czesc kochane
normalna tempka wróciła ok 1 w nocy
mała spała z nami tzn ze mną bo michal na podłodze
budzila sie z 3 razy i piła wiec ok
ale juz o 7 miala znowu 38,7
ja zwariuje
sama nie wiem co mam o tym myslec
na sniadanko zjadła parówke na szczescie wiec wiem ze nie jest glodna
a tak wogule to napewno idą jej zeby bo uwielbia przegryzac paluszki i płatki
wszystko co twarde
ale to chyba niemożliwe zeby taka wysoka temperatura byla od zebów?
lekarka powiedziala ze teraz są takie infekcje z wysoką temperaturą ale ona nie ma biegunki ani nie wymiotuje
zadnego kaszlu i kataru
wiec na co ten antybiotyk?