Mikusia to zes miala dzien

dobrze ze nic sie powaznego nie satlo i gipsu nosic nie musisz
Janiolek a co z nereczkami malej> bo ja chyba nie w temacie??
ja z rok temu bawilam sie z Oskarem,to bylo jakos jak sie uczyl chodzic o chcialm pojkazac bratu na skypie jak idzie..puscialm go on zaczal isc i nagle ppatrze chwieje sie...a ze zabawki lezaly na ziemi to chcialam go zlapac i...wlanelam kolane tak o podloge ze cos sobie skrecilam czy cus i mialam cala noge od uda po kostke w syznie gipsowej

mialam nosic bodajze 2 tyg...
ale po tygodniu juz nie moglam i sobie ja przecielam i zdjelam
[ Dodano: 2008-10-10, 11:52 ]
Doris prowadzimy firme ogolnobudowlana,ale T przede wszystkim nastawil sie na tynki maszynowe gipsowe wiec poki co w tym kierunku poszedl