Hej laski ,
oj dziś jestem skotłowana cały dzionekw biegu , ale spoko jakoś daję radę
no dobra to i ja sie do czegos przyznam jak mróweczka i katrin ja też myślałam , że Caro pisze Oskarku i jego wadze i sobie przeliczałąm ile waży tylko mi coś mało wychodziło
Syla jak patrze na twoje laseczki to sobie mysle ze ja też bym chciała mieć w przyszłości takie dwie fajne siostrzyczki są super dziewczynki
Caro ja myślę ze na święta sie uwiniesz do domku , a skurczy ci nie zazdroszczę i ja wiem ,że ja bym panikowałą tak samo jak przy pierwszym porodzie i chyba po mimo strachu przed znieczuleniem to bym tym razem chciała i bym nie zgrywała twardzielki
niewiem czy wam kiedys pisalam ale pewna dziewczyna od mojego męzaz miejscowości rodziła 48 godzin i meczyła sie w takich bólach ze prawdopodobnie postradala od tego zmysły i odrzuciła dziecko i wyladowała w psychiatryku
dziewczyny ja zagdlam tu mało bo w pracy nie zawsze mam czas na to ,a w domu o 22 to ja już spię czyli 30 min po mojej córce wiec wybaczcie , a zdjęcia wkleję z mieszkania jak tylko beda widoczne efekty
całuski