hello
u nas cały czas tak samo, choc Mila zaczyna probowac na nowo..rano jak widziala ze jem kanapki to zazyczyla sobie waze i zjadała ku mojemu zdziwieniu prawie cała kromke, troche popila kaszki i poszła spac..obudziła ja chyba kupa, bo zrobila taka ze az sie przodem wylewało, a potem jeszcze jedna taka sama, ale niestety znowu jak czysci, koło południa zachciała danonka, wiec jej dałam, choc moze nie powinnam i teraz zjadła połowe z polowy kropmki normalnego chlebka, wiec zoładeczek ni ejest pusty, moze dzis na obiadek skusi sie na troche ryzu

poza tym chodzi i marudzi i najprawdopodobniej jest to tez spotegowane zebami..ja nie wiem nawet ile ich ma, na pewno 7, ale bulwy wielkie na dolnych 3 czy 4, wiec spodziewam sie ze za pare dni bedzie ich wiecej...
jagodka wspołczuje strasznie, ale z ostatecznym pogodzeniem sie z choroba bym sie wstrzymała az diagnoza sie nie powtorzy...ja w sumie tez nie za bardzo wiem o padaczce, ale moj sasiad ponoc na to choruje, ale wcale po nim nic nie poznac zadnej choroby, normalny facet (ma 34 lata)pracuje, imprezuje
glizdunia no ja złozyłam papiery przed wyjazdem do urzedu miasta na dwa konkursy i czekam czy znajde sie w gronie kandydatow do przyjecia, jak nie to bede szukac dalej...
doris gratulacje z praca, ty jestes obrotna babka, tak szybko znajdujesz prace

moze bys sie gdzies na promocje załapała tam nawet 12 zł/h idzie zarobic
zbora powiedz mi skoro sie paznokciami zajmujesz, mozna nagle dostac uczulenia na zel, płyn, odzywke do paznokci?bo ja długi czas robiłam sobie tipsy, az do momentu jak zaczely mi puchnac skorki wokoł i tak gdzie do cwierc palca myslałam ze mi odpadnie, swedziało strasznie a jak podrapałam to piekło, probwałam kilka razy to przetrzymac ale za kazdym razem zas to samo, a moze to swiatło uv?