ulga kobiety! mam już prawie wszystko, dziś przyszły 3przesyłki...jeszcze mają rpzyjść chyba 4 i zostanie mi kupić kosmetyki pielęgnacyjne i do makijażu i asortyment w aptece, drogerii i koniec! mam już umywalkę zamontowaną, jutro J zalepia dziury, przykleja kafle nad zlew...w sobotę malujemy, skręcamy meble, w niedzielę i poniedziałek już chcę ustawiać...masakra...
dziś wcale Hani nie widziałam
za to mama mówi, że tak narabiała, że mama już siły nie ma i nie wie jak sobie poradzi, jak ja wrócę do pracy!
No, Hania wieczorem oczywiście się stroiła...w strój kąpielowy i czapkę
agentka...
ok, uciekam,....zajrzę jutro!dobranoc!