Dzień Doberek Dziewczęta
U nas nocka spokojna, byłabym wyspana, gdyby nie to, że do 24:30 oglądaliśmy z Jarkiem serial. Nienormalni jesteśmy, dzisiaj idziemy spać normalnie.
Macie całkowitą rację , że tu na forum możemy sobie powiedzieć wszystko, nikomu nie zwierzam się tak jak Wam, z nikim tak często nie rozmawiam, nawet z najlepszą przyjaciółką. Jarek się śmieje, że uzależniona jestem od TT i chyba ma trochę racji, Wy dla mnie jak rodzina już jesteście. Szkoda, że w takich różnych zakątkach mieszkamy, bo można by było spotkanie czasem zrobić.
Klaudia, miałam wcześniej pisać, zdjęcie Norberta w podpisie super, duzy z niego już chłopczyk i nasze dzieciaczki mają już więcej włosków.
Co do rozstań z Jarkiem, zawsze jak się rozdzielamy, to dzwonimy do siebie jak wariaci i gadamy godzinami, czasem juz nie ma o czym gadać, to sobie milczymy do słuchawki, ale razem
Rozstania zawsze dobrze robią
choć nie lubimy się rozstawać.
czy dajecie jeszcze witaminę D?
Ja daję, dwie krople na dobę, jak było słonecznie latem, to czasem nie dałam, ale teraz regularnie.
Masakra, w szkołach czasem przesadzają, takie przedmioty to dzieciaki powinny mieć w szkole wyższej, kiedy wybiorą sobie odpowiedni profil, a nie w podstawówce. Zresztą, ostatnio wogóle mieszają w szkolnictwie... to że chcą posłać do I klasy dzieciaczki 6-letnie... to jest dopiero obłęd
Moja Ula też na drzemce, Jarek się położył koło niej i śpią sobie razem, do mnie kot właśnie przyszedł się połasić, muszę zaraz na jakieś zakupki skoczyć.
Posprzątałam dzisiaj rano, bo przecież patrzeć już na ten bajzel nie mogłam, a teraz idę zobaczyć do obiadku, dzisiaj ryż z jabłkami.
Narka... miłego dzionka