ale macie dziewuszki tempo pisania

ledwo nadążam czytać. a my jedziemy teraz do tesco na zakupki i przy okazji popatrzę na ciuchy cherokee o których janiołek pisała. I do black red white wstąpimy i rzucimy okiem na asortyment bo przecież meble musimy kupić i umeblowac w końcu mieszkanie, może już niedługo się przeprowadzimy.
na obiad zupa pomidorowa ze świeżych pomidorów a na drugie nie wiem co, może mięsko z niedzielo. Teraz jem kisiel słodka chwila malinowy.
glukozy do picia też jeszcze nie miałam i pewnie wkrótce mi zaleci. A jutro może posiew mi zrobi po kuracji globulkami. Słońce troche wychodzi czasami ale zimno jest.