Eeeeeeee taaaaaam,
Ositaoni się tylko tak chwalą, co tam w środku mają... Jakby to nie były przechwałki, pokazaliby...
Dawaj znać co tam po ginku
Już po wizycie... Zapalenie oskrzeli i górnych dróg oddechowych... Piiiiknie, nie ma co... Wapno, vit.C, syrop i do łóżka.... Taaaa, aaaasneeee, już widzę jak mi to wszystko pomaga... Tak jak w letniej chorobie... Dwa tygodnie ze sobą walczyłam... Zniosę katar, mam go wszak na okrągło, cały rok... Zniosę nawet temperaturę, bo normalnie przy niej funkcjonuję... Ale kurde flak, weźcie mi ten kaszel... Wszystko mnie rwie... Żeby odkaszlnąć, trzeba najpierw usiąść, brzuszelka objąć mocno i dopiero...
Eee, nie marudzę już... Humorku i tak mi żadna bakteria nie zepsuje, bo wiecie gdzie ją mam, no nie...?
Evik, fajny wypad... Nawet pobudka o tak wczesnej porze może być fajna, jeśli to nie u siebie w domku
[ Dodano: 2008-09-29, 10:00 ]
Osita... Echchch, co ja bym dała za taki mokry spacerek...
Jak Ty żeś wlazła na tego "konika"???