Nasze sierpniowe dzieciaczki 2008.

[shoo]

Gie, sliczne zdjecia najbardziej podoba mi sie to ostatnie... zabka moj maly zawsze sie wydziera po kapieli.. dlatego nie mam takich ladnych zdjec
nie wiem czemu, bo w domu cieplo jest (ok. 23-25 stopni)... zawijam go w reczniczek z kapturkiem, a on ciagle placze..

moze dlatego, ze jest glodny... staram sie go kapac przed karmieniem, bo po jedzeniu ma "odlot" i jest nietomny
a Wy kapiecie przed czy po karmieniu?? i jak to robicie, ze Wasze maluchy sa takie spokojne ?

wczoraj sprawilismy malemu misia na razie sie zaprzyjazniaja... wiecej inicjatywy jest ze strony misia, niz ze strony Jasperka :P oto ich wspolne zdjecie:



o.. i udalo mi sie uwiecznic na zdjeciu usmiech malego (zdjecie w podpisie)

[margarita83]

Ja kąpię Majkę tak pośredni. Jest karmiona mniej więcej co 3 godz więc kąpiel staram się dostosować do tego rytmu więc tak ok. 2 po karmieniu i godz przed
Ale też często płacze szczególnie jak ją balsamuję

Okresu jednak jeszcze nie mam. Ale byłam już u gin i powiedział że wszystko ok.
Zapomniałam go zapytać czy to że jestem "luźniejsza" to mi się wydaje przez ten śluz i czy to wróci do normy?????

Ja się chyba załamię: brzuch mi wisi, a i "dziurka" powiększona No poprostu załamka

[Gie]

SHOO - moja mała też często płacze po kąpieli, generalnie chyba dzieci nie lubią momentu wyjęcia z wody, bo robi im się chłodno, nawet jak szybko zawinie się je w ręcznik...

zauważyłam, że jak ja kąpię Zuzię, to nie płacze po wyjęciu z wanienki, nie wiem czemu... Panu zresztą też się kilka razy zdarzyło bezpłaczowe wyjęcie z wanienki, więc nie wiem w sumie od czego to zależy...

ja też zazwyczaj kąpię małą przed jedzeniem, bo potem ją usypiam podczas karmieniem...

ale nie może być kąpana całkiem na głodnego, bo wtedy też byłby płacz już w wanience...

ale Mała bardzo lubi ciepłe kąpiele :)

[margarita83]

Dziewczyny powiedzcie mi co myślicie na temat tych chust do noszenia dzieci
http://www.marqs.com.pl/pokaz_produkt.p ... produkt=43
Ja przez swoją Majkę nic nie mogę w domu zrobić, czasem nawet biegiem do toalety
Zastanawiam się nad zakupem, ale tyle kasy ...

[shoo]

margarita83, jezeli chodzi o poruszanie sie po domu i jednoczesne obserwowanie malego, to ja nie mam problemu... mamy taki koszyk, ktory mozna praktycznie wszedzie postawic... ale tez nie zawsze chce, zeby Jasper byl ze mna w jednym pokoju (bo np. chce ogladac TV albo posluchac glosniej muzyki..) Ale jak chce, zeby, zeby mial spokoj i ciesze, to zanosze go do lozeczka w naszej sypialni i wlaczam elektroniczna nianie Angel Care (tu masz linka http://www.bobowozki.com.pl/product_inf ... cts_id=815 ). Sprawdza sie super, ja przy sobie mam loki toki i slysze kazde stekniecie, tak wiec jak cos powaznego sie dzieje (czyt, mokra pielucha ), to wiem to, bez latania tam i z powrotem

[Iwona H]

U nas podczas kąpieli jest spokój to znaczy nie płacze tylko trochę zapłacze podczas wyjmowania z wanienki do momentu owinięcia w ręcznik.

margarita,jeśli chodzi o te chusty - czytałam dużo opinii mam,które mają i noszą w nich swoje dzieciaczki, były pozytywne i bardzo zachwalane, ale ta cena jest trochę za wysoka.

A co do tabletek anty - jest nowość na naszym rynku - AZALIA - jest to tańszy odpowiednik Cerrazette.

Gie, śliczna dziewczynka Twoja Zuzia i jest z tego samego dnia co moja Paulinka.

[shoo]

margarita83, te chusty ..hmm no fajnie wygladaja i w ogole, tylko wlasnie ta cena.. ja za 140 zl kupilam nosidelko Chicco Go

jest latwe w obsludze, wsadzenie malego zajmuje 2 minuty... wiazanie tej chusty wydaje mi sie skomplikowane.. a jak chce do sklepu na 5 min wyskoczyc, to nie bede spedzac 30 min, zeby zawiazac malego
przynajmniej jezeli chodzi o mnie, to pewnie tyle by to zajelo

[sensibel]

U nas z kąpielami też nie ma problemu, tak jak margarita kąpiemy między karmieniami. Malutki zapłacze tylko chwile gdy przenosimy go z wanienki na ręcznik. Ale jak dobrze nagrzejemy lazienkę, to wcale nie marudzi.

Z poruszaniem się po domu nie mam problemu, malutki jak nie ma mokro i najedzony, to spi w kojcu albo w wozku, albo zostawiam go u nas na gorze i tak jak shoo właczam elektroniczna nianie. To naprawde super wynalazek, dostalam w prezencie i jestem naprawde zadowolona. My mamy Fisher Price.

Chusta fajna ale faktycznie droga ja bym sie chyba bala nosic dzieciaczka, a bardziej ze zle zawiązę i mi wyleci. Panikara jestem

[Jagna30]

Witam wieczorowa pora:)

Niestety jestem strasznie zasmarkana mój mąż to samo...dzieci zaczynaja psikać to i malutką dopadnie No ale co zrobić...JESIEŃ.
Miałam iść z nia na szczepienie,ale jak sie poczułam lepiej w czwartek to u mnie w przychodni nie szczepia w te dni...tylko od poniedziałku do srody.
No jeżeli Emilka będzie zdrowa pojdziemy w poniedziałek.
Pogoda ładna...wybrałam się z nia i chłopcami na spacerek...niech jest tak jak najdłużej

Co do kąpania.... od samego początku nie było z tym problemu,młoda uwielbia się pluskać....właśnie za chwilkę mamy zamiar ja kąpać,potem butla i spac do łóżeczka.

Wczoraj jak dostała jeść o 23 to spała do 6,30 aż się zdziwiłam...
A niezły pultas sie z niej robi.

Co do chusty...nie mam zdania na ten temat.Ale ja mieszkam z mamą więc jak chcę coś zrobić,najzwyczajniej w świecie podrzucam ją do babci...
Ale cena zabójcza,za kawałek szmaty

W przyszłym tygodniu planuję odwiedzić gina,też zastanawiam się nad sposobem antykoncepcji.Z tabletkami miałam juz do czynienia,średnio to znosiłam,zastrzyk..hmmmmiałam raz i przez 3 miesiące myślałam ,że umre tak żle się czułam.Nie wiem,może plastry albo spirala Mirena.Zobaczymy co mi powie lekarz.

Okresu jeszcze nie dostałam....ale na twarzy mam mnóstwo krost,jak małolata

O matko,ale mi z nocha kapie głowa boli,oczy.Nienawidze jesieni,zimy...a tu dopiero początek...

margarita83, wiesz mi też brzuch jeszcze wisi...zostało mi mnóstwo kg do zrzucenia...zaczęłam nawet niedojadać nie jem kolacji...kładę się głodna spać...czasem jest ciężko ale narazie daję rade.Mam nadzieję,że do Świąt wróce do dawnej wagi

OK zmykam kąpac Emilke....
Dobrej nocki...i zaglądajcie tu częściej


Iwona H, dzięki za zaproszenie na nk ja coś nagrzebałam w profilu i zaznaczyłam aby być niewidoczna w wyszukiwarce

Widzę,że jesteście juz po chrzcinach.
My planujemy ochrzcić naszą Emcię w druga niedzielę pażdziernika(bo tak chrzczą u nas w parafii)


No dobra zmykam..pa!

[ Dodano: 2008-09-27, 23:54 ]

[sensibel]

Hej

Jagna zdrówka dla Was, moze Malutka się nie zarazi, ma wkoncu jeszcze trochę odpornosci od Ciebie z brzuszka

My będziemy chrzcić chyba dopiero na Boze Narodzenie. Tłumy są wtedy co prawda ale przynajmniej jedno szykowanie. A u nas to ma znaczenie, bo mamy bardzo liczną najbliższą rodzinę, szczególnie ze strony mojego M.