Bożenka super że czytasz:)
Mateuszek niestety po 1 dniu w przedszkolu chory. Ma jakiegoś wirusa. Bardzo gęsty często spływający katar, dziś doszedł kaszel. Ma niestety antybiotyk. Ja pracuję, a mąż siedzi z nim. Dostał zwolnienie na opiekę. Mi się pracuje fajnie. Spełniam się. Dzieci kochają origami i często coś robimy. Wtedy jest cichutko:)
Dziś zrobiłam test ciążowy bo przeciez 2 próby mieliśmy, ale niestety wynik jest negatywny. Musiałam zrobić bo do okresu jeszcze 2 tygodnie a ja biorę leki na żołądek, których w razie czego nie mogłabym brać, ale nic dzidzię odkładamy na przyszły rok:)
Mateuszek niestety po 1 dniu w przedszkolu chory. Ma jakiegoś wirusa. Bardzo gęsty często spływający katar, dziś doszedł kaszel. Ma niestety antybiotyk. Ja pracuję, a mąż siedzi z nim. Dostał zwolnienie na opiekę. Mi się pracuje fajnie. Spełniam się. Dzieci kochają origami i często coś robimy. Wtedy jest cichutko:)
Dziś zrobiłam test ciążowy bo przeciez 2 próby mieliśmy, ale niestety wynik jest negatywny. Musiałam zrobić bo do okresu jeszcze 2 tygodnie a ja biorę leki na żołądek, których w razie czego nie mogłabym brać, ale nic dzidzię odkładamy na przyszły rok:)
ja tez was czytam tylko nie mam czasu pisac taka zabiegana jestam ostatnio ze szok
zdjecia z urodzi oliwki wstawie nastepnym razem
dzis jestesmy na szczescie wczesnie w domku
matikasia, fajnie ze pracujesz i sie sêlniasz a dla mateuszka zyczymy duzo zdrowka
[ Dodano: 2008-09-30, 18:17 ]
tak dmucham swieczke
a tak sie kapie
a lala
no to narazie tyle jak znajdziemy troche czasu dodamy cos jeszcze
zdjecia z urodzi oliwki wstawie nastepnym razem
dzis jestesmy na szczescie wczesnie w domku
matikasia, fajnie ze pracujesz i sie sêlniasz a dla mateuszka zyczymy duzo zdrowka
[ Dodano: 2008-09-30, 18:17 ]
tak dmucham swieczke
a tak sie kapie
a lala
no to narazie tyle jak znajdziemy troche czasu dodamy cos jeszcze
A Matiego trzyma już tydzień równo. Niby zachowuje się już normalnie. Od środy nie ma gorączki, ale nadal czasem smarka na gęsto. Kilka razy dziennie i czasem za kaszla. Do środy nie biorę go jeszcze do przedszkola, a w czwartek zobaczymy. Boje się, że znów po jednym dniu coś złapie, a wtedy to już nie wiem kto pójdzie na zwolnienie;(
[ Dodano: 2008-10-17, 09:37 ]
ale tu cisza:) moje życie ostatnio jest strasznie zabiegane. rano zajęcia prywatne dla 2 przedszkolaków w domu 2 godzinki. potem do przedszkola i 2 razy w tygodniu korki z niemieckiego daję. masakra:)
jutro mamy weselicho. potańczę tak na dobre pierwszy raz od 4,5 lat:)
w przedszkolu jest ok. praca mi się podoba choć pobyt z matim jest trochę męczący. jak mnie nie ma jest ok ale jak jestem to ciągle tylko za mną. wyje nawet jak do ubikacji pójdę. nie chce uczestniczyć w zajęciach dla 3 latków z inną panią i jest ze mną w 4-5 latkach. radzi sobie dobrze, ale wiadomo tamte dzieci usiedzą dłużej na krześle, a mati coś porobi i zaraz chce się bawić. zresztą co tu sie dziwić, wkoło tyle zabawek. jednak jest to męczące bo muszę go zawracać.nie ma innego wyjścia jednak i ten rok musimy się przemęczyć. wczoraj mnie zaskoczył bardzo mile ponieważ rozwiązał sam labirynt taki wydrukowany z netu:)
Raz był chory 2 tygodnie z goraczką, przeszło mu po antybiotyku i teraz znów ma katar ściekający niby z zatok. znów dostał antybiotyk, ale je szalona nie jestem i powiedziałam że na razie go nie wykupię bo właśnie od tego dzieci tracą odporność. na razie daję mu syropek i syrop z cebuli, czosnku i miodu. mnie też coś gardło boli, ale to chyba od gadania:)
Co myślicie na temat zaszczepienia dziecka na grupę?? lekarka mi poradziła jeśli chodzi do przedszkola.
[ Dodano: 2008-10-17, 09:37 ]
ale tu cisza:) moje życie ostatnio jest strasznie zabiegane. rano zajęcia prywatne dla 2 przedszkolaków w domu 2 godzinki. potem do przedszkola i 2 razy w tygodniu korki z niemieckiego daję. masakra:)
jutro mamy weselicho. potańczę tak na dobre pierwszy raz od 4,5 lat:)
w przedszkolu jest ok. praca mi się podoba choć pobyt z matim jest trochę męczący. jak mnie nie ma jest ok ale jak jestem to ciągle tylko za mną. wyje nawet jak do ubikacji pójdę. nie chce uczestniczyć w zajęciach dla 3 latków z inną panią i jest ze mną w 4-5 latkach. radzi sobie dobrze, ale wiadomo tamte dzieci usiedzą dłużej na krześle, a mati coś porobi i zaraz chce się bawić. zresztą co tu sie dziwić, wkoło tyle zabawek. jednak jest to męczące bo muszę go zawracać.nie ma innego wyjścia jednak i ten rok musimy się przemęczyć. wczoraj mnie zaskoczył bardzo mile ponieważ rozwiązał sam labirynt taki wydrukowany z netu:)
Raz był chory 2 tygodnie z goraczką, przeszło mu po antybiotyku i teraz znów ma katar ściekający niby z zatok. znów dostał antybiotyk, ale je szalona nie jestem i powiedziałam że na razie go nie wykupię bo właśnie od tego dzieci tracą odporność. na razie daję mu syropek i syrop z cebuli, czosnku i miodu. mnie też coś gardło boli, ale to chyba od gadania:)
Co myślicie na temat zaszczepienia dziecka na grupę?? lekarka mi poradziła jeśli chodzi do przedszkola.
Ello;-)
Ale mi młoda ostatnio gra na narwach....
Wstaje rano i na siłe chce mnie sobie podporzadkowac ,co 5 min wola o picie albo,ze cos tam chce...Jak jej odmowie ryk nieziemski
A chodzi jej o to zeby mnie z łóżka wyrzucic
ale ile można wstawać po 4.00??
matikasia, ja jeszcze nie szczepiłam Gabi wiec ciezko mi sie wypowiedziec,ale osobiscie chyba wolałabym jej dawac taz w tyg osccilocoinum
Dziewzyny gdzie wy sie podziewacie???
Dzieiaki nam rosna,nabieraja nowe umiejetnosi,a wy sie nie chwalicie?
Ale mi młoda ostatnio gra na narwach....
Wstaje rano i na siłe chce mnie sobie podporzadkowac ,co 5 min wola o picie albo,ze cos tam chce...Jak jej odmowie ryk nieziemski
A chodzi jej o to zeby mnie z łóżka wyrzucic
ale ile można wstawać po 4.00??
matikasia, ja jeszcze nie szczepiłam Gabi wiec ciezko mi sie wypowiedziec,ale osobiscie chyba wolałabym jej dawac taz w tyg osccilocoinum
Dziewzyny gdzie wy sie podziewacie???
Dzieiaki nam rosna,nabieraja nowe umiejetnosi,a wy sie nie chwalicie?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość