Ewcik, mi dalej sie nie mieśli w glowie jak Tobie wystarcza 50zł tygodniowo na jedzienie - jesteś jakąś czarodziejką chyba!!! na prawde podziwiam.
było jeszcze o sniadankach i kolacjach... zapomnialam wczesniej
moja Kinga nie je chleba, a jesli je to bez dodatków... i generalnie rano pijemy kakao 210ml, potem jakaś kromka chleba lub bułeczka, 2 danonki lub jakiś inny serek jak danonków nie ma w domu, po drzemce obiadek - jednodaniowy (zupy zjada kolo 300ml, a jak mamy drugie danie to nie zjada go duzo...) potem deserek (jakies owocki czy ciasteczko), a jak zje malo obiadku to dostaje jeszcze kaszke, no i mleczko wieczorem 200ml
w sumie to kinia nie jada takiej normalnej kolacji tylko mleko na dobranoc dostaje
[ Dodano: 2008-10-10, 14:18 ]
ladybird23, takie bony to super sprawa, nawet jak podadet odprowadzaja z wyplaty - bilans wychodzi na puls, bo wartos podatku jest mniejsza niz wartosc bonu.
moj tata zawsze na swieta dostaje bony i są robione mega zakupy za nie.
w sumie to jestem ciekawa czy mój A. w tym roku dostanie bony... nowa firma i w sumie nie wiadomo co i jak u nich...
a no i musze wam sie pochwalic
mojemu A. konczy sie umowa na okres probny (3 miechy) i dostanie od razu na czas nieokreslony
ciesze sie, bo beda na to inaczej patrzec w banku jak bedziemy chcieli kredyt mieszkaniowy wziac!
martwilam sie ze po okresie probnym dadza mu na rok, bo tak robią przewaznie pracodawcy, a tu taka mila niespodzianka