Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

03 paź 2008, 08:05

Dzień dobry, kobietki :ico_haha_01:
Ania, urodzinki...?? zatem wszystkiego co najlepsze, spełnienia marzeń, nawet tych najskrytszych... Życzę ci uważnych oczu,które dostrzegą drobne sprawy naszego dnia codziennegoi stawią je w prawdziwym świetle... Życzę ci miłości, szczęścia, przez które człowiek każdego dnia staje się kimś więcej... Sto lat!!!
Tosia, pdodusimy się razem... Co tam, w "kupie" raźniej... :-D
Miłego dnia wszystkim robaczkom :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
kasia1983
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2032
Rejestracja: 13 mar 2007, 10:20

03 paź 2008, 08:27

dołączam sie do zyczonek i stawiam :ico_tort:
a wracając do wagi to czuje ze wszystkiego nie zrzucę bo naprawde za dużo sobie pozwalam ale zawsze byłam szczuplutka wiec troszke ciałka nie zaszkodzi oby tylko proporcjonalnie a najbardziej sie boję o piersi jak Łukaszka przestalam karmić to rozmiar mi się zmniejszyl chyba do A :ico_olaboga: z D :ico_olaboga: tak C by mogło zostać :-D

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

03 paź 2008, 08:40

Dziewczyny problemy mnie nie odstępują na krok :ico_placzek: :ico_placzek:
Wczoraj moja babcię zabrano do szpitala :ico_placzek: zadzwoniłąm wieczorem do niej zapytać jak tam dziedek się czuje a ona ledwo do mnie mówi. Jak najszybciej do niej pobiegłam i wezwałam karetkę. Bóle zamostkowe, nie mogła oddychać i było jej bardzo i słabo. karetka ją zabrała a po godzinie okazało się że babcia zostaje w szpitalu. Musiałam jej zawieść rzeczy ale strasznie wyglądała :ico_placzek: :ico_placzek: no itrzeba było się zająć dziadkiem bo przecież dopiero co wyszedł ze szptala. Zadzwoniłąm do ciocia do Gdańska i na szczęście przyjechała wieczorem i została z dziadkiem a ja około 23 wróciłam do domu. Ledwo się trzymałam na nogach i jestem w strasznym dołku psychicznym :ico_noniewiem: nie wiem co dalej robić. czekam na męża i lecę do szpitala. ciocia jest pielęgniarką więc wszystkiego dokładnie się dowie ale ja już siedzę jak na szpilkach :ico_placzek:
Mały mi nie spał prawie całą noc więc się nie wyspałam i wszystko mnie boli ale tera :ico_sorki: z babcia jest najważniejsza. A do tego dziś ma urodziny

caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

03 paź 2008, 09:01

Evik tak mi przykro :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: , Boże nie wiem co napisać...............mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, trzymajcie się i przede wszystkim dużo zdrowka dla babci z okazji urodzinek

aniu dla Ciebie tez moc buziaków :-)

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

03 paź 2008, 09:12

Evik, bądź dobrej myśli... Wiem, że łatwo tak mówić, jak problem kogoś nie dotyczy, ale wszystkie martwimy się o Ciebie... Babci dużo zdrówka!!! Uważaj na siebie!!!!!!!!
Kasia, po porodzie już nie będziesz się fastfoodami objadać, będziesz się mądrze i zdrowo odżywiać, więc nie powinnaś mieć większych problemów do zrzycenia wagi... W razie czego znajdziemy jakąś cud dietę, ale najlepsza to MŻ - mniej żreć... :-D

[ Dodano: 2008-10-03, 09:29 ]
Kto nie ma pomysłu na obiadek, proszę:

4-5 sztuk kiełbasy zwyczajnej
3-4 ząbków czosnku
3 duże cebule
słoiczek koncentratu pomidorowego
2 kostki rosołowe-wołowe
20 dag twardego żółtego sera(zetrzeć na tarce)

Kiełbasę pokroić w krążki i potem na ćwiartki, podsmażyć na patelni. Cebulę również w takie ćwiartki pokroić i na oleju zeszklić w garnku. Czosnek przecisnąć przez praskę, ewentualnie drobno posiekać, dodać do cebuli...Dodać podsmażoną kiełbasę i chwilę dusić. W tym czasie kostki rosołowe rozrobić w 300mll wrzątku, wlać do garnka, dodać koncentrat i jeszcze chwilę gotować.
Ugotować makaron. odcedzić, nie hartować zimną wodą... Wrzucić z powrotem do garnka, posypać żółtym serem i zalać gorącym sosem. Wymieszać.
Smacznego :-D
brzmi może zawile, ale obiad gotowy w 30 minut... :-D

Awatar użytkownika
tosia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3342
Rejestracja: 07 maja 2008, 08:51

03 paź 2008, 09:38

Ewunia- kurcze jak nie urok to sraczka za przeproszeniem- ledwie się człowiek z jednego g... wygrzebie - zaraz wpada w drugie :ico_olaboga: Mam nadzieje że się to wszystko jakoś ustabilizuje- może teraz babci nerwy związane ze zdrowiem dziadka wychodzą? Mam nadzieje że na tym się skończy. Ewka a Ty się trzymaj kobitko, taka sytuacja a Ty powinnaś się teraz nie denerwować- tylko jak? :ico_placzek:
Karolina dzięki za przepisik- to już wiem co dzisiaj jem :)
Kasia- mi cycki urosły o 1,5 rozmiaru i patrząc na moją mamę po porodzie i karmieniu zostały jej naleśniczki- więc analogicznie u mnie może być to samo- heh no cóż będziemy zwijać cycuchy w ruloniki i przetykać wykałaczką niczym zraziki

[ Dodano: 2008-10-03, 10:11 ]
A tak wogóle- znów jestem w pracy i korzystam bo u mnie komp coś nadal szwankuje pomimo zabiegów Karoliny i skanowania Avastem- chyba musze użyć jeszcze jakiegoś antywirusa (Karolina i tutaj ukłon znów w Twoją stronę - podaj mi nazwę jakiegoś cuda). Poza tym Młody rozrabia w brzuchu jak nie wiem. Jakaś nóżka albo rączka jest wiecznie pomiędzy żebrami co niestety nie jest najprzyjemniejsze. Zaczęłam się wreszcie czuć jak baba w ciąży- zrobiło mi się ciężko mimo że brzusio jeszcze wcale nie takie duże. Synuś wieczorkiem kopie, nad ranem budzi mamę ok 6 a potem chciałby żeby z nim razem pospać znów od jakiejś 7 do np 11- a co tam :ico_sorki:

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

03 paź 2008, 10:18

Evik, tak mi przykro :ico_placzek: rozumiem Cię bardzo, sama mieszkam z dziadkami i dwa lata temu miłam sytację kiedy oboje wylądowali w szpitalu. Myslę, że Twoja babcia bardzo podłamała się sytuacją z dziadziem, za duzo nerwów i serduszko jej nie wytrzymało stresu. Zyczę im obojgu zdrówka a Tobie kochana wytrwałości. Będzie dobrze :ico_pocieszyciel:
A ja stawiam spóźniony tort :ico_wstydzioch: :ico_tort: i dziękuję Wam za pamięć. Jesteście kochane :-)
Jesli już mowa o cyckach. Moje urosły dużo, przeszłam z C na D. Mam na nich bardzo przesuszona skórę, łusczy się jak tynk, codziennie smaruję je kremem do pielęgnacyjnym dla ciężarnych z serii Perfecta mama z Dax Cosmetics, jest o.k. i w przystepnej cenie. Nie mam pojęcia co mi z nich zostanie po ciązy i karmieniu. Mamie i babci raczej się nie zmniejszył (obie po dwóch ciążach) tylko obnizył się o "dwa piętra" w dół :ico_olaboga:
U mnie dzisiaj na obiad kotlety z ziemniaków z sosem pieczarkowym.

asika82
4000 - letni staruszek
Posty: 4112
Rejestracja: 03 sie 2007, 10:46

03 paź 2008, 10:54

Ania sto lat kochana :ico_prezent: :ico_buziaczki_big:

[ Dodano: 2008-10-03, 10:59 ]
Evik mam nadzieję,że Twoich problemow to będzie juz koniec a babcia jak nowo narodzona wróci do domu.


Caro spodobała Ci się moja karuzela bo ja jej nie sprzedałam?

Awatar użytkownika
Karolina2411
Wodzu
Wodzu
Posty: 11334
Rejestracja: 25 sie 2008, 08:24

03 paź 2008, 11:55

Tosia, dwa antywirusy w jednym kompie? Nie za bardzo... Będą się ze sobą kłócić i jeszcze większego zamieszania narobią... Proponuję program do wykrywania i usuwania śmieci http://dobreprogramy.pl/index.php?dz=2& ... y+1.5.2.20
Pobierz go, zainstaluj i kompa przeskanuj. Następnie wszystkie zaznaczone pliki usuń jednym kliknięciem :ico_haha_02:
Ania, te kotlety z ziemniaków też pysznie brzmią... Może by tak przepisik w wolnej chwili...? :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
aniafs
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2783
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:30

03 paź 2008, 12:18

Przpis na kotlety z ziemniaków z sosem pieczarkowym:
- ziemniaki (ilość według uznania)
- jajo
- mąka
- bułka tarta
- cebulka
- czosnek
- przyprawy (sól, pieprz, suszona pietruszka)
Ziemniaki ugotować, ostudzic, przekręcić przez maszynkę lub dokładnie ugnieść w łapkach. Cebulkę i czosnek drobno posiekać, zeszklić na patelni, dodać do ziemnaków. Wymieszac wszystko rękami, dodając jajko, makę i bułkę w takiej ilości aby konsystencja pozwoliła na uformowanie kotletów. Przyprawic i usmazyć na patelni uformowane kotlety.
Do tego sosik z pieczarek, czyli:
Pieczarki posiekać, dusić na masełku, podlac trochę wodą. Zagęścić smietaną i jednym serkiem topionym Hohland z pieczarkami. Przyprawić według uznania. (gdy będzie za rzadkie dodatkowo zagęścic odrobiną mąki). Smacznego!

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 1 gość