ja tez juz polozylam Maye,i usnela bez specjalnych wyglupow

ale za to ja toczylam walke z jej paznokciami u stop

..wiecie co ona nie daje sobie obciac i zadne zabawy prosby i blagania nie pomagaja juz od urodzenia...no ale teraz juz jak zaniedbane dziecko wygladala bo juz sie jej zaokraglaly normalnie...i juz we dwoje nie dajemy jej rady i ta glizda nawet we snie rusza stopami i ucieka

...ale jakos ja zalatwilam...uff znow na chwilke spokoj z tym

ja juz kombinacje robie takie to nozyczki to cazki i tak nic z tego zazwyczaj nie wychodzi

....za to uszy uwielbia czyscic
