nie przydazy sie 
Madzia wózek fajny , sama mam podobny sprawdza się super.
Aniu a skąd pewność ,że to skaza?
Ja jutro muszę opuścić łóżeczko na sam dół bo Julia staje na kolanach i wygląda co leży na podłodze, jak wpadnie na pomysł wyprostować nóżki to boję się że wypadnie.A tak poza tym to uwielbia gryżć łóżeczko (nie to żebym zaczęła jej jedzenia żałować) mówie Wam jak przy tym pęka ze śmiechu.Wogóle mały śmieszek mi rośnie i bardzo psoci miśkowi , ale on za nią przepada więc narazie nie ma kłótni.
Moje dziecie pierwszego zębola dostało jak skończyło 8 m-cy a teraz ma już dwa.Niby najstarsza z tego towarzystwa a ostatnia bezzębna była.
Fajnie znów Was czytać, no i stęskniłam się za Wami bardzoooo
[ Dodano: 2008-03-06, 21:51 ]
Aniu a skąd pewność ,że to skaza?
Ja jutro muszę opuścić łóżeczko na sam dół bo Julia staje na kolanach i wygląda co leży na podłodze, jak wpadnie na pomysł wyprostować nóżki to boję się że wypadnie.A tak poza tym to uwielbia gryżć łóżeczko (nie to żebym zaczęła jej jedzenia żałować) mówie Wam jak przy tym pęka ze śmiechu.Wogóle mały śmieszek mi rośnie i bardzo psoci miśkowi , ale on za nią przepada więc narazie nie ma kłótni.
Moje dziecie pierwszego zębola dostało jak skończyło 8 m-cy a teraz ma już dwa.Niby najstarsza z tego towarzystwa a ostatnia bezzębna była.
Fajnie znów Was czytać, no i stęskniłam się za Wami bardzoooo
[ Dodano: 2008-03-06, 21:51 ]
Aciu, to rozumiem, tyle foteczek 
Julia to już duża pannica i jaka ładniutka! Fajnie, że Twoje dzieciaki "dogadują" się. Co do zębów, to Julka ostatnia nie była, bo jeszcze moja Helenka szczerbata, Leoś Madziorki i Kalinka BeWu chyba też.
Jeśli chodzi o Helenkę to skazę zdiagnozował już wcześniej Jej pediatra, ale nie kazał nic specjalnego robić (oprócz stosowania odpowiednich kosmetyków), ale Lenka miała tylko szorstkie i trochę zaczerwienione policzki (przechodziło po kąpieli i smarowaniu oliatum). A teraz ma dużo takich szorstkich i czerwonych plam na ciałku, tylko pojęcia nie mam czemu, bo nic w Jej diecie nie zmieniałam
Myślę, że to skaza, bo dziś była koleżanka z synkiem, który też ma i jego skóra wyglądała tak samo jak Lenki. Zobaczymy co jutro powie pediatra, zamówiłam na wieczór wizytę domową...Niepokoi mnie jeszcze jedno, ostatnio Helenka dość często trze oczki i to bynajmniej nie wtedy gdy jest senna, a ponadto na długim spacerze w niezbyt wietrzny dzień miała zaczerwienienia pod oczkami co wyglądało jakby płakała... kurdę, mam nadzieję, że to nie alergia na pyłki...ech, i tak źle i tak niedobrze. Zobaczymy jutro. Sorki, że się tak rozpisałam 
Madzia, zapomniałabym - fajny wózek!
Julia to już duża pannica i jaka ładniutka! Fajnie, że Twoje dzieciaki "dogadują" się. Co do zębów, to Julka ostatnia nie była, bo jeszcze moja Helenka szczerbata, Leoś Madziorki i Kalinka BeWu chyba też.
Jeśli chodzi o Helenkę to skazę zdiagnozował już wcześniej Jej pediatra, ale nie kazał nic specjalnego robić (oprócz stosowania odpowiednich kosmetyków), ale Lenka miała tylko szorstkie i trochę zaczerwienione policzki (przechodziło po kąpieli i smarowaniu oliatum). A teraz ma dużo takich szorstkich i czerwonych plam na ciałku, tylko pojęcia nie mam czemu, bo nic w Jej diecie nie zmieniałam
Myślę, że to skaza, bo dziś była koleżanka z synkiem, który też ma i jego skóra wyglądała tak samo jak Lenki. Zobaczymy co jutro powie pediatra, zamówiłam na wieczór wizytę domową...Niepokoi mnie jeszcze jedno, ostatnio Helenka dość często trze oczki i to bynajmniej nie wtedy gdy jest senna, a ponadto na długim spacerze w niezbyt wietrzny dzień miała zaczerwienienia pod oczkami co wyglądało jakby płakała... kurdę, mam nadzieję, że to nie alergia na pyłki...ech, i tak źle i tak niedobrze. Zobaczymy jutro. Sorki, że się tak rozpisałam
Madzia, zapomniałabym - fajny wózek!
WITAM 
nocka nawet ok!!Musze sie pochwalic nauczylam Wiki robic jak konik robi czyli szczela jezykiem,i umie tez pokazywac jaka jest duza czyli raczki do gory dzwiga ACIU sliczna Juleczka i jak urosla my tez narazie mamy 2 zeby 
ANIU oby wszystko bylo dobrze 
[ Dodano: 2008-03-07, 08:52 ]
[size=150]DLA TOMUSIA[/size] [size=150]Idź śmiało przez życie, miej wesołą minkę, łap szczęście za ogon i duś jak cytrynkę[/size].
nocka nawet ok!!Musze sie pochwalic nauczylam Wiki robic jak konik robi czyli szczela jezykiem,i umie tez pokazywac jaka jest duza czyli raczki do gory dzwiga ACIU sliczna Juleczka i jak urosla my tez narazie mamy 2 zeby ANIU oby wszystko bylo dobrze [ Dodano: 2008-03-07, 08:52 ]
[size=150]DLA TOMUSIA[/size] [size=150]Idź śmiało przez życie, miej wesołą minkę, łap szczęście za ogon i duś jak cytrynkę[/size].
Witam
Dla Tomusia Kamilki
Aniu trzymam kciuki aby bylo ok
Aciu twoja pannica to juz spora ze hohohoh
A u nas pada ech wkurza mnie ta pogoda
[ Dodano: 2008-03-07, 08:56 ]
http://magdex22.posadzdrzewo.pl/ prosze o podlanie drzewka
Dla Tomusia Kamilki
Aniu trzymam kciuki aby bylo ok
Aciu twoja pannica to juz spora ze hohohoh
A u nas pada ech wkurza mnie ta pogoda
[ Dodano: 2008-03-07, 08:56 ]
http://magdex22.posadzdrzewo.pl/ prosze o podlanie drzewka
PODLANE WITAJ MADZIU
[ Dodano: 2008-03-07, 09:05 ]
polecam dla dzieciaczkow te piosenki Wiki szaleje jak widzi i slyszy http://teledyski.onet.pl/10172,2208559,teledyski.html
[ Dodano: 2008-03-07, 09:07 ]
i to http://teledyski.onet.pl/10172,2327802,teledyski.html
WITAJ MADZIU [ Dodano: 2008-03-07, 09:05 ]
polecam dla dzieciaczkow te piosenki Wiki szaleje jak widzi i slyszy http://teledyski.onet.pl/10172,2208559,teledyski.html
[ Dodano: 2008-03-07, 09:07 ]
i to http://teledyski.onet.pl/10172,2327802,teledyski.html
Witam laseczki.
Wpadłam po driniu postawić z okazji naszej 9-cio miesięcznicy.
Oczywiście pozostałym jubilatom również składam spóźnione, ale szczere życzonka.
Ja nie pisałam nic ostatnio bo wiecznie coś się dzieje.
Wczoraj np wpadli do nas przyjaciele ze szczęśliwymi wieściami. Będą mieli dziecko!!!!
Poryczałam się z radości bo oni są razem 15 lat i nie zabezpieczają się wcale i juz myśleli, że są niepłodni a tu taka niespodzianka. No i musielismy opić te radosne wieści.
A tak poza tym to u nas jako tako. Czwarty ząb nadal się przebija. Tomek bywa marudny, ale nie jest źle. W nocy budzi się tylko raz na mleczko.
Martwi mnie trochę bo mało je, a on taka kruszynka.
I wiecie co jeszcze mnie martwi? Ostatnio non stop ma suchą pieluchę. Mało sika. Wcześniej aż się wylewało. Teraz po nocy prawie sucha. Nie wiem co jest grane.
Poza tym ta wysypka na pleckach. Nie wiem czy pisałam. Dostał strasznej wysypki i nie wiem dlaczego. Na razie podałam wapno i odstawiłam chlebek i pomidory, bo dla mnie to podejrzane produkty i czekam. Zobaczymy czy zniknie. Jak nie to do lekarza, choć wizyta mnie nie kręci u tych pederastów cholernych. Zaraz mi cos wymyślą.
Przeziębienie prawie minęło. Prawie, bo katar nadal siurpie i czasem kaszlnie. Ale juz jest o niebo lepiej.
A Wamwszystkim gratuluje postępów dzieciaczków. Zwłaszcza naszej torpedzie Wikuli Frydzy. Aciu miło Cie znów widzieć i twoją słodką panienkę. Bardzo się zmieniła przez czas nieobecności. Dorastają nam dzieci nie ma co.
Madziu bardzo ładny wózeczek, oryginalny. Nie widziałam go wczesniej na allegro. I parametry dobre, bo rzuciłam okiem. Tylko kolor bym inny wybrała, bardziej żywy. Ale przynajmniej brudu nie będzie tak widać. Obyś była zadowolona.
Madziorka słodkie zdjęcia twojego Leośka.
Zapamiętałam jeszcze jak się do Ciebie tulił i przyznaje, ze też nie to cieszy. Teraz ten etap nastąpił, że Tomek wyciaga rączki i wtula główkę w moje piersi, sama słodycz.
A propos Tomka. Właśnie zasnał. No to ja tez spadam, bo w końcu wybieramy się dzis do małej Majeczki. Prezencik juz kupiony. Jeszcze muszę jej starszemu braciszkowi cos po drodze kupić bo będzie mu przykro. Tylko co? Hmmm...
Dobra uciekam bo mam jakąś godzinkę, zeby sie wypindlować.
Wpadłam po driniu postawić z okazji naszej 9-cio miesięcznicy.
Oczywiście pozostałym jubilatom również składam spóźnione, ale szczere życzonka.
Ja nie pisałam nic ostatnio bo wiecznie coś się dzieje.
Wczoraj np wpadli do nas przyjaciele ze szczęśliwymi wieściami. Będą mieli dziecko!!!!
Poryczałam się z radości bo oni są razem 15 lat i nie zabezpieczają się wcale i juz myśleli, że są niepłodni a tu taka niespodzianka. No i musielismy opić te radosne wieści.
A tak poza tym to u nas jako tako. Czwarty ząb nadal się przebija. Tomek bywa marudny, ale nie jest źle. W nocy budzi się tylko raz na mleczko.
Martwi mnie trochę bo mało je, a on taka kruszynka.
I wiecie co jeszcze mnie martwi? Ostatnio non stop ma suchą pieluchę. Mało sika. Wcześniej aż się wylewało. Teraz po nocy prawie sucha. Nie wiem co jest grane.
Poza tym ta wysypka na pleckach. Nie wiem czy pisałam. Dostał strasznej wysypki i nie wiem dlaczego. Na razie podałam wapno i odstawiłam chlebek i pomidory, bo dla mnie to podejrzane produkty i czekam. Zobaczymy czy zniknie. Jak nie to do lekarza, choć wizyta mnie nie kręci u tych pederastów cholernych. Zaraz mi cos wymyślą.
Przeziębienie prawie minęło. Prawie, bo katar nadal siurpie i czasem kaszlnie. Ale juz jest o niebo lepiej.
A Wamwszystkim gratuluje postępów dzieciaczków. Zwłaszcza naszej torpedzie Wikuli Frydzy. Aciu miło Cie znów widzieć i twoją słodką panienkę. Bardzo się zmieniła przez czas nieobecności. Dorastają nam dzieci nie ma co.
Madziu bardzo ładny wózeczek, oryginalny. Nie widziałam go wczesniej na allegro. I parametry dobre, bo rzuciłam okiem. Tylko kolor bym inny wybrała, bardziej żywy. Ale przynajmniej brudu nie będzie tak widać. Obyś była zadowolona.
Madziorka słodkie zdjęcia twojego Leośka.
Zapamiętałam jeszcze jak się do Ciebie tulił i przyznaje, ze też nie to cieszy. Teraz ten etap nastąpił, że Tomek wyciaga rączki i wtula główkę w moje piersi, sama słodycz.
A propos Tomka. Właśnie zasnał. No to ja tez spadam, bo w końcu wybieramy się dzis do małej Majeczki. Prezencik juz kupiony. Jeszcze muszę jej starszemu braciszkowi cos po drodze kupić bo będzie mu przykro. Tylko co? Hmmm...
Dobra uciekam bo mam jakąś godzinkę, zeby sie wypindlować.
,choc dzisiaj nasiurlala 
Witam :)
Beatko fajnie, ze się pojawiłaś, bo widzę, ze nasze grono maleje....
Co do diety, to my mamy chyba najbardziej ograniczone menu. Ja jej podaję króliczka, wołowinkę, brokuł, cukinię, seler, szpinaczek, zółtko. Z tych składników na przemian układam danie, do tego 2 razy dziennie owoce. Banan, jabłko, śliwka, gruszka lub kiwi. Parę biszkoptów dziennie, skórka chleba, kostka do obsusania...
Kamilko mam nadzieję, ze Tomusiowi minie i znowu pocieszy Was swoim dobrym humorkiem
Aniu trzymam kciuki za Helenkę, oby wszystko było dobrze wiem co to jest kiedy dzieciaczek jest wysypany, w plamkach, a nikt człowiek patrzy na to bezradnie... U nas na szczęście minęło i nie powraca. (tfu-tfu-tfu)
Wszystkie foteczki są super te dzieicaki to tylko chwytać i chrupać, no sama słodycz
Wybaczcie ale dośc pobieznie przeczytałam posty i juz nic nie pamiętam
[size=150]U nas 7 ząb [/size]
Ogólnie Wanesska jest radosna, ale bardziej wymaga zeby uwaga się skupiała na niej. I ja to widzę, ze pokazuje swój charakter. Juz nauczyła się postawić na swoim. Z cięzkim sercem stawiam jej opór... Ale co będzie jak teraz się dam? No to wychowujemy hehe. Nigdy bym nie pomyślała, ze takie dziecko umie się "kłócić". Ja coś robię, a ona z diabelską miną mi to utrudnia! Ale i tak jest przesłodka i daje nam tyyyyyyyyyyyyyyyyyle radości
Kurde tak mi wolno komp chodzi, ze szok... Moze dlatego niezbyt mam ochotę wchodzić na TT. Bo z 15 minut mija póki dotrę do naszego wątku. Póki przeczytam tez sporo mija, no a potem to juz albo Wańka albo Karol czegoś chcą... Wgrywam fotki, tez wolniutko idzie. Narazie tyle Wam pokazę, będę stopniowo wrzucać.
Buziaczki dla wszytskich. Jejku jak pomyślę, ze tak długo nie będzie netu....
Kąpiel w duzej wannie
W pociągu
Walentynki
Między nami czworonogami hahah
Beatko fajnie, ze się pojawiłaś, bo widzę, ze nasze grono maleje....
Co do diety, to my mamy chyba najbardziej ograniczone menu. Ja jej podaję króliczka, wołowinkę, brokuł, cukinię, seler, szpinaczek, zółtko. Z tych składników na przemian układam danie, do tego 2 razy dziennie owoce. Banan, jabłko, śliwka, gruszka lub kiwi. Parę biszkoptów dziennie, skórka chleba, kostka do obsusania...
Kamilko mam nadzieję, ze Tomusiowi minie i znowu pocieszy Was swoim dobrym humorkiem
Aniu trzymam kciuki za Helenkę, oby wszystko było dobrze
wiem co to jest kiedy dzieciaczek jest wysypany, w plamkach, a nikt człowiek patrzy na to bezradnie... U nas na szczęście minęło i nie powraca. (tfu-tfu-tfu)
Wszystkie foteczki są super
te dzieicaki to tylko chwytać i chrupać, no sama słodycz
Wybaczcie ale dośc pobieznie przeczytałam posty i juz nic nie pamiętam
[size=150]U nas 7 ząb [/size]
Ogólnie Wanesska jest radosna, ale bardziej wymaga zeby uwaga się skupiała na niej. I ja to widzę, ze pokazuje swój charakter. Juz nauczyła się postawić na swoim. Z cięzkim sercem stawiam jej opór... Ale co będzie jak teraz się dam? No to wychowujemy hehe. Nigdy bym nie pomyślała, ze takie dziecko umie się "kłócić". Ja coś robię, a ona z diabelską miną mi to utrudnia! Ale i tak jest przesłodka i daje nam tyyyyyyyyyyyyyyyyyle radości
Kurde tak mi wolno komp chodzi, ze szok... Moze dlatego niezbyt mam ochotę wchodzić na TT. Bo z 15 minut mija póki dotrę do naszego wątku. Póki przeczytam tez sporo mija, no a potem to juz albo Wańka albo Karol czegoś chcą... Wgrywam fotki, tez wolniutko idzie. Narazie tyle Wam pokazę, będę stopniowo wrzucać.
Buziaczki dla wszytskich. Jejku jak pomyślę, ze tak długo nie będzie netu....
Kąpiel w duzej wannie
W pociągu
Walentynki
Między nami czworonogami hahah
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość