hello
Mila juz lepsza, a wrecz bardzo..wygłupia sie, podjada, odkryła dzis ze mozna wyjsc z łózeczka jak wyciagnie szczebelki i jak ja pierwszy raz na drzemke połozyłam to mnie

bo nagle moje dziecko staje w drzwiach duzego pokoju

no i teraz nonono, zas ja połozyłam na chwile nie spojrzałam i zas wyszła..łobuziara mała i ciekawa jestem czy pojdzie na ta drzemke czy nie
dzis tesc mnie zawiozł na zakupy, bo A nadal słaby i on zapłacił za pampy, chusteczki i zel do kapania

uff..jaka ulga finansowa, mogłam kupic Milci kamizelke i wziełam taka z cheeroki po 30 % przecenie, piekna bedzie moja lala na odpust (mamy w niedziele), dokupilam jeszcze czapeczke taka w sumie wiosenno-jesienna, ale dopoki nie bedzie bardzo zimno moze w takiej chodzic...
spr tez czy wisza juz listy kandydatow w UM i wisza i mnie na nich nie ma

troche sie wkurzyłam, bo wyszło ze na oby dwa konkursy nie spełnilam wymogow formalnych, na jeden to przypuszczałam bo chcieli doswiadczenie, ale na ten drugi to mnie normalnie

trudno, jak tylko Mila pojdzie w koncu spac to pobuszuje po necie, moze akurat...
dobrze ze u
jagodki dobrze

moze faktycznie za szybko ta lekarka ja zdiagnozowała
glizdunia no Majcia ma faktycznie pomysły, ale umi sie zabawic, wiec masz dobrze..
doris ja tez zawsze musze pierwsza wyciagac reke do mamy, tez mi zawsze sie po kazdej jakiejkolwiek kłótni robi tak przykro, zazwyczaj rycze itp...coz chyba taki nasz - dzieci- los..