Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

30 wrz 2008, 11:28

czesc dziewczyny

widze ze ktoras podkradla nam slonce :ico_zly:
no tak bylo ladnie.... a dzis wieje , kropi i bleee
ale coz okolo poludnia musze z domu wybic chocby walilo piorunami hehhe
zajecia dla dzieciaczkow... znow beda szalec...

ale potem kumpela jeszcze wpadnie z coreczka na ostatnie spotkanie a buuu
za 2 dni wyjezdzaja do Pl na stale.. a buuu

agniecha pytalas o zlobek. oddaje go tam lelka tylko na czas pobytu w szkole. poki co 2 godz tyg. `ale czekam na miejsce w pt na kolejne 2 godz. bo za duzo dzieci wtedy maja a buu

ja nie karmie piersia . a trwalo to 10mies
i mysle ze juz zadna z nas nie cycoli hihi

a ty atakuj mezulka hehe
ale moze tym razem kup jakas sexy nowa bielizzna i niech sam cie zdobywa hehe
to prawda ze sex sprawy nie zalatwi jesli macie jakies narastajace problemy. hmm
u nas jest tak ze zwykle nie ma nic powaznego.. czasem cos bez poowdu a wtedy wiadomo ze trzeba sie "przytulic" bo brak pieszczot tez nas wkurza hehe

juli moja szkola zadna rewelacja nie jest. po prostu robie certyfukat ang z ESOL
a dzis twoj/wasz Wielki dzien!!!tata/maz wraca!! jupie

a salatka krabowa pysznie wyszla.. mniam mniam.. zrobilam w sb hihi

szycie? dla mnie czarna magia i podziwiam te ktore maja te zdolnosci i cieprliwosc zarazem.. hihi

jaki te twoj misio krzysio slodziak!!

wspomnialas o prezentach na gwiazdke wiec zapytalam adama..
a jego odpowiedz bez zastanowienia padla :"oczywiscie auto sterowane. tylko takie super" :ico_puknij:
to sie bedzie tatus bawil :-D

edytko strasznie ci wspolczuje sytuacji rodzinnej. ja wiem ze moze nie jest tak tragicznie jak tlumaczysz ale napewno nielatwo. a ty masz dobre podejscie i jest b
wyrozumiala corka.

alinko strasznie ci wspolczuje.. ale jak pisza dziewczyny ten trudny okres powoli minie. rany beda mniej bolaly. musisz byc silna. dla waneski. dla karola . dla was
a tymczasem nam sie mozesz tu zawsze wyzalic. to pomaga
przytulaski kochana

aniu mam nadzieje ze krzys szybko wydobrzeje po zabiegu i bedzie z wami w domu!!! trzymajcie sie

lelus (jeszcze z Pl) powrot do korzeni
Obrazek

[ Dodano: 2008-09-30, 11:34 ]
ooo kamila jestes. nie zauwazylam postu hihiih

powodzenia z praca, moze akurat sie uda , trzymam kciuki
tomek juz duzy chlopak i napewno sobie poradzi
gorzej pewnie z mamusia hehehe

a co do tych akcji.. hmm ja powiem ci ze zielona w tej kwestii
leon ma konto tego typu. ale dlugoterminowe i ma przyniesc zyski./.
ja nie mam nosa do takich inwestycji hihihih

no wlasnie ta kasa.. wrrrr

musze spadac bo widze po godzinie ze ciezko bedzie sie wyrobic na 12 skoro my jeszcze w pizamach na lozku lezymy

aaa kamila
wiesz leon tez sie roznie budzi
nierzadko o 7
ale wtedy nadal leze, drzemie
a on sie ladnie bawi
biega po pokoju hehhe
czasem i po mnie
ale poki jestem w pozycji poziomej to luz

jeszcze po ok 1-2 godz przychodzi do mnie na 1,5 godz drzemki i wstajemy w miare wyspani
sprobuj moze w ten sposob

Awatar użytkownika
agniecha772
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1548
Rejestracja: 15 mar 2007, 21:18

30 wrz 2008, 11:39

Agniecha wreszcie wstawiłas nowe zdjecia TOmeczka. Ale śliczny chłopczyk wyrósł.



Aniu trzymam kciuki za zabieg męza. Zawsze martwimy się za wczasu a później dobrze się układa. I tym razem tek tez będzie.
A Wy dziewczyny nie karmicie? tylko ja się ostałam? napewno nie...
No Agniecha chyba żadna z nas już nie karmi.

Dzięki za komplement.nareszcie się zmobilizowałam żeby wstawić nowe [z soboty] zdjęcie
O kurcze a ja myślałam że to mały Ani idzie na zabvieg do szpitala, ale jak stary :ico_haha_02: [żart] to lepiej, bo człowiek dorosły to lepiej zniezie...
A o te karmienie to serio ja tylko karmie? :ico_szoking:
Mo i mój mąż jest przekonany że to jest świetne, no ja też, tylko troche martwi mnie już odstawianie,ale przecież każda kobieta kiedyś musiała odstawić jednym było ciężej, drugim lżej, ale w końcu się udało, to ja też nie będe się martwić na zapas!
Kamila? A jakiej pracy poszukukesz, to fajnie jeżeli tylko czujesz się na siłach?
A co do forsy, to normalnie waroiacje się dzieją na giełdzie, Artur tez troche zainwestował i teraz niestety stracił, ja tam raczej się nie zajmuje pieniędzmi, to Artura broszka. Ale A mówi że to wszystko przez żydów, że jeden pierdnął :ico_oczko: i giełda
poleciała :ico_placzek: Zaraz moge być nazwana antysemitką! :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Frydza
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7857
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:12

30 wrz 2008, 13:09

KAMILKO zycze Ci abys znalazła prace jaka chcesz i aby spełniła twoje oczekiwania!!Tomus da sobie rade choc rozumiem ze Tobie bedzie ciezko!!
A co do pobudek jaki czas Wiki mi wstawała o 7 lub 6.30 ale teraz o 8 wstaje,moze Tomeczkowi to sie jeszcze przestawi!



AGNIECHA no faktycznie tylko ty jeszcze karmiaca jestes,bo tutaj to juz zadna cycem nie karmi :ico_oczko:

po prostu robie certyfukat ang z ESOL
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
asiula26
Beze mnie to forum nie istnieje!
Beze mnie to forum nie istnieje!
Posty: 1985
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:07

30 wrz 2008, 13:19

hi
klikam na szybko z laptoa szefa

na kopie w firmie jeszcze nie mam neta, a w domu to mam czasu włączyc kompa, ale w wolnych cwilach staram sie was czytać

Kamilko powodzenia w szukaniu pracy
Agniecha ciesze sie że atak był skuteczny

Emi jeszcze kaszle ale już jest lepiej

w pracy po przeprowadzce na nowe miejsce jest ruch także jesteśmy optymistami :-D

kurcze wybaczcie ze moje ostatnie posty są takie zdawkowe :ico_sorki:

Alinko kochana trzymaj sie dzielnie

Edytko tak bedziemy budować domek, wiem ze bedzie nas to kosztowało sporo nerwów i pieniążków ale bardzo sie cieszę. Już wybrałam projekt, domek 121m2 parter i poddasze. Na szczęście odpada nam koszt działki bo M. dostał od dziadka. Kredyt na mieszkanie juz spłaciliśmy i teraz musimy załatwic kredyt na dom, ale do tego musza byc załatwione wszystkie sprawy papierkowe. A potgem to pewnie sprzeda sie mieszkanko, zeby było za czym wykonczyc domek. kurcze strasznie jestem szczęśliwa

dziwnie pisze sie na laptopie, musze sie przyzwyczaić

Awatar użytkownika
Juli
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2201
Rejestracja: 19 mar 2007, 09:58

30 wrz 2008, 13:50

Ojj Myszki moje- nie czytam - tylko po łebkach - od rana pradu nie mialam.. Kolacje, ciasto i sprzatanie szlag trafil. Ale w nonono. Ja mam ladnie wygladac - a przy oknie tez sie zdolalam pomalowac.Wczoraj zkaupilam kosmetyki, skuienke.. I dzis bede pieknie wygladac i pachniec - no i jade- na lotnisko. Po tego mojego Kochanego :D Buziaki!!! :-*

edyta29
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 733
Rejestracja: 27 sty 2008, 21:11

30 wrz 2008, 15:41

Witam pare fotek wam załączę z dzisiejszych odwiedzin
6tygodniowy Antoś
Obrazek
15miesięczna Wiki :-D
Obrazek
Bozie jakie to maleńkie i delikatne. Wiki oczywiście wszędziej musiała wejsc łobuz jeden .

Asiula no to domeczek niczego sobie wykąbinowałas , no i trzymam kciuki aby jak najszybciej w nim zamieszkaliście.

Awatar użytkownika
agniecha772
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1548
Rejestracja: 15 mar 2007, 21:18

30 wrz 2008, 15:58

asiula26, super że będziesz miała SWÓJ domek dla mnie to marzenie,ale zdaje sobie też sprawe że przy domu to jest dużo dużo więcej roboty, dlatego nie wiem? wątpie że my kiedyś będziemy mieć dom...
Juliwystrojona, pachnąca, śliczna pojechała po swojego ukochanego, super że będziecie razem...Do ataku! :ico_oczko: :ico_haha_01: :ico_haha_02: żartuje
To ja jestem chyba tu weteranem cyckowym... :ico_oczko: :ico_haha_01: :ico_haha_01: pozdrawiam

Awatar użytkownika
Alineczq
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3407
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:26

30 wrz 2008, 16:08

Witam

Asiulka wspaniale, ze budujecie dom, ale przygotujcie się, to jest jak 3 wojna światowa, tyle nerwów i myślenia.. My mamy juz stan zamknięty, ale ponoć najgorsze przed nami, mówiąc o wydatkach, bo to kazda pierdółka - gniazka, firaneczki, śrudeczki, półeczki, farby, lampki i mebelki kosztuje najbardziej.. ale wsyztsko z czasem.
Agniecha, brawo za karmienie, ja chyba najkrócej cyckowałam - 4 miesiące, mleko mi znikło po gorączce i juz ...
Kamilko trzymam kciuki za pracę, ja tez zdecydowałam wrócić do pracy, ale za jakies pół roku, zeby małą odrazu do przedszkola oddać, bo z opiekunką kicha..wyliczyłam, ze ona zarobi więcej niz ja... A Ty co z Tomeczkiem zrobisz?
Juli super, ze Duzy wraca!! Zycze milego przywitanka.
Aniu trzymam kciuki za męzulka!Wszystko sie uda.
Kurde więcej nie pamiętam, wybaczcie..

Dzieki dziewczyny za wspracie.. ale nie wszytsko uporządkowalam.. wiecie niektórzy ludzie są niemozliwi.. ledwo przeszłam próg mieszkania, zaczęli składać "zamówienia" kto co chce.. pare osób to nawet na pogrzebie mówiło co chcieliby dostać.....
Porozdzielałam ubrania, buty.. Mama miała dobre rzeczy.. Niektóre rzeczy takie jak gary, ręczniki itp. poodawałam sąsiedziom, rodzinie, część zostawiłam sobie. Mąz kuzynki najbardziej był przejęty tym, ze nie oddałam im mikrofalówki.. mówie Wam... masakra..

A u nas.. Wanesska pirdzielnęła dziś i rozbiła czoło.. byliśmy w szpitalu, załozyli nam specjalne plastry ale blizna chyba zostanie ...

Awatar użytkownika
madziorka hihi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6536
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23

30 wrz 2008, 20:13

oj Alinko co za ludziska wrrrr ale wtedy mozna poznac jacy sa naprawde
mama miala wielu przyjaciol wiec takimi jednostkami nie warto sie przejmowac

biedna waneska.. az tak bardzo sie uderzyla? oj

lelek wczoraj walnal w kant stolika tuz pod okiem ale pod skronia. i mial tylko taka sina kreche. a dzis zsinialo mu pod okiem wiec wyglada jak maly bandyta
tak dzis szalal na zajeciach ze dopiero w domu zobaczyl ze nosek zadarl
wiec wyobrazcie sobie teraz mojego lobuza

a efekt taki ze zrobilam mu kanapeczki na kolacje.. o 18.30 a ten zero zainetresowanie
tylko jeczal kwekal hehe
az wreszcie adas wzial go na rece a ten od razu zamknal oczy i odlecial
teraz pije butle przez sen bo on raczki do niej zawsze wystawi i mocno trzyma
moje kochani

ale dzis slodko tancowal z Majeczka, calowali sie i obkrecali tany tany hihi
jaka szkoda ze to ostatnia taka zabawa
nastepna moze w lutym :ico_placzek:

zmykam na skypa
mama dzwoni

Awatar użytkownika
ania1980
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1715
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:07

30 wrz 2008, 21:33

Alineczko, szok jacy ludzie potrafią być... zero taktu i jakiejkolwiek przyzwoitości...
Co do siniaków, to Helenka ma je niemal non-stop, bo taki z niej rozpędek, że hej. Dziś po południu byłyśmy u znajomych, którzy mają 3 miesiące młdoszego Kaceperka - Lenka tak namiętnie go całowała, że wyrżnęła główką w ławę... a dopiero co zszedł Jej siniak z policzka (nawet nie wiem kiedy go się "dorobiła").

Kamilko, trzymam kciuki za pracę! Może jednak się uda. A Tomeczek rzeczywiście duży i na pewno sobie bez mamusi poradzi :ico_oczko: ; pewnie Ty będziesz bardziej przeżywać to "rozstanie"... Co do inwestowania to ja też się nie znam, niemniej jednak czytałam ostatnio, że fakt bankructw amerykańskich (i nie tylko) banków nie powinien wpłynąć na kondycję ich filii w Europie ponieważ są to oddzielne placówki... choć rzeczywiście ogólnie gorsza kondycja gospodarki usa odbija się na całym świecie więc faktycznie można stracić na inwestycjach. Szkoda, że nie dysponuję wolnymi środkami, bo mam duszę hazardzisty :ico_oczko: i chętnie bym teraz zainwestowała hehe.

frydza, mężusiowi życzę zdrowia; a co do jednego masz rację - chory facet = dziecko

BeWu, mnie też teraz bolą plecy, choć nie tak bardzo jak biodro... a przy Helence też nie miałam takich sensacji...

madziorka, Lelek słodziutki na zdjęciu :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

edyta,
maleństwo cudne, a Wiki jaka duża! Przyznać trzeba, że nie rozpieszczasz nas fotkami :ico_oczko: no chyba, że gdzieś przegapiłam :ico_wstydzioch:

asiula, gratuluję decyzji o własnym domku!! No i życzę pomyślnej realizacji planów... u nas też w kwestii mieszkania nastąpią pewne zmiany, ale o tym napiszę kiedy indziej.

agniecha, to mój Krzyś miał dziś zabieg, a nie moje dziecko... poza tym ja mam CÓRECZKĘ a nie synka :ico_oczko: co do cyckowania, u nas też już po; odstawiłam Helenkę jak skończyła 10 m-cy; w nocy Lenka od jakiegoś miesiąca w ogóle już nie je (co nie oznacza, że przesypia nocki)...
Fajne zdjęcie Tomka w podpisie :ico_brawa_01:

Dziewczyny, dziękuję Wam za troskę, Krzyś już po zabiegu i wszystko przebiegło ok; znieczulenie miał miejscowe, więc jak Go przywieźli na oddział to normalnie sobie gadaliśmy - teraz jak wróciło czucie, boli go rana ... najważniejsze jednak, że ma to z głowy... jutro może dowiemy się kiedy ewentualnie Go wypuszczą... chociaż wczoraj przed zabiegiem lekarz mówił, że 2 tyg, może 10 dni ma być w szpitalu; no cóż, trudno, najważniejsze żeby teraz dobrze się wszystko zagoiło.
Zmykam pod prysznic i lulu, bo ponad pół dnia przesiedziałam w szpitalu i generalnie teraz schodzi ze mnie cały stres, więc padam ....
Dobranoc :-)

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość