dobry wieczór!
Od piątku była u mnie koleżanka, dziś pojechała. Było super, wyluzowałam się i nawet nie bolał mnie brzuch. Gorąco Was pozdrawiam
DOBRANOC!
Witajcie dziewczynki.
Cos mi ostatnio czasu i weny brakuje
. Ale staram sie byc na bieżąco!
Mam nadzieje, ze niedlugo bedzie mi dane wiecej do Was napisac
Iza, super ze zajrzałaś
Gabi, ogromne dla Emi!
My niestety nie mamy dobrych rezultatow jesli chodzi o nocnik
, juz sama nie wiem, co robie zle i jak powinnam Asie 'namowic' 
Cos mi ostatnio czasu i weny brakuje
. Ale staram sie byc na bieżąco!Mam nadzieje, ze niedlugo bedzie mi dane wiecej do Was napisac
Iza, super ze zajrzałaś
Gabi, ogromne
dla Emi!My niestety nie mamy dobrych rezultatow jesli chodzi o nocnik
, juz sama nie wiem, co robie zle i jak powinnam Asie 'namowic' 
Cześć Kobietki
Gabi, dla Emilki.
Barbara, nie jesteś sama z porażką czasową w nocniczkowaniu. U mnie też jeszcze nie nadszedł czas na Kingę.
ALE BĘDZIE DOBRZE I U NAS!!!
Kristi, dobrze, że jesteś zadowolona z imprezki u teściów. A ich humorkami to się nie przejmuj. Widać, tak mają. Raz jest ok, a następnego dnia wstają z łóżek lewą nogą i nic się im nie podoba. Ty rób po swojemu a ich uwagi wpuszczaj jednym uchem, a wypuszczaj drugim
Wiecie, w sobotę usypiałam Pyzę w jej pokoiku. Czytałam jej książeczkę i opowiadałam bajki. Po prawie 2 godzinach niemal ochrypłam i nie miałam pomysłów na bajeczki. Była prawie 23. Mówię Kindze, że już trzeba spać, że skończyły się bajeczki. A dziecko moje na to: "Tak, to dobdźe, to idę tatusia". Myślałam, że się załamię. Tyle czasu się produkowałam z myślą, że Pyzunia zaraz zaśnie, a ona grzecznie wysłuchała, a później podreptała do Grześka.
. A Klusek znowu wpycha sobie łapki do paszczy. I śmiesznie wygląda, kiedy chce mieć w buzi smoka i koniecznie obie piąstki. No, ale tak to się nie daje, więc się strasznie denerwuje.
Basiu, kurcze nie mogę się wlogować na waszego bloga. Chyba muszę od nowa się zarejestrować pod innym nickiem.
Gabi,
dla Emilki.Barbara, nie jesteś sama z porażką czasową w nocniczkowaniu. U mnie też jeszcze nie nadszedł czas na Kingę.
ALE BĘDZIE DOBRZE I U NAS!!!
Kristi, dobrze, że jesteś zadowolona z imprezki u teściów. A ich humorkami to się nie przejmuj. Widać, tak mają. Raz jest ok, a następnego dnia wstają z łóżek lewą nogą i nic się im nie podoba. Ty rób po swojemu a ich uwagi wpuszczaj jednym uchem, a wypuszczaj drugim
Wiecie, w sobotę usypiałam Pyzę w jej pokoiku. Czytałam jej książeczkę i opowiadałam bajki. Po prawie 2 godzinach niemal ochrypłam i nie miałam pomysłów na bajeczki. Była prawie 23. Mówię Kindze, że już trzeba spać, że skończyły się bajeczki. A dziecko moje na to: "Tak, to dobdźe, to idę tatusia". Myślałam, że się załamię. Tyle czasu się produkowałam z myślą, że Pyzunia zaraz zaśnie, a ona grzecznie wysłuchała, a później podreptała do Grześka.
. A Klusek znowu wpycha sobie łapki do paszczy. I śmiesznie wygląda, kiedy chce mieć w buzi smoka i koniecznie obie piąstki. No, ale tak to się nie daje, więc się strasznie denerwuje.Basiu, kurcze nie mogę się wlogować na waszego bloga. Chyba muszę od nowa się zarejestrować pod innym nickiem.
"obiecane" Kristizdjęcia trakora i Malwinki ..... acchc... sorki za jakość ... ale robione telefonem ....
Wyszłyśmy dziś chwilkę na spacer bo było pięknie .... ale co ??? jestem tak okropnie słaba że Niuńki nawet nie miałam siły na traktorze pchac .... a jutro muszę iść do pracy ...
obiecuje że jeszcze jak będzie ładna pogoda zrobie dzieciakom zdjecia jak Kapik wozi Malwinkę na przyczepce tym traktorem ....
[ Dodano: 2008-09-29, 17:33 ]
Barbara, przeslicznąfotkęma Asia w podpisie .... powiedz .... podcinałać Asi grzywkę ? ja mam taki zamiar - bo Złośnica rzadko kiedy daje dobie związac włoski .... ale boje sie o tym nawet pomyslec a co dopiero wykonac....
Wyszłyśmy dziś chwilkę na spacer bo było pięknie .... ale co ??? jestem tak okropnie słaba że Niuńki nawet nie miałam siły na traktorze pchac ....
a jutro muszę iść do pracy ... obiecuje że jeszcze jak będzie ładna pogoda zrobie dzieciakom zdjecia jak Kapik wozi Malwinkę na przyczepce tym traktorem ....
[ Dodano: 2008-09-29, 17:33 ]
Barbara, przeslicznąfotkęma Asia w podpisie .... powiedz .... podcinałać Asi grzywkę ? ja mam taki zamiar - bo Złośnica rzadko kiedy daje dobie związac włoski .... ale boje sie o tym nawet pomyslec a co dopiero wykonac....
Aginka, cudne zdjecia
.
Aniu jak sie zalogujesz pod innym nickiem,, to daj mi znac na PW lub gg
Tak, wlasnie niedawno jej moja mama podciela, bo juz jej do oczek wchodzilapowiedz .... podcinałać Asi grzywkę ?
Dzieki za slowa otuchy AniuBarbara, nie jesteś sama z porażką czasową w nocniczkowaniu. U mnie też jeszcze nie nadszedł czas na Kingę.
ALE BĘDZIE DOBRZE I U NAS!!!
. Aniu jak sie zalogujesz pod innym nickiem,, to daj mi znac na PW lub gg
Wiecie, dziś dowiedziałam się,że zginął mój kuzyn . Miał 33 lata i 2 letniego synka. Właśnie rozpadało się jego małżeństwo. Prawdopodobnie załamał się... Wczoraj wieczorem wpadł pod iveko (myślimy, że to nie przez przypadek, ale specjalnie). Zginął na miejscu. Najgorzej, że zginął również kierowca tamtego samochodu... [*][*][*]
Żal mi Oskarka i mimo wszystko Marty. Rozpad małżeństwa był z jej winy. Będzie miała chłopaka na sumieniu do końca życia.
Barbara, w wolnej chwili się zaloguję i dam Ci znać.
. Miał 33 lata i 2 letniego synka. Właśnie rozpadało się jego małżeństwo. Prawdopodobnie załamał się... Wczoraj wieczorem wpadł pod iveko (myślimy, że to nie przez przypadek, ale specjalnie). Zginął na miejscu. Najgorzej, że zginął również kierowca tamtego samochodu... [*][*][*]Żal mi Oskarka i mimo wszystko Marty. Rozpad małżeństwa był z jej winy. Będzie miała chłopaka na sumieniu do końca życia.
Barbara, w wolnej chwili się zaloguję i dam Ci znać.
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości